Kolbertyno,
właśnie sobie wyobraziłam ciemną noc i pobłyskujące kolorami tęczy wielkie grochy na tle nieba
cieszy, że Twoja wyobraźnia podążyła własnym torem i to jakim! jestem kontenta z dynamizmu i pulsowania, zwłaszcza, że tak do końca minie samej nie gra - czasem własne wiersze mnie drażnią - wychodzi, że to dobrze
Cytat:
Jestem na chwilę we Francji, chłonę tę kulturę, próbuję się przebić przez jej wysokie mniemanie o sobie.
ono mniemanie nie jest takie bezpodstawne. Francuzi są dumni z bycia tymi, kim są. i większość rzeczy mają poukładane. nie to, co w PL.
a jedzenie to już inna bajka
w knajpach jedzą różne różności, ale na przykład na kolację standard to szynka z makaronem, albo mięso generalnie z jakąś fasolą i bagietka. bo gotować już tak świetnie wszyscy nie potrafią
dziękuję pięknie za poczytanie i garść refleksji.
serdecznie z paryżewa