mede,
ja równeż dziękuję za wnikliwą analizę przecinkową, jednak nieregulaminową. ten sposób odreagowania za odesłanie wiersza do wprawek nie jest i nigdy nie będzie dobry. należy najpierw spojrzeć na treść z dystansem, zanim zacznie się grać na wysokich tonach.
poza tym, pozwólmy autorce bronić wiersza. podajmy argumenty, konkrety za przywróceniem na główną (i nie chodzi tu o podobanie się, lub nie, oraz obecność w tomiku)
żeby nie strzępić języka dla strzępienia:
Cytat:
niebo w kawałkach
układam cierpliwie
na podobieństwo oczu
gdyby do tej strofy dodać coś zupełnie innego niż to, co po niej następuje, można by stworzyć niezły, liryczny, pastelowy obrazek. niemniej
oczy w kolorze nieba, to zgrana metafora i musi być umiejętnie użyta. nie jest.
umiejscawiając
niebo w wierszu (masz powtórzenie, co na tak małą objętość daje
o jedno za dużo), należy pamiętać, że było już: niebo do wynajęcia, niebo z moich stron, niebo w gębie, siódme niebo, etc.
Cytat:
pomiędzy niebieskim a cyjanem
biorę oddech na życie
choć nie po drodze mi do piekła
niebo i niebieski też są za blisko, broni się tylko
cyjan, ale jedno słowo wiosny nie czyni.
życie i droga do piekła są również ograne, a w połączeniu z niebem banalne, niestety.
Cytat:
tyle słów zatrzymałam w gardle
na nadgarstkach dni wytatuowane tęsknotą
dźwigam w milczeniu
dopełniaczówka :
nadgarstki dni plus
wytatuowana tęsknota (pierwszy lepszy tytuł w google "wytatuowany w sercu"
i
dźwiganie w milczeniu, to też ograne rekwizyty, pozbawione już liryki, przez nadużywanie. brzydkie jest także
zatrzymanie w gardle - kojarzy się bardziej z przejedzeniem, niż niedomówieniem.
Cytat:
a ty zamknąłeś przestrzeń
aby na twoim niebie
nie fruwały słowa rzucane na wiatr
zaimki
ty, twoim są zbyt blisko.
twoje niebo w połączeniu z zamykaniem przestrzeni nie powala na kolana. a fruwająca puenta nieudana. przegadana. poza tym rzucone na wiatr nie fruwa. i msz, to nadużycie. oczywiście, można by sobie wyobrazić słowa rzucone na wiatr, które odlatują na przekór, ale trzeba by to inaczej napisać.
jeżeli zbierzemy razem wszystkie przeciw, powstaje przeciętny, a nawet słaby obrazek.
ajw, jak więc widzisz, wiersz się nie broni, niestety.
między liryką/pastelami, a kiczem granica jest bardzo, bardzo cienka i trzeba uważać, kiedy się balansuje. tym razem balans się nie udał. pozostaje wyciągnąć naukę na przyszłość.
serdecznie pozdrawiam.
P.S.
a miłośników poezji ajw proszę o komentarze dotyczące wiersza i nie podsycanie, i tak już gorącej atmosfery. wprawki to nie wyrok ani ostateczność.