Gra nas troje i każdy nastroje swoje nastraja
lecz instrument dumnie, buntuje się batucie.
Skrzypce niczym szczypce, parszywców tną fałszywcem
a nadęty bęben dęty pozostaje nieugięty!
Gdy rośnie napięcie - wtedy obrót na pięcie
i na pięciolinie pędem spójrz.
Na rozpoczęcie, na raz, dwa, trzy - dmuchnięcie
bez przerw, bez pauz, aby był aplauz!
Słuchwódca przy wódce, myśli o rozwódce
lecz słodka wódka robi rundkę po bródce
dźwięk płynnie płynie, upaprany w marnym winie
Chowaj go do torby, niczym torbacz
burbon swej dziecinie.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Corpseone · dnia 27.08.2008 11:40 · Czytań: 747 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: