Bóg piechotą nie chodzi - BlackRose
Proza » Obyczajowe » Bóg piechotą nie chodzi
A A A
W tym miejscu wolne były tylko ptaki.

Kobiety brały sobie za mężow alkoholików i rodziły synów, którzy po latach szli w ślady ojców. Ich dziadkowie również pili i tak naprawdę trudno było stwierdzić, kto zaczął pierwszy. To wyssane z mlekiem matki dziedzictwo przekazywali dalej. Kobiety cierpiały w milczeniu, tak jak nauczyły ich tego własne matki. Przełykały z goryczą smak uderzeń pięści swoich mężów i pokornie rodziły im kolejne dzieci - biada, kiedy okazały się córkami. W tym świecie rządzili mężczyźni, kobiety nie miały absolutnie żadnej władzy. Miały prać, sprzątać, gotować i rodzić. Godziły się na to, nie widziały innego wyjścia. Żyły z dnia na dzień, naplatając na wrzeciono czasu kolejne lata, puste jak dno butelki.

“Kto pije u ciebie w domu, ojciec, czy matka?” – to pytanie było tak naturalne, że nikomu nie przychodziło nawet do głowy, by się go wstydzić. Pierwszy łyk taniego wina, konsumowany gdzieś ukradkiem, jako przepustka do dorosłości. Bilet wstępu do powtarzania tej samej historii - jeszcze jedna pusta butelka dorzucona do kolekcji, jeszcze jedna dusza do stracenia.

Niepokój, strach, ciężkie kroki na schodach, coraz bliżej, krzyk, szarpanina, krew. I znów strach, zamknięty w butelce, zakorkowany, wrzucony do morza, w którym już od dawna nie ma wody. Nieme SOS: „Pomóżcie, zanim stoczę się tak jak oni” - nikt nie słuchał. A potem zostawały tylko szepty wychodzęce z kątów jak duchy... „taki dobry był z niego chłopak, a tak się zmarnował, zupełnie jak jego ojciec”.

Święci nie piją taniego wina, nie jedzą brudnymi rękami, nie noszą pocerowanych skarpet. Bóg nie chodzi piechotą, jeździ drogą limuzyną, a od załatwiania spraw trudnych i beznadziejnych ma specjalnie powołanych ludzi! - wiedzieli o tym wszyscy, w tym miejscu, przeznaczonym na stracenie.

“Sierpień dniem trzeźwości” – wygłaszał z ambony ksiądz gruby i pusty jak bańka mydlana. „Starajmy się nie nadużywać w tym miesiącu alkoholu” – mówił z przejętą miną i wyciągał tłuste łapsko po ofiarę; „Bóg patrzy” – kończył z przejęciem.

Ten dom na wzgórzu, na który patrzyłam często przez okno własnego pokoju, wydawał mi się opuszczonym, starym zamczyskiem z pajęczynami i nietoperzami w środku. Nie był zamczyskiem, nie mieszkały w nim nietoperze, lecz ludzie - On, Ona i Ono.

Ich historia zaczęła się dużo wcześniej niż mogłam pamietać - chłopiec chodził ze mną do podstawówki. Nikt go nie lubił, miał kwaśną, niezadowoloną z życia minę, głowę wbitą w przygarbione ramiona, do nikogo się nie odzywał, nie miał kolegów, był marnym uczniem. Ojciec zywkł pluć mu w zupę i pod groźbą dostania lania pasem patrzył jak z płaczem ją konsumował – wszyscy o tej praktyce wychowawczej wiedzieli, a może nie wiedział o tym nikt... Lata później znaleziono chłopaka w szopie na drewno, wisiał na grubym sznurze, dyndając jak bombka na świątecznej choince. Nikt nie wiedział, dlaczego to zrobił, a może wszyscy o tym wiedzieli... Odcinał go ojciec - sadysta, kat, wychowaca, dawca życia pachnący „wódą” i papierosami. Chłopak nie dożył swych osiemnastych urodzin.
Tym razem Bóg również nie wysiadł z limuzyny.

(Mag.)
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
BlackRose · dnia 16.11.2012 07:16 · Czytań: 555 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 5
Komentarze
Wasyl dnia 16.11.2012 15:41
Uff,przgnębiające, tym bardziej, że opis sugestywny i prawdziwy.
Przedstawiony obraz przypomniał mi klimatem popegierowskie wiejskie klimaty, gdzie nadzieja umiera oślepiona butelką na zeszyt.
Motyw boga i sytuacji kobiety fajnie ujęty, religię budują mężczyźni.
Uprzedzając, to nie błąd, u mnie bóg zawsze z małej litery.
Pozdrawiam.
mike17 dnia 16.11.2012 17:00
Dość mroczna opowieść, ale ile takich dzieje się gdzieś, obok nas, może w tym samym domu lub na tym samym osiedlu.
Sprawnie naszkicowany koszmar alkoholizmu i tego, co się z nim wiąże.
Życie w matni.
Bez szans na lepsze jutro, bez szans na cokolwiek.
Wegetacja...
Nie wierzę w tezę, że prawdziwy alkoholik pije, bo musi, bo go marne życie zmusza - wielu pije, bo to kocha i kocha siebie pijanym.
I to jest dramat.

Dobry text.
Dobra Cobra dnia 17.11.2012 16:52
Twarde jak hard rock! Wymyka się jednoznacznym ocenom.


Ukłon,

Dobra Cobra
duzyksiaze dnia 17.11.2012 16:59
Pozwolę sobie na następującą uwagę: skoro pili mężczyźni, to jak to się ma do wyssania z mlekiem matki nałogu? Naturalnie, że to jedynie powiedzenie, ale jednak - wobec treści początku - nieco zgrzytliwe (chyba, że przyjmiemy, że piszesz o dziadkach kobiet)
zajacanka dnia 23.11.2012 02:22
Mocne. Tyle na dziś moge powiedzieć.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty