Do twarzy Ci, Ajw, w rymach, wyglądasz czarująco i na pewno adresat wiersza spełni każdy Twój rozkaz z rozkoszą.

Zgrzyta mi tylko w przedostatniej zwrotce. "Indukcję"- dla konsekwentnego użycia trybu rozkazującego czasownika w wierszu- zamieniłabym na "indukuj". Pewnie ktoś będzie kręcił nosem na wielość w tak krótkim tekście czasowników i zarzucał efekt wyliczanki, bo taką tendencję też TU zauważyłam, ale uważam ją za niczym nie uzasadnioną w wielu przypadkach. W tych strofach to celowy zabieg choć, myślę, że sama ajw nie chcąc, by obok funkcjonowały dwa czasowniki o tych samych końcówkach- "uj", odebrała czasownikowość indukowaniu. Moim zdaniem- niepotrzebnie. I jestem o tym przekonana, jak rzadko o czymkolwiek Pozdrowienia z mazurskiej głuszy.

No, no, no, mike jest w siódmym niebie, bo erotyka zawsze mile mu widziana
Kawałek jest mistrzowski erotycznie w swej prostej sile przebicia: znów stare, można rzec zużyte rekwizyty, ale jaki efekt!
Szyjesz swoje strofy ze znanych materiałów, ale by wykrzesać z nich nowy ogień, to już jest wyższa szkoła jazdy, i Ty jesteś jej absolwentem, a ja, w całej bujnej mej wyobraźni, jechałem tym zmysłowym pociągiem do ostatniej stacji (w domyśle, rzecz jasna, nie jestem poglądaczem), bo rzadko się tu widuje erotyki tak nasycone esencją, a nienachalne, niewulgarne, nieprymitywne.
Ale to coś trzeba czuć: myślę, że bierze się to z własnego pojmowania erotyki i tego, czym dla autora jest w jego życiu.
Miodzio