była sobie żółta żaba
biedna, smutna, sama, słaba
miała domek mały, ciasny
narzekała na los własny
że jest biedna i samotna
że z niej zwykła żaba błotna
że ma domek za malutki
że ogonek ma za krótki
dnia pewnego, słonecznego
stanął żab u progu tego
spytał, czy wejść do niej może
czy zostać winien na dworze
uśmiechnięty był i miły
w oczach gwiazdy mu świeciły
żabka pyta podchwytliwie
- po coś tutaj? ja się dziwię
- chcę ci żabko towarzyszyć
chcę się trochę tu wyciszyć
- lepsze towarzystwo trafisz
gdy się dalej gdzieś wyprawisz
kim ja jestem, żeś jest tutaj
lepiej ruszaj dalej z buta
jestem sama, nie inaczej
gości żadnych nie uraczę
jestem żółta żaba zwykła
i do gości nie nawykła
- mam iść sobie? pyta żabek -
- argumenty twoje słabe
chcę być z tobą, nie pozwolisz?
życie w pojedynkę wolisz?
- tak jest lepiej, mam sprawdzone
idź gdzieś dalej, w inną stronę
żabek poszedł zasmucony,
trochę jakby zawiedziony
ruszył sobie dalej śmiało
imię jego Szczęście brzmiało
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt