J. K. Rowling zaskarbiła sobie sympatię ponad czterystu pięćdziesięciu milionów młodych czytelników na całym świecie. Ja sama jestem jednym z nich, choć (wiekowo) żadne już ze mnie dziecko i wciąż jest we mnie coś, co każe raz na jakiś czas powrócić myślami do przygód o młodym czarodzieju. Nie każdemu „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” – oraz dalsze jego części – przypadł do gustu, jednak mało kto zaprzeczy, że to właśnie J. K. Rowling, bardziej niż jakakolwiek kampania reklamowa, zachęciła dzieci do czytania książek.
Joanne Katleen Rowling (a właściwie Joanne Murray) jest z wykształcenia filologiem klasycznym. Przed stworzeniem historii o Harrym Potterze napisała dwie powieści, ale żadna z nich nie została wydana. Dopiero wymyślona w pociągu historia młodego czarodzieja odniosła sukces.
Autorka postanowiła tym razem zwrócić swoja uwagę w stronę dorosłych. Jej najnowsza książka „Trafny wybór” w żadnym wypadku nie mogłaby być przeznaczona dla dzieci, choć, poniekąd, traktuje również o problemach współczesnych nastolatków. Kiedy, stojąc w dość zatłoczonej księgarni, sięgnęłam po egzemplarz w czerwno-żółtej okładce, wyobrażałam sobie... Właściwie nie wiem, co. Instynktownie chyba oczekiwałam, że z pachnących nowością stronic wypryśnie na mnie strumień magii i znów przeniosę się do innego świata, zupełnie nierzeczywistego, tajemniczego i pociągającego. Jeżeli tak myślałam, to... Cóż... Nic takiego się nie stało. „Trafny wybór” to książka o mugolach z krwi i kości. Tkwiące we mnie dziecko doznało rozczarowania. Jednak nie na długo.
Fabuła została osadzona w twardej rzeczywistości małego angielskiego miasteczka Pagford. Tu wszyscy się znają. Tu wychodzą na jaw wszyskie świnstewka i występki. Tutaj każdy mieszkaniec związany jest z innymi pajęczyną znajomości, bliższych i dalszych, których nie sposób się pozbyć. Nic dziwnego więc, że nagła śmierć jednego z najważniejszych i najbardziej szanowanych ludzi w miasteczku wywołuje ogromne zamieszanie. Pagford nie jest już takie samo. Spór, który do tej pory po cichu trawił miasteczko od środka, przybiera na sile i przeradza się w otwartą wojnę. Intryga przeplata się z ludzką obłudą, seks i narkotyki – ze stekiem przekleństw i patologią. Każda drobna tajemnica bohaterów, każdy brud zamieciony pod dywan wychodzi na światło dzienne. Co gorsza, nie można sprawić, że wszystko to wyparuje z pamięci sąsiadów za pomocą czarów. Nie ma znaczenia, kim się jest: szanowanym obywatelem czy zepchniętym na margines mieszkańcem podmiejskich slumsów. Każdy z czymś się zmaga. Dopiero pod warstwą błota możemy znaleźc to, co dobre i czyste: miłość, przyjaźń oraz walkę o wspólne dobro.
Akcja książki rozciąga się na kilka tygodni, przy czym prawie codziennie coś się dzieje. Narracja jest obficie nakrapiana ironią i czarnym humorem – co osobiście bardzo lubię i myślę, że mogłoby to przypaść do gustu także innym czytelnikom. Autorka bezlitośnie obnaża ludzkie słabości, postacie są na wskroś autentyczne; bez wybielania, idealizowania i moralizatorstwa. Brak tu charakterów jednoznacznie czarnych, nie ma także tych bez skazy – każdy „ma swoje za uszami”. W moim przekonaniu to nieważne, że akcja rozgrywa się w Anglii, w miasteczku, które w ogóle nie istnieje. Ludzkie zachowania są takie same w każdym społeczeństwie.
„Trafny wybór” to powieść wciągająca od pierwszych stron. Może nie wzbija się na najwyższe szczyty literatury pięknej, ale z całą pewnością jest bardzo dobrze napisaną lekturą na zimowy wieczór. Choć sukces „Harry’ego Pottera” najprawdopodobniej pomaga tej powieści w dotarciu do czytelników, zaryzykuję stwierdzenie, że książka, nawet bez tego, obroniłaby się sama.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt