wiatr się już nieźle zebrał w kwadrygi,
(słowa się ledwo lęgły na wargach).
ptaki dawały znaki na migi,
na anty- tylko był antykwariat.
platan nad ławką krzywo oniemiał
ciężki od piskląt złożonych w gniazdach.
pod parasolem z żywej zieleni,
żeby nie zawieść - słowo dorasta.
on dawno przestał patrzeć w jej oczy.
ona też woli spoglądać bokiem.
oboje wiedzą, jak to się skończy.
więcej wyczyta czas z czystych okien.
milczą i żadne słowo nie zdoła
określić związku między naturą:
wichrem i ptakiem, ciszą dokoła,
platanem, ławką i parą gburów.
wreszcie zrodziło się tutaj słowo.
jako ostatnie, nie na początku.
- wiesz przecież, dawno już cię nie kocham.
i koniec wiersza, i koniec wątku.
słowo podsyca namiętną miłość.
wszystko, co piękne, karmi się słowem.
koniec się chowa w ciszę. co było,
niech antykwariat dyskretnie chowa.
26.07.2013.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt