Lenix - ratunku - skorzystaj z podpowiedzi pod poprzednim wierszem i zmień tę kursywę na normalny druk, zostawiając ją tylko w dialogach. ))

No to sobie pospaceruję, bo nie wszystko jest tak sprawnie napisane, jak mogłoby być:

- Kupię ci zatem swe­ter czer­wo­ny,
byś mógł w nim szu­kać dla sie­bie żony. - zwracaj uwagę na zaimki. Tu można ich uniknąć:
- żebyś mógł łatwiej poszukać żony -

- Do­brze mi z sobą w moim po­ko­ju”. - ponownie nadmiar zaimków.
Można ominąć jeden - dobrze mi z sobą w pustym pokoju.

- Pul­che­ria na to: „Cicho(,) głup­ta­sie, - przecinek do dodania

- zwłasz­cza że chciał z nią też po­chę­do­żyć. - niezręczne - "też" jest tu typowym zapychaczem dla wyrównania rytmu.
Może coś w taki sposób?
- Swe­ter, chcąc nie chcąc, mu­siał za­ło­żyć,
zwłasz­cza że chciał się z nią po­chę­do­żyć.

- On dla niej długo nad­sta­wiał uszka,
lecz nadal nie szli razem do łóżka. - "uszko" w przypadku mężczyzny brzmi infantylnie. Tu by się przydało przerobienie tych wersów.
Coś w rodzaju:
- Długo na wszystko wyrażał zgodę,
lecz nadal puste czekało łoże?

Przy okazji:
- „Li­czysz na wię­cej? Słu­chaj mnie bacz­nie.” - kropkę daje się za cudzysłowem "bacznie".

Ale w sumie zabawnie, a na plus jest dobrze trzymany rytm.
Do rymów nie będę się przyczepiać, bo jak mówiłam, w konwencji wierszy żartobliwych rymy dokładne są zupełnie na miejscu.

Miłego i może byś tak dopracował co nieco, żebym w pustkę kosmiczną nie pisała?