Hubert - Olaf Tumski
A A A
Od autora: Opowieść z pierwszego etapu konkursu PP "Słowo w kadrze"

 Hubert wrócił z polowania. Jak zwykle udanego. Ustrzelił sporo ciekawych fotek, wiele pikantnych scenek ze znanymi cele brytami, politykami, duchownymi. W tym fachu należał do ścisłej elity. Wszystkie „Fakty”, akty, „pudelki” i kundelki zabijały się o niego i licytowały najwyższe stawki.

 Od razu przegrał zdjęcia na swój komputer. Chciał wysłać towar dopóki był jeszcze gorący. Usiadł przed monitorem i zaczął przeglądać dzisiejsze zdobycze. Było w czym wybierać. Znana modelka tak zalana, że przewróciła się na schodach swojego domu, podstarzały amant filmowy obściskujący się ze studentką, szefowa koncernu spożywczego dożywiana przez kroplówkę. Hubert zacierał ręce, ale przestał gdy doszedł do ostatniej fotografii. Przedstawiała wnętrze mieszkania. Jego mieszkania, w którym teraz siedział. Musiał ją pstryknąć przez przypadek, gdy sprawdzał sprzęt. Już chciał wykasować zdjęcie, ale coś zwróciło jego uwagę.

 Jakaś twarz za oknem. Uchwycił podglądacza? Innego paparazzi? Odruchowo spojrzał za siebie. Za oknem nikogo nie było. Odwrócił się z powrotem w stronę monitora i zamarł. Twarz na zdjęciu znajdowała się teraz w pokoju, niemal w całości go wypełniając. Zamazane i rozjeżdżające się rysy nie przykryły jej demonicznego wyglądu. Czarnych oczodołów gapiących się na niego prosto z monitora, skóry jarzącej się ognistym blaskiem, nadymanych policzków, w których tkwiły szeroko otwarte usta i ziejąca z nich otchłań. Hubert próbował skasować zdjęcie, ale program nie odpowiadał. Poderwał się z krzesła i dysząc znowu spojrzał za siebie. Ostatnią rzeczą jaką usłyszał był jego własny krzyk przerażenia.

 Znaleziono go następnego dnia, po tym jak zniecierpliwione redakcje zaczęły szukać swojego fotoreportera. Lekarz stwierdził śmierć w wyniku udaru mózgu, a policja wykluczyła udział osób trzecich. W komputerze znaleziono jego ostatnie zdjęcia, w tym jedno, którego nie dało się otworzyć. Plik był uszkodzony.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Olaf Tumski · dnia 14.06.2013 19:28 · Czytań: 837 · Średnia ocena: 3,67 · Komentarzy: 8
Komentarze
Quentin dnia 14.06.2013 21:46 Ocena: Dobre
Krótki, ale dreszczowiec ;)
Myślę, że ciężko ocenić akurat ten tekst, głównie przez jego gabaryty, gdyż cała moc dreszczowców tkwi przede wszystkim w narastającym napięciu i konkretnym rozwiązaniu na końcu. Tutaj ledwo się zaczęło, a już jest bum i kurtyna opada na scenę, która jeszcze nie zdążyła się nagrzać.
Żeby była jasność, Olafie, wcale nie krytykuję twojego opowiadania. Myślę, że pomysł jest całkiem niezły, z tym że forma zbyt krótka. Wiem, że to tekst konkursowy i więcej nie można, ale ja raczej nie czytam dzieła konkursowego.

mały niuans się pojawił:
Cytat:
cele bry­ta­mi

To się łącznie pisze, chociaż celebrytom akurat wszystko jedno jak. Ważne, że piszą ;)

Reasumując pomysł niezły, sam zarys historii w porządku, jako zarys, ale mało napięcia. Trzeba by chyba wspiąć się na wyżyny wszystkich umiejętności twórczych, żeby zrobić z tego rewelację. Brawa za podjęcie wyzwania.

Pozdrawiam
JaneE dnia 14.06.2013 21:53
Właśnie podczas czytania tego tekstu poczułam najwięcej.
Świetnie budujesz napięcie. Powodujesz, że emocje rosną z każdym zdaniem.
Zakończenia bezbłędnie.

Poza tym robienie zdjęć z ukrycia to obrzydliwe zajęcie.

Trochę mu się należało ;)
Olaf Tumski dnia 15.06.2013 01:05
Quentin masz rację nie tak się pisze "cele bryci". To chyba mój komputer namieszał. Chyba nie uznaje tego słowa i zamienił je na cele (nie wie czy cele jakie sobie stawiamy, a może cele więzienne) oraz brytowie(?).
No i faktycznie krótkie jak na dreszczowiec, ale regulamin konkursu nieubłagany, 2000 znaków to max. Opowieść można też potraktować jako pierwszą scenkę, początek dłuższej historii (śledztwo, kolejne ofiary). Może to jakiś pomysł?
JaneE - dziękuję za dobre słowa :)
pablovsky dnia 15.06.2013 16:22 Ocena: Świetne!
Oj, lubię podobne klimaty. Trochę niepewności, dreszczyk emocji, śmierć (zabójstwo?). Czytając znalazłem też odpowiednio stopniowane napięcie, którego brak zarzuca Quentin. Ono istnieje od momentu wgrania ostatniej fotografii przez bohatera, aż do samego zakończenia!
Muszę przyznać, że mi zaimponowałeś. Bo niezwykle trudno w tak krótkiej historii zebrać to wszystko razem i jeszcze dać temu ręce i nogi.
A ten tekst ma dobry scenariusz, jest konkretna treść od początku do końca, na dodatek dobre zakończenie, z dużą dozą tajemniczości, czytelnik może sobie różnie zinterpretować finał tego wydarzenia.
Myślę, że jak informatycy przetrzepaliby twardy dysk, to zrobiłoby się jaśniej. ;)
Wasinka dnia 16.06.2013 11:02
Ha, świat, który tworzy fotografia, to dopiero może być doznanie! Twój bohater na pewno się o tym skutecznie przekonał... A za jego pośrednictwem - również czytelnik.
Lubie takie historie - niepokojące, tajemnicze, z mgiełką mroku gdzieś w środku. Krótkość mi nie przeszkadza, ale może to kwestia nastawienia. Jednakowoż gdybyś stworzył kolejne części, czytałabym zaciekawiona. Takie niewyjaśnione okoliczności, w dodatku wydające się gdzieś spoza rzeczywistego świata - wciągają mnie niepomiernie, nawet jeśli ostateczne rozwiązanie okazuje się całkiem z "tego świata".
To jeden z tekstów, na który bym głosowała, gdybym mogła.
Co do cele brytów; zabawne, ale pomyślałam, ze to tak celowo napisałeś jako określenie ludzi, których celem jest "brytanizm", bycie brytanem. ale to ja -zawsze coś sobie wymyślę.

Pozdrawiam z uśmiechem.
green dnia 16.06.2013 15:09
Fajna historia z dreszczykiem, ciekawe spojrzenie na kadr. Podobało się:)

Pozdrawiam
Irys dnia 16.12.2013 15:10 Ocena: Dobre
wręcz za krótko! wciągasz tą opowieścią, aż chciałoby się jeszcze,
Usunięty dnia 17.04.2014 09:45
Warto z tego zrobić coś dłuższego, bo pomysł jest niezły. Ale szybko przeskakujące klatki nie działają na korzyść. Te krótkie szarpane zdania sprawiają wrażenie, jakby były ociosane dla wymogów konkursu, a taka historia potrzebuje mocniejszych, bardziej rozbudowanych opisów, żeby móc poczuć ciarki.

To, co mi się podoba szczególnie, to leciutka drwinka w bocznej kieszonce.

A nie podobają takie różne brzydale:

Cytat:
cie­ka­wych fotek, wiele pi­kant­nych sce­nek

Cytat:
Od razu prze­grał zdję­cia na swój kom­pu­ter.

swój - zbędne

Cytat:
Chciał wy­słać towar(,) do­pó­ki był jesz­cze go­rą­cy.

Cytat:
swój kom­pu­ter. Chciał wy­sł towar do­pó­ki był jesz­cze go­rą­cy. Usiadł przed mo­ni­to­rem i za­czął prze­glą­ddzi­siej­sze zdo­by­cze. Było w czym wy­bie­rać. Znana mo­del­ka tak za­la­na, że prze­wró­ci­ła się na scho­dach swo­je­go


Cytat:
Hu­bert za­cie­r ręce, ale prze­st(,) gdy do­szedł

Cytat:
gdy do­szedł do ostat­niej fo­to­gra­fii. Przed­sta­wia­ła wnę­trze miesz­ka­nia. Jego miesz­ka­nia, w któ­rym teraz sie­dzi. Mu­siją pstryk­nąć przez przy­pa­dek, gdy spraw­dz sprzęt. Już chci wy­ka­so­wać zdję­cie, ale coś zwró­ci­ło jego uwagę.

Cytat:
sie­bie. Za oknem ni­ko­go nie było. Od­wró­cił się z po­wro­tem w stro­nę mo­ni­to­ra i za­marł. Twarz na zdję­ciu znaj­do­wa­ła się teraz w po­ko­ju, nie­mal w ca­ło­ści go wy­peł­nia­jąc. Za­ma­za­ne i roz­jeż­dża­ją­ce się rysy nie przy­kry­ły jej de­mo­nicz­ne­go wy­glą­du. Czar­nych oczo­do­łów ga­pią­cych się na niego pro­sto z mo­ni­to­ra, skóry ja­rzą­cej się ogni­stym bla­skiem, na­dy­ma­nych po­licz­ków, w któ­rych tkwi­ły sze­ro­ko otwar­te usta i zie­ją­ca z nich ot­chłań. Hu­bert pró­bo­w ska­so­wać zdję­cie, ale pro­gram nie od­po­wia­d. Po­de­rw się z krze­sła i dy­sząc(,) znowu spoj­rz za sie­bie. Ostat­nią rze­czą(,) jaką usły­sz(,) był jego wła­sny krzyk prze­ra­że­nia.

Cytat:
Zna­le­zio­no go na­stęp­ne­go dnia, po tym(,) jak znie­cier­pli­wio­ne re­dak­cje za­czę­ły szu­kać swo­je­go fo­to­re­por­te­ra. Le­karz stwier­dził śmierć w wy­ni­ku udaru mózgu, a po­li­cja wy­klu­czy­ła udział osób trze­cich. W kom­pu­te­rze zna­le­zio­no jego ostat­nie zdję­cia, w tym jedno, któ­re­go
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty