1/26/2013
Moja Droga Amatorko,
nie wystarczają już mi te samotne monologi wewnętrzne.
Będę pisać.
Z uściskami,
JS
1/27/2013
Moja Droga Amatorko,
kim jesteś? Po co żyjesz? Czego chcesz?
Czy to nie przypadkiem nasze życie i to, jak je postrzegamy, tworzy naszą fotografię?
Żyj uważnie,
JS
2/05/2013
Moja Droga Amatorko,
wciąż nie mogę się nadziwić, jak szybko zadomowiłaś się w moim(teraz już naszym) świecie.
Kiedy już inni spią, mamy czas wyłącznie dla siebie i swoich myśli, a jest ich naprawdę sporo.
To jest ten chaos, chaos, który szepcze i jednocześnie krzyczy, aby w końcu móc zamilknąć.
Kiedyś stwierdziłaś, że fotografia powinna, a nawet musi pytać, ale czy to wszystko jest aż tak ważne?
Czy tylko kierując się pytaniami i chęcią uzyskania odpowiedzi, tworzymy nasz fotograficzny świat?
Już nie pytaj,
JS
2/11/2013
Moja Droga Amatorko,
od pewnego czasu nie byłam w stanie odtworzyć naszych snów.. aż do wczoraj.
Przez cały dzień widzę tę cholerną, gęstą mgłę, okrywającą Twoje całe ciało.
To tak jakbyś przed czymś uciekała i chciała schronić pod ów mgłą.
To sen, przed którym nie ma ucieczki. Nie ma ucieczki przed wyprzedzającym nas czasem.
Ten sen przypomniał mi o innym. Przypomniał mi tego starszego mężczyznę, który uciekając, wołał- Joseph Schultz, Joseph Schultz, Joseph Schultz.
Tak, dokładnie trzy razy.
Za oknem znów pada śnieg.
JS
2/18/2013
Moja Droga Amatorko,
sny nie odpuszczają. Jest ich coraz więcej. Coraz więcej zbędnych myśli.
Może to za sprawą tych myśli i pewnych pragnień(powoli staram się je spełniać), pojawiają się marzenia senne?
Są bardzo realistyczne. Świadome. Mam nad nimi kontrolę.
Śnią mi się zmarli. Długo rozmawiamy o wyprzedzającym nas czasie.
Wydają się być pogodzeni z tym, co ma się za chwilę wydarzyć, dlatego nigdy się nie żegnamy.
Są tak blisko.
Dojrzewają w nas nowe obrazy,
JS
2/23/2013
Moja Droga Amatorko,
sen, który pojawił się zaraz po jego śmierci, towarzyszy mi do dnia dzisiejszego.
Nie pozwalają o sobie zapomnieć- on i sen. Zresztą tak też było przez całe zycie.
Kiedyś napisałaś, że fotografia powinna rozdrapywać stare rany. Czy to jest konieczne? Nie wiem.
Jest natomiast koniecznością w naszym małym świecie i nadaje sens temu wszystkiemu, co stworzyłyśmy.
Bo co my mamy do zaoferowania, oprócz siebie, naszych doświadczeń i naszego punktu widzenia?
Można opierać się na wewnętrznych przeżyciach innych ludzi, ale czy to będzie wiarygodne?
Można zmienić barwy naszego życia, kontrast przeszłych zdarzeń, czułość i ostrość przeszłych chwil, ale czy to będzie miało jakiś sens?
Każdy z nas inaczej kadruje swoje życie i to od kompozycji, kadru -punktu widzenia- ono pewnie zależy.
Bo wszystkie te nieprawidłowości na fotografiach ukazują nieprawidłowości w naszych życiach,
JS
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt