Gwałt - rektus
Proza » Groteska » Gwałt
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

Świnia sama worek drze, i sama kwiczy” ,- wszechplemienna xięga mądrości

 

 Nikt nie miał ochoty przyglądać się jego zaślinionej mordzie, gdy opowiada o kolejnym podboju na ciele kobiety i a w szczególności tych szczegółów, będących upokorzeniem naszej skromnej męskości; jego męskość przyćmiewała wszystkie pozostałe, gęsty zarost, szerokie bary wiadomo.

To ja nie wytrzymałem,- dobra już dobra, skończ z tymi minami, przestań się gryźć chłopaku i opowiedz nam. No coś tam wczoraj wydymał nowego?

Wywinął dolną wargę przekornie i onieśmielony,  wybąkał,-  a co wam będę truł.

Spojrzeliśmy po sobie zaniepokojeni,

- no dawaj.- Krzyknęliśmy.

-Ale skoro prosicie.

... wracałem wczoraj z pracy, zawsze wracam metrem, ale ładna pogoda byłą, więc podjechałem tramwajem wzdłuż rzeki i wysiadłem przed mostem, żeby przespacerować się po bulwarze.

Idę rozumiecie pod mostem, a tu jakiś taki cholera pogłos po ścianach, normalnie ktoś tu się musi walić, słucham, no dymają się, jęczą. Miękkie wygłuszone wzajemne uderzenia nagich ciał, plasknięcia, no i pojękiwania jakby ktoś na upartego chciał na siebie wcisnąć za ciasne spodnie.

Podchodzę bliżej i jeszcze bliżej, nogi mi wacieją, serducho zaczyna łomotać, patrzę a tu jakiś gość grzmoci skrępowaną sznurem panienkę. Ta mu się niby wyrywa, niby nie, popiskuje dość cicho bo ma knebel w ustach, a ten rozgląda się na boki i przytrzymując jej ręce nie zmienia tempa. Leżąc na jej plecach, rozsuwa kolanami jej nogi, bo ta co chwila próbuje je złączyć. Panienka kącikiem ust poprzez knebel mamrocze jakieś niezrozumiałe słowa.

Jego słowa były wyraźne, mówił do niej,- ale masz ciasną dziurę suko,  jeszcze chwilę i się spuszczę!

Kurwa, gwałt se myślę! Normalnie bydlak gwałci tu jakąś babkę!

Stoję tak chwilę, patrzę, trochę się podnieciłem, co tu mówić ładna dupa z niej była, każdy by się podniecił, tak wierciła tyłkiem że ot, co tu tłumaczyć. No ale wiadomo? Zastanawiam się czy reagować? Może lubią sobie tak na ostro... Ludzie w dzisiejszych czasach to wyzwoleni są seksualnie, różne dziwactwa wyprawiają, żeby sobie ulżyć. Wiecie, po tych sadomaso wszystkiego można się spodziewać, - wezmę podejdę, narobię krzyku że gwałcą; a jak nie gwałcą? To co?

Wyjdę na głupka. W piździec, nie wiem co robić. Myślę...

Lepiej będzie jak zapytam czy na pewno gwałcą, czy on ją gwałci tak dokładniej. Więc podchodzę, szturcham gościa w ramię i się pytam: przepraszam że przeszkadzam, przechodziłem właśnie obok...

- nie, no skąd wal pan śmiało, tylko szybko bo już prawie dochodziłem, a pan żeś mnie ostudził, o co chodzi?- Zapytał.

- No właśnie chciałem zapytać...( babka w tym momencie się uspokoiła, przestała się wyrywać i nasłuchuje co ja mówię wytrzeszczając gały.)

... a ja to przepraszam jeszcze raz, że przeszkadzam, ale czy wy się tu zabawiacie, czy jest to po prostu gwałt? Babce mało oczy z orbit nie wyskoczyły, i zaczęła coś mamrotać,- ałt o est ałt uwa ocy ałt. Nie skumałem jej za bardzo, a facet ten co na niej leżał krzyknął- stul mordę głupia!

Wie pan, ona zawsze tak panikuje żeby podnieść powagę sytuacji, podkręca ją to bardziej, no! Bez tego nie może szczytować! Robi z igły widły, wie pan jakie są kobiety, no i skwasił minkę jak podstępny lis.

No tak, niby trochę wiem, cieszę się że rozwiał pan moje obawy- dodałem tłumacząc.

A chłop spoglądając na nią ochoczo, - zabawiamy się oczywiście, a co żeś pan myślał? No takie małe sadomaso.  Cieszę się bardzo, że nie jest to żaden czyn lubieżny, wie pan, wbrew prawu, więc ...(chciałem już iść) A on urwał mi mówiąc,- jaki lubieżny, no co pan, może chcesz się pan przyłączyć? Zapytał bez owijania w bawełnę.

Odparłem,-

Jak pan nie ma nic przeciwko to chętnie.

Babka zaczęła w tym momencie, wierzgać, charczeć, napinać mięśnie i zaciskać pięści, no i mamrotać te swoje,- ałt! Ałt! Musiałem ją trochę uspokoić, więc usiadłem jej na plecach przytrzymując głowę. Facet zaczął na nowo wchodzić swoim członem, między jej poślady, dawał na ostro, prosto w tyłek.

A laska, to rzucała się jak wściekła łasica. Skąd miała tyle siły? Cholerna nimfomanka, takie zawsze mają ochotę na dymanie, czego to one nie zrobią żeby dobrze się zabawić, oj fantazję to musiała mieć, pomyślałem wtedy.

Dobra.

Facet skończył zlewając się na jej plecy, no i przyszła kolej na mnie.

- Przytrzymam ci ją chłopcze, no i teraz ty dawaj ją w dupala. Wypierdol ją jak trzeba.

Usiadł jej na głowie.

- Teraz ja zacząłem jej dogadzać w tyłek, podłożyłem jej pod brzuch moją teczkę, żeby było wygodniej i heja.

Podjarany byłem już co nie miara, doszedłem w kilka minut, ale jazda!

Jak tylko skończyłem, facet z niepokojem powiedział,- muszę gonić bo ostatni tramwaj mi ucieknie, no i pobiegł na przystanek. Zlazłem z niej i zupełnie wypompowany padłem na wznak tuż obok. Już się nie szamotała, przestała nawet mamrotać te swoje ałt. Zaczęła chlipać. Rozwiązałem sznurek na jej przegubach, wyjąłem knebel, płakała.

Myślę, pewnie ze szczęścia chlipie, w końcu bądź co bądź dwóch facetów porządnie ją zerżnęło, miała powody być szczęśliwą. To się jej pytam,- dobrze ci było kochanie,- rozumiecie kobiety lubią jak się do nich czule mówi. A ona nic tylko ryczy, beczy prawie jak dziecko.

No co jest mała? Zagaduję do niej.

Nie płacz, pewnie mało ci było, ale się nie martw możemy to jeszcze kiedyś powtórzyć, tylko daj znać wcześniej, to się umówimy w jakimś intymnym miejscu. A ona się podnosi, siada, otrzepuje brzuch z piasku i prawie wrzeszcząc- co kurwa! Ty skurwysynu! Chuju pierdolony!

Przeszło mi przez głowę,- nie dość że lubi ostre walenie, to i jeszcze się wyrażać potrafi mała suka.

... Skurwysyny!

Ty baranie zostałam zgwałcona! Ty skończony bydlaku, jak mogłeś myśleć że to, że to; kurwa dlaczego jesteś taki tępy?!

           Normalnie zaczęła mnie obrażać.

To był gwałt! Kurwa, zamiast mnie ratować też się (...) To już piąty raz mnie tu zgwałcili, wszystkie sprawy ciągną się w sądzie, bo nie mam żadnych świadków, a ty byłeś pierwszym świadkiem i też mnie zgwałciłeś. Kurwa co to za świat?! Nikt mi nie uwierzy, że znowu mnie zgwałcono, zrobią ze mnie szmatę, ja pierdolę!

Zaprzestała na chwilę. Przetarła oczy, w których zawitał jakiś pomysł.

No kto mi uwierzy? Chyba że powiesz w sądzie prawdę, powiesz? Ciebie nie oskarżę, proszę cię.

Zabiła mi ćwieka, cholera zaniemówiłem. Więc mówię do niej.

- No nie wiem, zaskoczyła mnie pani, tyle razy panią gwałcono, aż nie do wiary! Odwiozę panią, zamówię taksówkę. A ona;

- Nie trzeba, mieszkam tu niedaleko. Możesz mnie odprowadzić.

  • Chętnie,- powiedziałem. Szkoda mi się jej trochę zrobiło.

     

          Tak, tak, mów Rafale, ciągle cię słuchamy, co dalej było, to bardzo interesujące, masz nowe doświadczenie, ba, nie pogada z tobą,- skwitowaliśmy ze Zbyszkiem.

No odprowadziłem ją pod dom, żaliła mi się, że nie ma chłopaka, a to pies jej zdechł na nosówkę, Labradora hodowała, ponoć go wystawiała na jakieś wystawy, był championem z kilkoma medalami.

Dałem jej swój numer telefonu, mówiąc coś dla otuchy - jesteś piękną kobietą, jakoś sobie poradzisz- no wiecie. A co jej miałem powiedzieć,- wpadnij jutro do mnie na kawę,- była tyle razy gwałcona... Nie chcę takiej dziewczyny.

          No i wypiliście całą kawę, ładnie!

Dzięki.

Z was to sami egoiści!

Po czym poszedł obrażony do swojego pokoju, no i siedział tam sam do późnego wieczora.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
rektus · dnia 16.08.2013 07:58 · Czytań: 3176 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 20
Komentarze
wienczyslaw dnia 16.08.2013 10:58
kurcze. jakiś wysyp erotomańskiej grafomanii ostatnio. nic tylko wsadzanie dymanie dupczenie. czy to internet i łatwy dostęp do pornografii dają taki rykoszet w postaci zubożenia wyobraźni?
ludzie! ogarnijcie się! przestańcie pisać takie pierdoły.
Elwira dnia 17.08.2013 21:36
Jak dla mnie, ma to niewiele wspólnego z literaturą. Ot, taki zapis marzeń bohatera o bardzo ubogiej wyobraźni, podkręcony wulgarnym słownictwem. Nie mam pojęcia, czemu to ma służyć, co przekazać, jaki jest cel tekstu. Ani zabawne, ani wartościowe, ani sympatyczne, ani nawet nie pobudza erotycznie.
Nie podoba mi się. O, i już.
Pozdrawiam.
Figiel dnia 17.08.2013 21:48
Czytam: groteska. Szukam groteski i nie znajduję. Natomiast są niesmaczne scenki nijak nie groteskowe. Zdecydowanie na nie, a przynajmniej nie w tak wulgarnej formie.
Pozdrawiam:)
rektus dnia 19.08.2013 12:30
Cóż mogę rzec wobec krytyki, z której żaden wniosek nie płynie.
"Co to za wysyp..." Osobiście napisałem to 11 lat temu.
"Czemu to ma służyć..." Zbawieniu dusz
"szukam groteski..." Czy może być coś bardziej groteskowego od nieświadomego gwałtu dokonanego niechcący?

Chciałem opowiedzieć o naturze erotomanów, którzy właśnie tacy niesmaczni są, efekt na pewno osiągnąłem, bo każdy słabo zdystansowany czytelnik jest iście zniesmaczony po tej lekturze.
Figiel dnia 19.08.2013 13:16
Być może jestem słabo zdystansowana, bo nie widzę niczego groteskowego w "nieświadomym gwałcie dokonanym niechcący", pomijając fakt, że samo stwierdzenie nijak logicznie mi się kupy nie trzyma, bo zarówno w pojęciu gwałtu jak i zgwałcenia zawiera się celowe działanie przemocą w celu naruszenia czyiś dóbr.
W tym kontekście tytuł stoi w sprzeczności z wyjaśnieniami Autora.
Pozdrawiam :)
aga63 dnia 19.08.2013 22:16
Witam,
Na wstępie chciałabym Cię zapewnić, że można znaleźć mnóstwo tematów równie (jeśli nie bardziej) groteskowych niż "nieświadomy gwałt", a do tego, aby powstała dobra groteska sam temat tutaj nie wystarczy, ale też przedstawienie go w odpowiedni sposób. Nie czuję się kompetentna do wymądrzań, ale można znaleźć naprawdę zdecydowanie bardziej groteskowe groteski, chociażby na tym portalu. Nie chcę tu nikomu robić reklamy, dlatego konkretnych przykładów Ci nie podam, ale wystarczy, że sobie poszukasz w bibliotece portalowej.

A co do zniesmaczenia - podejrzewam, że masz rację i każdy czytelnik po lekturze pozostaje zniesmaczony. I nie uważam akurat, żeby to wynikało koniecznie z jego braku zdystansowania, bowiem są tutaj, na tym portalu także i inne niesmaczne historie. Tyle, że po ich przeczytaniu oprócz niesmaku, czytelnik pozostaje także pod wrażeniem kunsztu pisarskiego autora, a tu prócz niesmaku nie pozostaje, niestety nic. Przynajmniej dla mnie. No chyba, że uważasz mnie i resztę osób, które wypowiedziały się pod tym tekstem, za bandę tumanów niezdolnych do tego, aby docenić jego prawdziwy geniusz.

Pozdrawiam
rektus dnia 20.08.2013 00:55
Z wiki przypominam.
Groteska (z wł. grottesca) – kategoria estetyczna, charakteryzująca się połączeniem w jednym dziele (literackim, plastycznym, muzycznym, tanecznym, dramatycznym itp.) jednocześnie występujących pierwiastków przeciwstawnych, takich jak m.in. tragizm i komizm, fantastyka i realizm, piękno i brzydota. Utwory groteskowe charakteryzują się najczęściej niejednorodnością stylistyczną, obecnością kategorii absurdu, elementów karnawalizacji i atmosferą dziwności.

Mógłbym rzec, iż te komentarze są co najmniej groteskowe, bo i niby komentarz, a i dziamdziaramdzia. Już zaczynam się poważnie zastanawiać, by po chwili śmiechem szyderczym wybuchać.
aga63 dnia 20.08.2013 09:09
Ech, kiedyś wiedzę literacką czerpało się ze słowników, a teraz "wiki"... Proponuję Ci wobec tego zejść na chwilę ze swojej loży szyderców i wytłumaczyć mi, jak się jednak okazuje, prostemu tumanowi, jak się ma Twoja groteska do definicji pochodzącej ze słownika terminów literackich:

W Słowniku terminów literackich Aleksandra Okopień-Sławińska definiuje groteskę jako kategorię estetyczną, stawiając ją w tym samym szeregu co tragizm i komizm. Groteska jako kategoria estetyczna nie jest tylko swoistym rozwiązaniem artystycznym czy swoistą artystyczną procedurą, kryje się za nią mniej lub bardziej wyrazista koncepcja świata, a także pełen zespół wartości.

A dokładnie chodzi mi o pogrubiony fragment. Czy zespół wartości reprezentowanych w twoim tekście ma wyrażać stwierdzenie, że facet nie chce wielokrotnie wydymanej laski? Bo koncepcji świata nijak nie mogę wywnioskować... No, widocznie za głupia jestem :)

A wracając do przytoczonej przez Ciebie definicji: Rozpatrując Twój tekst pod kątem właśnie definicji z "wiki" znajduję w nim jedynie tragizm i komizm jako cechy charakterystyczne groteski. A gdzie inne, jak na przykład wymienione: fantastyka i realizm, czy piękno i brzydota? Reasumując - tekst posiada elementy groteski, ale jest to chyba trochę za mało, żeby był on groteską naprawdę dobrą. Ale to, oczywiście, zdanie moje - biednego tumana, ktory nie potrafi się zdystansować i docenić prawdziwie wielkiego dzieła literackiego ;)

Pozdrawiam serdecznie - nie groteskowo i nie szyderczo :p
Figiel dnia 20.08.2013 11:15
To ja tylko z ciekawości, bo widzę, że Autor w kierunku zestawienia tragizm - komizm podąża i tak jak komizm w tekście daje się dostrzec, to o tragizm zapytam. Gdzie tu właściwy tragizmowi konflikt równorzędnych wartości? Jak mniemam, Autor rozumie różnicę miedzy potocznym rozumieniem słowa "tragizm" ( np tragiczny wypadek komunikacyjny) a jego literacką konotacją.
aga63 dnia 20.08.2013 11:22
A widzisz Figielku, ja za wszelką cenę staram się znaleźć groteskę w tej grotesce, skoro Autor definicją sypnął... Ale nawet o tym tragizmie nie pomyślałam w takim kontekście, jak Ty to piszesz... to widocznie jednak za głupia jestem :) Cóż, pozostaje mi żyć jakoś z tą świadomością ;)
rektus dnia 20.08.2013 18:46
Drogie koleżanki, nie gońcie w piętkę.
aga63 dnia 20.08.2013 19:15
Wybacz, ale ja nie znajduję niekonsekwencji w moich wypowiedziach. nie uważam też, abym "traciła sprawność umysłową, mylnie rozumowała; postępowała w sposób przeczący rozsądkowi; głupiała".

Wydaje mi się wręcz, że to raczej Ty nielogicznie rozumujesz na temat Twojego tekstu - zobacz, masz ponad 100 czytań, a nikt z Twoich dotychczasowych czytelników nie dał Ci pozytywnej oceny. To jeszcze o niczym nie świadczy, ale same negatywne komentarze pod tym tekstem (w tym jeden od jednego z Redaktorów) już, niestety, tak.

Zarzucałeś wszystkim, że ich krytyka nic nie wnosi, a więc postarałam się o krytykę konstruktywną i przytoczyłam Ci definicję słownikową, prosząc jednocześnie, abyś wskazał mi, gdzie w tym tekście można znaleźć wymienione w niej elementy. Ty natomiast ustosunkowałeś się do tego zarzucając związkiem frazeologicznym, nijak nieadekwatnym do sytuacji.
Usunięty dnia 20.08.2013 20:07
o losie... świat schodzi na psy... błędów kupa, ani to zabawne ani to poważne... szczerze mówiąc to jest to, używając kultury "do d****" i tyle w temacie
OWSIANKO dnia 24.08.2013 15:07 Ocena: Słabe
jeżeli napisałeś toto 11 lat temu i NADAL uważasz, że jest godne wklejenia, to stoisz w miejscu i powinieneś przestać pisać.
Almari dnia 24.08.2013 15:54 Ocena: Słabe
Autor próbuje przekonać czytelników o wspaniałości swojego tekstu i wskazać ukryty sens w tym erotycznym i wulgarnym grajdołku. Ani to podniecające ani logicznie pomyślane. Autor najwidoczniej naoglądał się 11 lat temu pornosów i stwierdził, że dorzuci do tego gwałt i będzie śmiesznie. Sorry, już niskobudżetowy film erotyczny wygląda przy tym schludniej i ciekawiej. Jeśli autor chciał spełnić swoją literacko-erotyczno-wulgarną fantazję, to w takiej postaci jak ta, powinien ją zachować dla siebie.

PS: Przeczytaj kilka razy, drogi autorze, komentarz Owsianki, i zastanów się nad trzema ostatnimi słowami lub pokaż jakiś swój tekst, który jest aktualny.
mike17 dnia 24.08.2013 16:40
Kolego, podejrzewam, że nie napisałeś tego 11 lat temu, a 11 dni temu, bo przez tyle lat każdy dopracowałby się już JAKIEGOŚ TAM STYLU, klasy, formy i jakości.
U Ciebie nawet interpunkcja kuleje, a treść... hm, jeśli tak ochoczo dryfujesz w kierunku opowieści okołopłciowych, poczytaj sobie mistrza Bukowskiego, który całe swe artystyczne życie pisał o piciu, kurwach i jebaniu, ale pisał tak, że zdobył tym pisaniem cały świat, i to będąc już niemłodym, przepitym do cna facetem.
Polecam zwłaszcza powieść "Kobiety", gdzie Buk opisuje swoje laski i jak z nimi "leciał w te klocki" - to może być dla Ciebie przydatną lekcją.
Bo erotyka to cienki lód - tu albo czujesz bluesa, albo dajesz ciała.
Tobie niestety przypadła ta druga opcja.
Wulgaryzmy w tym dziełku mają nikłe uzasadnienie, więc wcale nimi nie uderzyłeś w czytacza i nie potrząsnąłeś, jak Boguś Linda, który miał w sobie chociaż prostą prawdę.
U Ciebie czuję fałsz i pozerstwo.
Tekst nijak się nie broni, jest słaby.

Gwoli ścisłości dodam, że sporadycznie piszę negatywne komenty, ale tu ręce opadają w kolanach...
rektus dnia 24.08.2013 23:37
@mike17
Nie przypominam sobie zawierania znajomości koleżeńskiej. Nie istotne są twoje podejrzenia, tylko konstruktywna krytyka z którą jesteś na bakier. Nie interesuje mnie co robił i potem opisywał Bukowski. Wprawka, którą tu zamieściłem to absolutna fikcja gwoli ścisłości.
Druus dnia 26.08.2013 13:32
Jakiż to hardy autor nam się trafił; za pewne młodociany (nie posądzam zdrowego dorosłego mężczyzny o wysmarowanie tego czegoś). Całość wygląda na spłodzoną w miejskim szalecie i chyba też tam powinna dokonać żywota.

Trudno nie zauważyć, że nie dociera do PANA żadna krytyka, dlatego polecam zjeść odrobinę pokory. Każdemu się przydaje.
rektus dnia 26.08.2013 23:54
Ręce opadają. Kolejny wujek dobra rada. Zdaję sobie świetnie racje z tego, że nikt poważny komu się to podoba nie zacznie tego chwalić na forum, bo go zjecie tak samo jak mnie. To nie jest słodki wierszyk, tylko właśnie kloaczna groteska, i jest to mój ostatni już wpis pod nim.
Almari dnia 27.08.2013 22:53 Ocena: Słabe
Cytat:
Ręce opadają.

Owszem.

Cytat:
Kolejny wujek dobra rada.

Skoro nie potrzebujesz opinii, po co w takim razie wystawiasz tekst?

rektus napisał:
Zdaję sobie świetnie racje z tego, że nikt poważny komu się to podoba nie zacznie tego chwalić na forum, bo go zjecie tak samo jak mnie.

Tonący brzytwy się chwyta ;)

rektus napisał:
To nie jest słodki wierszyk

Nie ulega wątpliwości.

rektus napisał:
tylko właśnie kloaczna groteska

Może to być nawet filozoficzny traktat. Większości się nie podoba, deal with it.

Więcej pokory, autorze.
Pozdrawiam nocnie
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty