Dziewczyna, która robiła miny - GaPa
Proza » Miniatura » Dziewczyna, która robiła miny
A A A
Od autora: Pożółkła żarówka leniwie wydzierała ciemności kontury nielicznych, lichych, jak i ona, sprzętów...

   Pożółkła żarówka leniwie wydzierała ciemności kontury nielicznych, lichych, jak i ona, sprzętów. Nie była osłonięta, a światło drżało, jakby napędzała je niewiara. Pod nią znajdowało się biurko, na którym stało kilka dających jasne nieprzyjemne światło pierścieniowatych lamp. Pracująca przy biurku dziewczyna wydawała się zawieszona w przestrzeni — dostrzegałem jedynie piękne, sprytne dłonie (oświetlone bezcieniowymi lampami), manipulujące przedmiotami na blacie, oraz twarz, ledwie doświetloną żółtym światłem. Reszta ginęła w mroku. Otwarcie stanąłbym do dyskusji z każdym, kto by stwierdził, że kobieta jest w nieokreślonym wieku, jednak nie miało to znaczenia: w pewnym sensie była zawsze i wszędzie. Więcej nie potrzebowałem.
   Nawet nie uniosła głowy. Nie zdziwiło mnie to — ponoć mam charakterystyczny chód. Zafascynowany obserwowałem teatr pobrużdżonych cieni, rozgrywający się od czoła po brodę dziewczyny. Cóż za ekspresja! Kiedy mrużyła oczy, wokół nich rozkwitał labirynt zmarszczek, które niespodziewanie przenosiły się na czoło, gdy podnosiła wzrok (wciąż mnie ignorując). Sprawdzałem, człowiek ma pięćdziesiąt cztery mięśnie twarzy, u niej jednak zdawało się być ich znacznie więcej, a każdy pracował ciężko i bez wytchnienia solo, parami, całymi grupami. Podirytowanie malowało malutką fałdkę, nadając twarzy nieco demonicznego wyrazu, triumf rozpogadzał ją, podciągając asymetrycznie koniuszki ust. Nawet nos wydawał się wieść niezależny żywot, a jego koniuszek, niech mnie, wyraźnie się poruszał! Ech, a jak mnie to poruszało!
   Przygotowywała się do wymagającego szczególnej precyzji etapu pracy, a gdy delikatnie ujęła w dłonie niewielkie elementy, zamierzając umieścić je w niemal gotowym przedmiocie, stanąłem za nią i się pochyliłem.
   — Ani się waż — powiedziała prawie-że-na-serio, czule bezbronna.
   Ucałowałem przyjemne w dotyku ucho i delikatnie wsunąłem dłoń w jej majtki, pomiędzy rozgrzane uda, szukając i znajdując.
   — Pobawiłeś się już? — zapytała po chwili, nadając głosowi zrezygnowany ton.
   Cóż teraz musiało się wyprawiać na tablicy tej cudownie plastycznie twarzy! Odczekałem jeszcze moment, by, dokładnie w chwili, gdy nabierała powietrza przed kolejną wypowiedzią, wycofać się i przylgnąć do wyślizganej framugi. Wypuściła cicho powietrze, zabawnie pokiwała głową i powróciła do pracy, a ja do bezwstydnego katalogowania ulotnych grymasów, chimerycznych migawek anatomicznego rozbrykania, którego byłem jedynym świadkiem i sędzią.
   — Gotowe — wyszeptała raczej, niż powiedziała. Westchnęła, mrugnęła i wtedy dopiero jej twarz zastygła. Wpatrywała się we wzbudzający grozę gotowy produkt, wyeksponowany światłami niczym gwiazda rocka. Jakby dopiero teraz zdała sobie sprawę z możliwych zastosowań, k o n s e k w e n c j i. Nie przypominał tych złowieszczo zabawnych zielonych motylków z Afganistanu, wyglądał dokładnie na to, czym był, niczego nie ukrywał.
   Przeszkadzała mi nieruchoma maska, która zastąpiła tak lubiany przeze mnie spektakl. Podszedłem, by słowem, myślą i uczynkiem tchnąć w nią życie.
   — I tak cię nie kocham — oplotła mnie słowami, rękoma. Moja dziewczyna, która robiła miny. A najlepsze dla mnie.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
GaPa · dnia 26.01.2013 10:49 · Czytań: 2790 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 17
Komentarze
al-szamanka dnia 26.01.2013 11:13 Ocena: Świetne!
Bardzo mini, ta miniatura :)
Poprawnie oddaje stan rzeczy, chociaż nie jestem pewna, czy żarówka jest sprzętem :)

Pozdrawiam :)


Aha, rozumiem, coś nie wyszło podczas wklejania. Miniatura wydłużyła się ponad to jedno, urwane zdanie... i bardzo mi się podoba :-)
GaPa dnia 26.01.2013 19:36
> al-szamanka dnia 26.01.2013 11:13
> Aha, rozumiem, coś nie wyszło podczas wklejania.
Hm, jak wstawiałem wyglądało, że jest wszystko, a jak się pojawiło - musiałem poprawiać. Czary-mary.

> Miniatura wydłużyła się ponad to jedno, urwane zdanie...
No tak, przy jednym tylko zdaniu musiała się wydawać... enigmatyczna ;)

>i bardzo mi się podoba :-)
Fajnie.
Dzięki za komentarz.
al-szamanka dnia 26.01.2013 20:41 Ocena: Świetne!
Zabawnie wyszło :)
A podoba się nadal.
GaPa dnia 27.01.2013 11:12
> al-szamanka dnia 26.01.2013 20:41
> Zabawnie wyszło :)

No tak, szczególnie że dotarł do mnie kontekst pierwszego komentarza ;)
> A podoba się nadal.
Cieszy mnie to, cieszy.
pzdr
Sfora dnia 27.01.2013 11:38 Ocena: Bardzo dobre
Ciekawe podejście do kobiety w ogóle. Porywające, ale i... spektakularnie teatralne. Mało ludzi ubiera innych w takie obrazy.
Motylka muszę sobie wygoglać :D.
Jakkolwiek łapię przekaz, w tej materii jestem zielona i muszę się do edukować ^^.
Po tej miniaturze zaciekawiona jestem, co do całości relacji pomiędzy mężczyzną, a dziewczyną konstruującą...
Nie przypominał tych złowieszczo zabawnych zielonych motylków z Afganistanu, wyglądał dokładnie na to, czym był, niczego nie ukrywał.

W zasadzie zawsze mnie ciekawiło/porywało zestawianie bliskości dwojga ludzi z przedmiotami śmierci/agresji. Z racji trwających w pamięci "Bonnie i Clyde'ach", "Urodzonych Mordercach" nabiera to adekwatnej seksowności.

Twarz, miny...
Dobry pieniek, na którym można oprzeć obraz bliskości.
GaPa dnia 27.01.2013 22:37
> Sfora dnia 27.01.2013 11:38
Dzięki za komentarz. Taki wodospad myśli.

Po tej miniaturze zaciekawiona jestem, co do całości relacji pomiędzy mężczyzną, a dziewczyną konstruującą...
Wybuchowe? ^^

W zasadzie zawsze mnie ciekawiło/porywało zestawianie bliskości dwojga ludzi z przedmiotami śmierci/agresji. Z racji trwających w pamięci "Bonnie i Clyde'ach", "Urodzonych Mordercach" nabiera to adekwatnej seksowności.

Hm, skojarzyło mi się to zdanie z dwojgiem dzieci. Bawią się zapałkami w starej prochowni. Ale czy warto?
pzdr ciepło
Elwira dnia 28.01.2013 19:38
Cytat:
li­chych(,) jak i ona(,) sprzętów

Cytat:
by(,) dokładnie w chwi­li, gdy na­bie­rała po­wie­trza przed ko­lejną(,) wy­po­wie­dzią wy­co­fać się


Bardzo plastyczny opis min. To naprawdę czyta się, jak spektakl, niemal go widziałam. Nie mam pojęcia czy to o mięśniach twarzy jest prawdą, ale podczas czytania nie ma to dużego znaczenia. Sztuką jest napisać tak, żeby ktoś stwierdził, że to, w co wątpi jest mało istotne.
Ostatnie zdania urocze :)
Pozdrawiam.
GaPa dnia 28.01.2013 20:53
> Elwira dnia 28.01.2013 19:38
Bardzo plastyczny opis min. To naprawdę czyta się, jak spektakl, niemal go widziałam. Nie mam pojęcia czy to o mięśniach twarzy jest prawdą, (...)

Tak mi źródło podało. Może było zaminowane? ;)

Ostatnie zdania urocze
Dzięki. Za cały komentarz.
pzdr
Elwira dnia 28.01.2013 22:36
Nie mam pojęcia. Na mięśniach się nie znam, po prostu taka ich ilość wydała mi się nieprawdopodobna, ale może prawdziwa. Ciocia Wiki kłamać nie powinna.
GaPa dnia 29.01.2013 11:43
> Elwira dnia 28.01.2013 22:36
Nie mam pojęcia. Na mięśniach się nie znam, po prostu taka ich ilość wydała mi się nieprawdopodobna, ale może prawdziwa. Ciocia Wiki kłamać nie powinna.

Heh, ja to znalazłem na jakiejś stronie z kosmetykami, też mi się wydawało sporo. Teraz popatrzyłem, że wiele źródeł podaje taką informację:
http://www.vichyconsult.pl/communs/.../starzenie-sie-skory.html
Cytat:
Aż 54 mięśnie mimiczne twarzy mają taką siłę napinania skóry, że jest ona w stanie spowodować z biegiem czasu zmiany na naskórku. (...)


http://niewiarygodne.pl/gid,12665649,img,12665840,kat,1017185,page,4,title,10-ewolucyjnych-dowodow-mogacych-wskazywac-na-to-ze-czlowiek-nie-pochodzi-od-malpy,galeriazdjecie.html?smgajticaid=6ff84
Cytat:
Mięśnie twarzy U małpy jest ich 30, gdy podczas u człowieka aż 54.


Więc pewnie tak jest ;) Umięśniona ta twarz, ho ho!
Wasinka dnia 30.01.2013 10:19
Gęsto spleciony obrazek, precyzyjnie wymalowany. Niewątpliwie widać, o czym piszesz.
A i sposób konstruowania opisu mi się podoba, układania zdań, które owijają się wokół czytelnika i tworzą atmosferę miejsca. I pewnego rodzaju tajemnicy (przez owo światło chyba...)
Ów mikrusik wydaje się bardzo pełny, obfity w obrazy, mimo że w sumie niewiele się dzieje. A jednak. I zakończenie nie do końca dopowiedziane daje kontrast reszcie.

Cytat:
kilka dających jasne(,) nie­przy­je­m­ne światło
- tutaj dałabym przecinek


Pozdrawiam z roztapiającą się środą.
GaPa dnia 31.01.2013 10:14
> Wasinka dnia 30.01.2013 10:19
(...) pewnego rodzaju tajemnicy (przez owo światło chyba...)

Tak czułem, że ono musi być pożółkłe i drżące. Inaczej nie wypadało.

Ów mikrusik wydaje się bardzo pełny, obfity w obrazy, mimo że w sumie niewiele się dzieje. A jednak. I zakończenie nie do końca dopowiedziane daje kontrast reszcie.

Cieszę się, że rzecz przypadła do gustu. Dzięki za literki. Z tym przecinkiem to się waham ;)
pzdr
Krystyna Habrat dnia 01.02.2013 11:01
Opowiadanie prawie na mój gust. Podoba mi się obserwacja twarzy dziewczyny, co pozwala domyślać się jej stanów psychicznych. (Kiedyś uczono, ze to jest ważna metoda poznawania psychiki.) Podoba mi się wieloznaczność akcji, gdy tych prawdziwych działań trzeba się domyślać i różnie o nich sądzić. Jest nawet groza sytuacji pod pozornymi niewinnymi czynnościami. Podoba mi się, że tyle treści potrafiłeś zmieścić w tak krótkim tekście. Więc jest OK.
Skąd więc to "prawie" w pierwszym zdaniu? Bo nie mam pewności, czy nie chciałeś tu zdobyć czytelnika odrobiną pornografii? Ale to moje subiektywne odczucie.
GaPa dnia 01.02.2013 17:18
> Sokol dnia 01.02.2013 11:01
(...)Więc jest OK.
Fajnie.

Skąd więc to "prawie" w pierwszym zdaniu? Bo nie mam pewności, czy nie chciałeś tu zdobyć czytelnika odrobiną pornografii? Ale to moje subiektywne odczucie.
Nic takiego świadomie nie miało miejsca. Wrzuciłbym na początek, gdyby miało zlepić oko i resztę. Tymczasem to musiało się tak wszystko wymieszać... od jednej strony tęczy po drugą.
pzdr, dzięki za komentarz.
zawsze dnia 04.02.2013 01:49
Jak miło tu trafić!
Widzę, że tekst już jest wyprasowany, gładki - nic, tylko czytać, nie przejmując się zgryźliwościami treści. Obrazek między dwojgiem malowany - a są tacy, co śmieliby mówić, że "dwoje" to wyeksploatowany rekwizyt! ;)


Napisane tak plastycznie i lekko, że i ja zalęgłam się na chwilę w "apartamencie" tych dwojga. Tekst świeży i przyjemny, zdarzają się bardzo ładne zwroty jak "czule bezbronna" czy już wcześniej wspomniane (nieco przemilczane) zakończenie.

Gratuluję, urzeczona, i pozdrawiam! :)
GaPa dnia 04.02.2013 15:42
> zawsze dnia 04.02.2013 01:49
Jak miło tu trafić!
Ale o której!!!

(...) są tacy, co śmieliby mówić, że "dwoje" to wyeksploatowany rekwizyt! ;)
;)

Napisane tak plastycznie i lekko, że i ja zalęgłam się na chwilę w "apartamencie" tych dwojga. Tekst świeży i przyjemny, zdarzają się bardzo ładne zwroty jak "czule bezbronna" czy już wcześniej wspomniane (nieco przemilczane) zakończenie.
O jej. Olaboga.


Gratuluję, urzeczona, i pozdrawiam! :)

Ech, sprawił mi ogromną radość ten komentarz. Dzięki.
Dobra Cobra dnia 11.04.2020 14:23 Ocena: Bardzo dobre
Ach, jakie człowiek ma różne fetysze. Jedni lubią to, inni tamto, a jeszcze inni miny i grymasy twarzy.

Bardzo ładna opowieść. Bardzo dobrze napisana.


DoCo
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty