między planetami - mike17
Poezja » Wiersze » między planetami
A A A

rozsiewam wczoraj w czuły bezgłos
w blasku łuczywa widzę twój szept
karmisz nim srebro wysuszonego dnia
bezsenne witraże nucą modlitwę bliskości

to nasz bal naturalny kochanie
na wyciągnięcie myśli pieścisz mnie ciszą
odwrotnością melodii bezokich chwil
kiedy drżącymi palcami dotykamy minut

bywasz ze mną gdy umierają zegary
słyszę kolory i widzę kształty dźwięków
wciśnięta w szmery rozgryzam obietnicę jutra
wtajemniczona w ciepły łuk dłoni

zadręczone światłem nagie świty
tkają bezsłowiem nasze rozstania
płynąc po oceanie niepewności czekam
byś we mnie zatonął i stał się topielcem

 

15 kwietnia 2013

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
mike17 · dnia 30.04.2013 17:54 · Czytań: 990 · Średnia ocena: 4,44 · Komentarzy: 38
Komentarze
WholeTruth dnia 30.04.2013 19:31
Cytat:
to nasz bal na­tu­ral­ny ko­cha­nie

chciałoby się poprawić na maturalny, ale sama nie wiem, jaki był zamysł autora. i czy to literówka, czy też nie ;)

wiersz bardzo kojarzy mi się z innym autorem... ale nie wiem czy od tego powinno się zaczynać. mogę powiedzieć, że poeta, którego mam na myśli, jest dobrze rozwijającym się i utalentowanym człowiekiem :D takie porównanie Tobie nie zaszkodzi ;)

bardzo ckliwy tekst. porównania i metaforyka ładne i schludne. jednak dla mnie stają się momentami przeładowane w tekście, co daje efekt nieapetycznego, mdłego ciastka.
nie lubię ochów i achów, co nie znaczy, że ktoś się niemi nie zachwyci ;)

zaskoczyłeś mnie. bardzo pozytywnie ;)
pozdrawiam. Whole
Trzcina dnia 01.05.2013 09:58 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo ładny, intymny obraz.
Mnie również nasuwa się "maturalny" za whole.
Rysujesz mało oszczędną kreską :D ale to takie Twoje :D Wiem, ze lubisz rozmach w emocjach.
Podoba mi się, jak ładnie zamknięta jest ta chwila, dopowiedziana. Wciśnięta, wtłoczona jest prawie między dwa ciała. Nadajesz koloryt bardzo subtelnej chwili.
Pasujesz mi Michale w poezji. Zresztą, co miałam napisać, już napisałam :D
Zbyt podobni jesteśmy do siebie by szafować słowami.

Pozdrawiam majowo.

Beata
Usunięty dnia 01.05.2013 11:06
A mnie tu trochę brakuje ładunku emocji. Być może to coś o czym wyżej wspomina Whole, tzn. to przeładowanie w tekście, które trochę rozmywa potencjał tego tekstu. Wiele ciekawych fraz ratuje tekst, acz... jednak chyba zostały zawarte kosztem emocjonalności, która w takiej tematyce mogłaby bić blaskiem bez końca. Takie moje spostrzeżenia. Nie mniej... Mike... dobrze odnajdujesz się w poezji, więc życzę dużo i jeszcze więcej natchnienia:)
Usunięty dnia 01.05.2013 12:48 Ocena: Świetne!
Miku,

Zaczarował mnie i poruszył ten tekst, mz. "bal naturalny" to jedna z jego perełek, inną jest tytuł, kojarzący się z piosenką Republiki "Raz na milion lat", co daje bezbłędny obraz naturalnego ruchu planet - przerośniętych pereł - i tego, co między nimi... Potrafisz, Michale, zgasić głos do szeptu, by słychać było - i czuć - muzykę sfer niebieskich :) Czule, przepięknie, lirycznie... Pozdrawiam, wzruszona i poruszona :)
al-szamanka dnia 01.05.2013 13:10 Ocena: Świetne!
Hmm, ja natomiast odbieram użycie zwrotu bal naturalny za zamierzony. Pasuje mi zresztą do treści i wydźwięku wiersza... no i na tyle znam już Autora, jego dopieszczanie każdego tekstu, że nie podejrzewam go o literówkę.
Rzeczywiście wiersz wypełniony jest metaforami po brzegi. Ten sposób pisania nazwałabym barokowym. Czuje się, że użycie bardziej oszczędnych środków wyrazu nie jest w stanie określić ogromu, wagi i niepowtarzalności emocji, które Autor chce czytelnikowi przekazać.
Wiersz wręcz emocjami kipi, bucha, obdarowuje... udziela się.
Dla mnie po prostu lśni.

Pozdrawiam przedmajówkowo:)
creep dnia 01.05.2013 13:20
sorry, mike17, so sorry, ale nadmiar cukru w cukrze szkodzi nie tylko zdrowiu, ale również tekstom - chodzi mi o subtelną różnicę między tkliwością a ckliwością - rozumiem emocje, uczucia, ale nadmiar, przesyt psuje tekst - szczegóły do zerknięcia:

sre­bro wy­su­szo­ne­go dnia / bez­sen­ne wi­tra­że nucą mo­dli­twę bli­sko­ści / od­wrot­no­ścią me­lo­dii bez­okich chwil / pły­nąc po morzu po­skle­ja­nych cudów - hm, subiektywnie jednak unikałbym tego typu piętrowych metafor, takie napompowanie niekiedy sprawia, że zadaję sobie jako czytelnik pytanie: pastisz? - a chyba nie o to chodzi, żeby w tzw. tekstach miłosnych pompować na siłę - ma być lekko, płynnie, zwiewnie, owszem, ale z odpowiednim ciśnieniem - złoty środek, ot, to proponuję
mike17 dnia 01.05.2013 13:28
Kłaniam się nisko, Dziewczyny, jest mi strasznie miło, że wierzycie we mnie :)

Whole - bal naturalny to moje celowe pogranie grą słów, a więc coś zwyczajnego, ale jednocześnie "bal", a więc i niezwykłego - jak każde miłosne zbliżenie, odkrywanie kogoś bliskiego na nowo.
Fajnie, że poświęciłaś czas temu wierszowi i że widzisz go pozytywnie :)
Beatko - tak, jesteśmy do siebie podobni, wiesz, że lubię, jak mnie ponosi w pisaniu :)
Nie dla mnie oszczędność słowa - chciałem tu oddać oniryczny klimat tego kochania.
Taki jakby z innego wymiaru, odrealniony, jednakże namacalny.
Super, że byłaś dziś ze mną i z moim utworem :)
Slovio - masz rację, rozumiem, co chciałaś powiedzieć.
Stworzyłem bardziej nastrój niż coś, co miało wbijać w fotel, ale świat mojej raczkującej poezji nie jest z tego wymiaru, więc "jakby śniło się"...
Najbardziej chcę malować kształt namiętności.
Dziękuję Ci, za miłe słowa, to bardzo dla mnie ważne :)
Wero - bardzo cieszę się z twojego odbioru, to extra czytać, że się komuś podobało, że praca nie poszła na marne, a pisanie wierszy jest dla mnie trudniejsze niż opowiadań.
Tak, moje utwory są do szeptania, świetnie to ujęłaś.
Odległe od szarej rzeczywistości.
Bardzo się raduję z twojej wizyty i zapraszam znów :)
Al - to prawda, utwór jest mocno zmetaforyzowany, ale to zrobiłem z premedytacją :)
Chodziło mi o efekt odrealnienia, jakby wszystko było jeno wytworem wyobraźni.
Pewnie ma to nieco cechy baroku, ale inaczej jakoś mi podchodziło :)
Cieszę się, że poczułaś te emocje, lubię pisać intensywnie, wiesz o tym, znasz mnie dobrze.
Piękny komentarz, warto jednak wyjść z szuflady :)
CREEP - widzisz, taki właśnie był zamysł mój na ten wiersz - rozbudowane metafory, nie lubię ani w poezji, ani w prozie oszczędności słowa, to nie dla mnie po prostu, mam swoją wizję pisania i pozostanę jej wierny :)
A tu niczego już nie zmienię, bo wiersz jest skończoną, przemyślaną całością.
W poprzednim twoim komentarzu skorzystałem z trzech rad, lecz tym razem tekst pozostaje bez zmian.
Dzięki za czytanie i poświęcony czas :)

Pozdrawiam Was majem :)
Usunięty dnia 01.05.2013 13:39 Ocena: Świetne!
Odnośnie komentarza creepa:

mz. "słodkość" doskonale równoważy końcowy "topielec". A ckliwość mogła też być wyzwaniem dla Autora, skoro peelką jest kobieta :)
mike17 dnia 01.05.2013 13:42
Właśnie, Wero, moje wiersze to wyznania kobiety, więc i język trzeba "ukobiecić", nie może być relacją mężczyzny, oszczędną i "na temat", musi, by być wiarygodnym, posiadać pewną miękkość :)
creep dnia 01.05.2013 13:59
mike17 - dla mnie no problem - ale, no niestety będę nieprzejednany ;) - wolę tkliwość niż ckliwość - jako czytelnik odbieram jak odbieram (kompletnie nie dla mnie, poezja ma być jak woal na arabskiej uliczce, a nie jak bale materiału w magazynie), jako próbujący pisać rodzi mi się w głowie komunikat, nie - tak nie pisać, inaczej tkać, ubierać, podawać - gdyż iż że poezja to jednak oszczędność (w prozie można żeglować i żonglować bez opamiętania), tutaj jednak precyzja, konieczność, niezbędność słów odgrywa zasadniczą rolę - wolę granat z siłą rażenia niż neutronową o zasięgu zimnych ogni - także, so sorry, ale nie - złoty środek, dwie kostki trzcinowego wystarczą ;)
WholeTruth dnia 01.05.2013 14:07
mike17 napisał:
musi, by być wiarygodnym, posiadać pewną miękkość

ja się poddaję działaniu creepowych słów. pewna miękkość u Ciebie przerodziła się w plusz, z tych najbardziej pluszowych. popsikany różaną nutą perfum. generalnie - co za dużo to niezdrowo. powiedzenie zawsze aktualne ;)
mike17 dnia 01.05.2013 14:12
No widzisz, Creep, nie ma jednego wiersza dla wszystkich :)
Jednym się podoba, innym nie - taki lajf.
Ty masz swoje priorytety, ja swoje, i ani ja Ciebie, ani Ty mnie nie zmienisz.
Nasze gusta się nie pokrywają i tak musi pozostać - trza się pięknie różnić.
Wybrałem celowo kobietę na bohaterkę moich utworów, bo opowiadania zazwyczaj piszę o twardych mężczyznach :) i poważnych sprawach.
Dlatego wiersze postanowiłem pisać inaczej :)

Whole, niestety, ale ja tego pluszu nie widzę, nie ma zdrobnień, szczebiotania, ani rzewności, jednemu będą odpowiadać takie metafory, inny nie kupi ich, ot co :)
Usunięty dnia 01.05.2013 14:29 Ocena: Świetne!
mike17 napisał:
Jednym się podoba, innym nie - taki lajf.

Mnie jednak martwi, gdy Komentujący skupiają się na wadach, zamiast wyciągać to, co dla danego wiersza najlepsze, swoiste - w tym przypadku, należałoby wspomnieć o inspiracji/stylizacji barokowej i o światłocieniach niemożliwych do uzyskania bez użycia całego tego imaginarium czułości.
WholeTruth dnia 01.05.2013 14:47
gwiazda zrodlana napisała:
należałoby wspomnieć o inspiracji/stylizacji barokowej i o światłocieniach niemożliwych do uzyskania bez użycia całego tego imaginarium czułości.

stylizacja ta nie wydaje się celowa, msz. wyszła jakby przypadkiem, po zastosowaniu wybranych środków.
i w komentowaniu nie chodzi o wychwalanie samych zalet, z pomijaniem wad i odwrotnie. trzeba wyważyć proporcje. czy nie tak?
swoje napisałam. dziękuję.
Usunięty dnia 01.05.2013 15:22 Ocena: Świetne!
WholeTruth napisała:
i w komentowaniu nie chodzi o wychwalanie samych zalet, z pomijaniem wad i odwrotnie. trzeba wyważyć proporcje. czy nie tak?

zgadzam się całkowicie. Powiedziałabym jednak, że jest duża - jakościowa - różnica między komentarzem pozytywnie budującym a całkowicie "zjeżdżającym" tekst. Ten ostatni wydaje się nawet sprzeczny z Deklaracją Ideową Portalu :)
Zola111 dnia 01.05.2013 18:24
Miku,

wczoraj

trzeba pochylić. Nie ma to-tamto.

No cóż: Nie wiem: Tekst balansuje na granicy kiczu czy już ją przekroczył. Tak czy owak - duże: NIE W TĘ STRONĘ.

Wiem, że mi nie wierzysz. Nie musisz. Jak już napisałeś: musimy się pięknie różnić. I różnimy się.
Mocno się różnimy.

W całym tekście podoba mi się tylko bal naturalny.

Tylko.

Pozdrawiam,

z.
Kushi dnia 01.05.2013 21:22 Ocena: Świetne!
Witaj mike:)
Między planetami, między dniem a nocą, snem a jawą...dzieje się tak wiele. Ty przelałeś to na słowa...na tęsknotę zmieszaną z oczekiwaniem.
Widzę ten wiersz jak rozsypane puzzle, z których autor pragnie ułożyć jedno imię, jeden cel - przyszłość:)
Są w nim niesamowite momenty, zwłaszcza dwie ostatnie zwrotki a już na pewno:
morze posklejanych cudów - coś pięknego:)
I tak jak napisała szamanka:) - ten wiersz lśni, bije swoim własnym sercem, które woła:)
Pozdrawiam zachwycona:)
mike17 dnia 01.05.2013 21:59
Kasiu, ja się kłaniam nisko i pozdrawiam moją ulubioną Poetkę :)
Ciągle w drodze, ciągle próbuję, a czy to ma sens, to już Wy oceniajcie.
Jakże się cieszę, że coś z mojego wzięłaś dla siebie.
Pisanie wierszy idzie mi bardzo ciężko, dlatego każdy miły głos zachęca do dalszych prób.
A jeśli moje metafory są w miarę strawne, to radość wielka :)
Tu chciałem nimi pograć.

Kisski wieczorne :)
wienczyslaw dnia 02.05.2013 09:38
bal naturalny-dobre. potem faktycznie za dużo cukru w cukrze. jak dla mnie. widać, że wielu się podoba, więc chyba jest OK
mike17 dnia 02.05.2013 09:45
Wieniu, celowa była stylizacja na coś podobnego do baroku, a więc przerost formy nad treścią, nad która tu się akurat nie skupiałem tak bardzo.
Chodziło mi stworzenie pewnego klimatu.
A że "słodko", cóż, tak mówią zakochane kobiety, przynajmniej te, które ja znam :)
wienczyslaw dnia 02.05.2013 09:46
dlatego napisałem, że jest OK. ja wolę inne klimaty. ale doceniam to co napisałeś :)
mike17 dnia 02.05.2013 09:48
Dzięki, Wieniu :)
Walburga dnia 02.05.2013 13:18 Ocena: Świetne!
Mój drogi Michale jestem zmuszona jeszcze bardziej tu posłodzić. Mam nadzieję, że trochę cukru więcej ci nie zaszkodzi. Choć pamiętaj by po takiej dawce słodkości umyć ząbki. :)

Kolejny raz pokazałeś, że nie boisz się poruszyć żadnego tematu. Czasami przez twoje teksty przebiegają jakieś złowrogie cienie. Momentami na literach siedzi sobie para przyjaciół. Jeszcze kiedy indziej tekst jest tak mokry od łez, że trudno go przeczytać. Rozkwita szczęściem, oburza wulgaryzmami i prostotą z pod osiedlowego sklepu.
Zobacz chłopie jakim ty jesteś artystą! Doceniaj i tych przesłodzonych i tych zbyt gorzkich ludzi. Bo bez jednych i drugich było by nudno...

W tym wierszu wszystko jest tak piękne i tak idealne jakby nierealne... Nie wszyscy wierzą, że takie coś istnieję i może się przydarzyć. Uruchomiłeś moją wyobraźnie. Wkleiłam w ten tekst siebie i obraz był naprawdę cudowny.

Nie zazdroszczę ci niczego Michale. I jeśli w życiu coś ci wyjdzie możesz liczyć na szczere gratulację. A ja chcę twoją książkę z autografem. Kiedyś będę mogła się pochwalić córeczce mówiąc: Zobacz Ewcia. A twoja mamusia zna tego sławnego pisarza i wiesz to on mi pomagał gdy zaczynałam pisać.

No teraz to już od słodkiego może zemdlić...
Buziaki Michale! :)
mike17 dnia 02.05.2013 19:31
Dziękuję, Natko, za tak fantastyczny koment :)
Szok!
Twoje słowa powalają mnie na ziemię, poważka.
Kurcze, strasznie się cieszę, że tak emocjonalnie odbierasz moją twórczość.
Znamy się już trochę i wiesz, że lubię potrząsnąć czytaczem w prozie.
W wierszu jest nieco inaczej.
Ale jeśli uruchomiłem twoją wyobraźnię i byłaś z tym kawałkiem tak od serca, tom zadowolony.
Co do książki, pisałem Ci, jesteśmy w kontakcie :)

Cmok cmok :)
Arras35 dnia 02.05.2013 20:16 Ocena: Świetne!
Wiersz trafił do mnie. Naprawdę działa na wyobraźnię, pobudza ją, wycisza, uspokaja. Bardzo mi się podoba. Powodzenia :)
mike17 dnia 02.05.2013 20:26
Bardzo mi miło, Arrasie, za tak pozytywny odbiór.
Wiersz miał właśnie wyciszać, koić, nastrajać.
Tak chcę pisać.
Zmysłami dla zmysłów.

Pozdrawiam i zapraszam pod kolejne wiersze :)
tyria dnia 04.05.2013 18:06 Ocena: Przeciętne
Mike napisałeś: "Ciągle w drodze, ciągle próbuję, a czy to ma sens, to już Wy oceniajcie."
I to jest najważniejsze w życiu tego, który chce się zmierzyć z poezją, mnie się wydaje, że jesteś na dobrej drodze ale to jeszcze daleko, życzę powodzenia.

Edytuję bo nie rozumiem tutaj ?

bywasz ze mną gdy umierają zegary
słyszę kolory i widzę kształty dźwięków
wciśnięta w szmery rozgryzam obietnicę jutra
wtajemniczona w ciepły łuk dłoni

...czy nie powinno być, rozgryzasz?
mike17 dnia 04.05.2013 18:33
Cieszę się, że wiersz żyje, że wywołuje skrajne emocje, z pochylaniem na TAK :)
To bardzo ważne dla mnie, bo są ci, co są ZA, i ci, którym coś haczy.
I to jest to.

Tyria, tak powinno być, jak jest.
To monolog kobiety, to jej wyznanie.

To utwór oparty jeno na metaforach, taki zamysł :)

Pewnie inne będą nieco inne.

Myślę, że wyjaśniłem.

Pozdrawiam sobotnio :)
tyria dnia 04.05.2013 18:36 Ocena: Przeciętne
ok ... sorry ale uznałam, że właśnie to monolog, wyznanie mężczyzny.
mike17 dnia 04.05.2013 18:40
No, co Ty!
Toć to babeczka mówi!
Ona cierpi i daje te wersy.
Nie facet.
Absolutely :)
Cytat:
byś we mnie za­to­nął i stał się to­piel­cem

widzisz, że to słowa kobiety?
On, to do niego :)
Nie piszę o związkach jednopłciowych :))))
tyria dnia 04.05.2013 18:42 Ocena: Przeciętne
;) to wynik mówienia za kogoś, nie miałam nic złego na myśli.
mike17 dnia 04.05.2013 18:46
Skoro czeszesz romantyków, wejdź na moje inne wiersze - jest ten sam motyw - kobiety i jej niespełnienia.
Jest świat snów, urojeń, zwidów...
I tęsknoty :)
Usunięty dnia 23.10.2013 00:16 Ocena: Bardzo dobre
Nie wiem, jak to jest, że Ty - mężczyzna - tak pięknie potrafisz ująć w słowach, myśli kobiety. Być może, żeś jednak facet, w moim odczuciu, wkradł się dysonans, zamiast topielca użyłabym innego słowa. Ale z drugiej strony podejrzewam, że zabieg jest celowy.

Pozdrawiam trafiona i zatopiona,

B)
mike17 dnia 23.10.2013 17:10
Amso, chodziło mi o zatonięcie w miłości, kompletne zatracenie :)
W niektórych wierszach ujawnia się liryczna strona mojej natury, lubię i celowo to robię, mam na myśli pisanie z pozycji kobiety.
Dla mężczyzna to wyzwanie, a ja lubię ryzyko :)
Wielkie dzięki za kolejną wizytę :)

Pozdrawiam złotem liści :)
makir dnia 05.02.2020 17:55 Ocena: Świetne!
bywasz ze mną gdy umierają zegary
słyszę kolory i widzę kształty dźwięków
wciśnięta w szmery rozgryzam obietnicę jutra
wtajemniczona w ciepły łuk dłoni

Te słowa są jak miłosne zaklęcie ,przez zegary i dłonie bardzo mi bliskie ,to częsty motyw w moich wierszach . Znów z kobiecej perspektywy ,ale dla mnie równie wiarygodnie byłoby i z męskiej ale takiego mężczyzny jak ty ,który żyje miłością i dla miłości :)m
mike17 dnia 05.02.2020 18:35
Dziękuję, Makirku, niebawem nasza przygoda z moimi wierszami się zakończy.
Mam ich bardzo mało na portalu, choć napisałem ponad 300 :)

Za to chętnie pochwalę się moimi miniaturami jeśli tylko zechcesz :)
makir dnia 05.02.2020 18:57 Ocena: Świetne!
Oczywiście ,będę czytać :)m
mike17 dnia 05.02.2020 19:02
Będą to miniatury miłosne, prozą pisane to, co czytałaś wierszem :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty