Wielki comeback, Natko
Ależ to malownicze wersy, ileż tu plastyczności wyrazu, zarysowanych impresji, kształtów, "morskości", którą niemalże namacalnie poczułem w mym pokoju.
Bardzo człowieczy tekst, ubrany w marynistyczną ornamentykę, jednak o Tobie lub o mnie, o nas, którzy mamy tylko jedno życie i... wiele pokus!
Wszak nie na próżno rzekł ongiś pewien znany pisarz: "W życiu oprę wszystkiemu poza pokusą".

Bardzo przypadł mi do gustu ten morski ton, bom fan naszego pięknego Bałtyku, a u Ciebie pokusa na tle morza to już dla mnie pokusa nad pokusami
Widzę to jak pejzaż, jak obraz majaczący na ścianie, bo zarysowany bardzo wyraziście.

I ten motyw dziewczynki na końcu: wiele może mówić, wiele można tu sobie dośpiewać, poczynić własne interpretacje.

Jak to u Ciebie, Natko, bez dopowiedzeń, z zagadką w tle, tajemniczo.
Lubię rozgryzać i analizować wiersze, ale czasem odpuszczam, bo nie chcę w komencie narzucać innym swojej wizji.

Drobiazg:

muszle

Udany, nastrojowy wiersz, widać, że przemyślany od a do z