my - TAMIza
Poezja » Wiersze » my
A A A
zakochaliśmy się w maju
maj to taki właściwy miesiąc
kwitną konwalie i bzy
trawa jeszcze niespalona słońcem
zapraszająco potrząsa zielonymi włosami
drzewa szumią, ptaki śpiewają, gwiazdy mrugają
jak tu się nie zakochać w maju
zakochaliśmy się w złudzeniu
zdało nam się interesującym partnerem
w dyskusjach do białego rana
każdorazowo odchodziliśmy od tematu
aluzje i iluzje – nic dodać nic ująć
myśleliśmy o szczęściu i o niebieskich migdałach
mieliśmy szczęście, siebie i
smażony ser
ale jak tu się nie zakochać w złudzeniu
zakochaliśmy się w smutku
ach jaki smutny był ten smutek
smutniejszy jeszcze niż nam się zdawało
nocami podchodził do gardła
wciskał się w oczy
taki był natrętny
do znudzenia
jeszcze mieliśmy marzenia
nadzieję
że majem nas zaskoczy zima
zamarzła nam ta nadzieja na kość
w marcu
to tyle na ten temat
masz coś i nagle nie masz
i jak tu nie zakochać się w smutku
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
TAMIza · dnia 08.11.2012 08:30 · Czytań: 640 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 8
Komentarze
Usunięty dnia 08.11.2012 11:31
"ach jaki smutny był ten smutek/smutniejszy jeszcze itd...." - bardzo to patetyczne.
"mieliśmy nadzieję/ że majem nas zaskoczy zima/ zamarzła nam ta nadzieja na kość w marcu? Skoro zamarzła w marcu, to znaczy, że przez grudzień, styczeń, luty nie zamarzła czyli była jednak, marzenia tam się zrealizowały czyli majem zima zaskoczyła - tu logika siada.
Poza tym zbyt szybkie przejście od niebieskich migdałów, szczęścia, sera do smutku. Tak nagle ten smutek wyskoczył. Wiersz nie jest zły, warto nad nim popracować, powiązać jakoś ten smutek, nadzieję z porami roku na przykład bardziej spójnie, bo troszkę niespójnie wyszło, wysilone strasznie. Ale zakończenie nawet się podoba :), pewnie - w smutku też można się zakochać, po nim radość no i lżej smutek przejść, nic nie trwa wiecznie, jak pory roku zmienne wszystko jest.
pozdrawiam
TAMIza dnia 08.11.2012 13:07
Cóż miodusie... może i patetyczne, ale prawdziwe. Co do logiki, to się w tym temacie nie wypowiem, bo się nie znam. Gdybym się znała, to realizowałabym się w matematyce, a nie w pisaniu. Dla mnie jest to logiczne, że gdy się całą zimę z nadzieją na coś czeka, a to coś się nie dzieje, a wręcz staje się coś całkiem przeciwnego to jakoś nie widzę w tym maja zimą. No, ale jestem całkiem alogiczna więc może się mylę. Smutek wyskoczył nagle, tak jak w życiu, bo z tego co zdążyłam się zorientować smutne rzeczy zazwyczaj dzieją się nagle i raczej bez zapowiedzi (np. choroba, śmierć itd.) Smutek i nadzieję powiązałam z porami roku w swoim tekście pt. "Cztery pory roku", a nie chciałabym się powtarzać, więc pozwól, że zostanie tak jak jest - ku przestrodze (nigdy więcej patetycznych i wysilonych wierszy!). Dziękuję ci za twoje przemyślenia, z których wynika jasno, ze kompletnie nie zrozumiałeś, co chciałam w tym tekście przekazać, ale nie mam ci tego za złe, bo ja też niektórych tekstów na tym portalu nie rozumiem :) Pozdrawiam
mike17 dnia 08.11.2012 13:54
Ponieważ czytam poezję zmysłami, intuicją i sercem, rozumiem doskonale przesłanie i wszystko, co przeżywała narratorka.
Jej przemiany, zmienność rzeczy, niestałość uczucia, które nie przetrwało próby czasu...
Pojawił się smutek, jako naturalna konsekwencja braku kochania.
Ale po deszczu zawsze wychodzi słońce, nic nie jest dane raz na wieki.

Choć temat to mocno wyeksploatowany, cenię szczerość i autentyczność, jaka brzmi w tych wersach.
Pewna doza patosu zawsze będzie wpisana w ten typ wierszowania, więc jest rzeczą normalną i uzasadnioną, jeśli ktoś o swej miłości mówi w podniosłym tonie, z pewną emfazą.
Poezja miłosna Ameryki raczej już nie odkryje, dlatego niech każdy pisze o miłości tak, jak dyktuje mu serce - wtedy utwór stanie się wiarygodny, a że temat nienowy, ale za to jaki!
Usunięty dnia 08.11.2012 14:01
Tamizo, troszkę się nie zrozumieliśmy odnośnie nadziei, ja bym zapisał:"mieliśmy nadzieję itd." i na tym bym poprzestał, po co wkładać to jeszcze w marzec? czytelnik się domyśli, że mieli tę nadzieję i wiosny zimą nie było, o to mi chodziło, jak się źle wyraziłem, to sorry. Nie wiem czy nie zrozumiałem, tekst wydaje mi się prosty, podzieliłem spostrzeżeniami, refleksjami, być może nadinterprtowuję, ale jak sam Miłosz mawiał tekst oddany do publikacji przestaje być tekstem autora, a autor dający do publikacji musi się liczyć z konsekwencjami.
Nie wiem dlaczego uważasz, że nie zrozumiałem. Oczywiście najlepiej jest jak przekaz jest bardzo czytelny i czytelnik idzie w parze razem z autorem, czytelnik odgaduje to co autor chce przekazać, ale nie zawsze tak musi być. Zauważyłem na tym portalu, że ludzie jednak tutaj dzielą się najczęściej opiniami w posatci zwykłych zachwytów, typu:piękne, ekstra przemawia itd. albo ewentualnie uwagi odnośnie tylko formy, mało jest tutaj analiz wierszy i nie mówię o tych akademickich analiach, nie! ale o takich zwyczajnych. Raz, że poezji nie da się wcisnąć w formułkę, to nie matematyka, czasem rzeczywiście jakiś wiersz tylko przemawia, jest tak piękny, że trudno o większą wyrazistość w komentarzu, ale nie czarujmy się, mniej tutaj cudów poetycznych niestety Ja sie nie wstydzę, nie boję przyznać, zę czegoś nie rozumiem. "Pytam więc jestem", "błądzę więc jestem", tylko durnie, którzy uważają, że pozjadali wszelkie rozumy są i będą tylko durniami, (pycha to chyba najgorsza z cech jaka może się przydarzyć człowiekowi) nigdy się nie rozwiną przynajmniej wewnętrznie, ale chyba za bardzo się rozgadałem;). W każdym bądź razie moje czytanie wiersza "my" mnie rajcuje:) i o to chodzi, by każdy znalazł coś dla siebie.
pozdrawiam
m.
magpi dnia 08.11.2012 20:15 Ocena: Przeciętne
zakochać w maju
zakochaliśmy się w złudzeniu
o szczęściu i o niebieskich migdałach
mieliśmy szczęście, siebie
mieliśmy szczęście
jeszcze mieliśmy marzenia
nie zakochać w maju
nie zakochać w złudzeniu
zakochaliśmy się w smutku
ach jaki smutny był ten smutek

Mnie osobiście trochę drażnią powtórzenia - te nieuzasadnione, np. zakochać i pochodne oraz smutny-smutek, szczęście, jeszcze (3 razy).

Wiersz dość przegadany, nadużywający słów raczej ogranych już i opisanych po wielokroć.
Oczywiście nie tknęłabym nawet "zakochania" z pierwszego wersetu i ostatniego. Bo tworzą one swoistą klamrę spinająca całość kompozycyjno - tematyczną.
Jednakże wspomniane pozostałe powtórzenia nie podobają mi się. Może mam uczulenie na nadmiar rzeczy/słów zbędnych. Wolę esencję, w poezji - poszukiwanie sensów naddanych. Może...

A teraz po zapoznaniu się z opiniami portalowiczów, stwierdzam, że:
- zgadzam się z MIODUSEM, który powtarza za Miłoszem o konsekwencjach publikacji tekstów; a po drugie - po to tu jesteśmy, żeby się uczyć, konstruktywnie krytykować, a nie tylko wstawiać piątki lub dwóje;
- cenię rację MIKE17, że autorka wyraziła autentyczne, osobiste refleksje, bo i w końcu po to się pisze, żeby się oczyścić wewnętrznie, poznać, zrozumieć, zaakceptować lub zmienić. Inni piją, ćpają, a my piszemy.
Piszemy po pseudonimami, to tym bardziej powinniśmy sobie szczerze pokazywać drogi rozwoju, a nie tylko przyklasnąć lub ominąć z obojętnością.
Wieczorne pozdrowienia dla wszystkich, których wciąga pisanie.

Usunięty dnia 08.11.2012 21:45
Bardzo dobry komentarz Magpi, o to mi chodziło, że tekst jeszcze niedopracowany, do warsztatu.

"Piszemy pod pseudonimami, to tym bardziej powinniśmy sobie szczerze pokazywać drogi rozwoju, a nie tylko przyklasnąć lub ominąć z obojętnością."

potwierdzam pieczęcią notariusza Magpi:)
m.
Wieczorne pozdrowienia dla wszystkich, których wciąga pisanie.
TAMIza dnia 08.11.2012 22:01
Dziękuję wam wszystkim za odwiedziny.
mike17 nie do końca może chodziło o niespełnione uczucie, bo trudno mówić o spełnieniu gdy ukochana osoba decyduje się na rozstanie z życiem, ale ponieważ w żaden sposób tego nie zasugerowałam, więc rozumiem, że mogłeś zobaczyć to w ten sposób. Dziękuję za czytanie sercem, ja w ten sam sposób czytam poezję. Może dlatego nie zawsze rozumiem poezję współczesną, która jest mniej opisowa i w większym stopniu posługuje się skrótami myślowymi, za którymi moje serce nie zawsze nadąża.

miodus - być może faktycznie źle się zrozumieliśmy, więc wybacz, jeśli poczułeś się moimi słowami urażony. Miałam na myśli fakt, że ten tekst w rzeczywistości traktuje o odejściu bardzo bliskiej mi osoby (może dlatego podchodzę do sprawy nazbyt emocjonalnie), a choroba czy też śmierć jak już napisałam wcześniej przychodzą bez zapowiedzi. Wiem, że kiedy publikuję tutaj tekst, to muszę się liczyć z tym, że może się on nie spodobać. Mnie też nie wszystkie teksty się podobają, ale podchodzę do tego w nieco inny sposób. Mianowicie staram się "wejść głębiej" i poczytać "między wierszami", a jeśli nadal nie wiem co autor chciał powiedzieć, uznaję, że widocznie nie mówił do mnie i nie dla mnie jego poezja, po czym idę dalej. Widzisz, nie uważam się za mistrzynię słowa. Nie jestem też znawczynią poezji, bo tak naprawdę w tym temacie nikt do końca nie może być znawcą. Każdy jest inny i w odmienny sposób widzi świat, oraz odbiera emocje. Czasem dwoje lub więcej ludzi nadaje na tych samych falach i wtedy potrafią intuicyjnie wyczuć, co tkwi w drugiej osobie. Innym razem patrzą w przeciwnych kierunkach i ich wewnętrzne światy nigdy nie spotkają się na tej samej płaszczyźnie. Myślę, że w tym tkwi rzeczy sedno. Cieszę się, że mimo wszystko znalazłeś "coś dla siebie" :) Podpowiem jeszcze, że w zamyśle wiersz ten miał być podszyty ironią, ale być może nie ukazałam tego wystarczająco czytelnie. Pozdrawiam.

Witaj magpi. Dziękuję ci za szczerość, którą cenię. Być może faktycznie jest tu zbyt wiele powtórzeń, ale szczerze mówiąc był to zabieg celowy. Kiedy pisałam ten tekst byłam wściekła na świat, w którym zabrakło ukochanej osoby, dlatego chciałam się podrażnić z czytelnikiem (chociaż wtedy nawet nie przyszło mi do głowy, że ktoś go przeczyta), pobawić się w kotka i myszkę, momentami ironizując i podkreślając banał (przykładowo "drzewa szumią, ptaki śpiewają, gwiazdy mrugają" - przecież to oczywista oczywistość, że takie słowa, że się tak kolokwialnie wyrażę "jadą banałem na kilometr";). Jak wnioskuję z powyższych komentarzy i tej jednej samotnej oceny, chyba nie do końca mi się udało. Cóż, nie myli się ten, kto nic nie robi. Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających i czytanych :)
magpi dnia 08.11.2012 22:18 Ocena: Przeciętne
I ten optymistyczny akcent niechaj przyświeca naszym dalszym działaniom, dążeniom i spełnieniom. Pozdrówka.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty