Witaj. mam parę podpowiedzi zanim skreślę słowo o odczuciach.
proponuję tytuł oznaczyć gwiazdką a objaśnienie ze "słów od autora" przenieść dużo poniżej wiersza i opatrzyć tym poleceniem:
small. zniknie powtórzenie (które co prawda nie wierszu, ale sprawia/powiela wrażenie wpadania na się.
no i podzielam zdanie kresowiaka, że cytat z Madame P. jest przyciężkawy i gada za wiersz. bez cytatu słowa obronią się same. tak jak jest teraz, cytat stanowi integralną część wiersza i powiela, a niepotrzebnie.
chciałabym przeczytać o Twoich szampańskich odczuciach, a nie Madame
i tak sobie myślę, że gdybyś znalazła zastępstwo dla szampana z pierwszego wersu, wiersz stałby się tajemnicą. a tak od początku wiadomo o co idzie.
podrzucę Ci słówko do wykorzystania.
myśli o płynności
a tutaj musisz poprawić, bo odmieniasz źle.
myśli (o kim? o czym?) o szampanie, płynności i - myśli o kandyzowanych
owocach
u Ciebie jest
owoców
i na koniec puenta. msz, nie zaszkodzi wierszowi a nada dwuznaczności i rozszerzy spectrum jeśli utniesz ostatni wers, serio serio.
samo
wypełnianie powoli pozwala sądzić, że będzie dokładne, bardzo dokładne.
i jak utniesz, to przerzutnia:
czekam na dłonie rozpraszające ciszę
wypełnisz powoli
będzie klarowna i w sam raz.
nauczona doświadczeniem, wiem, że przerzutnia musi być zwięzła, by otwierała pole do interpretacji.
usunięcie ostatniego wersu spowoduje choćby, że wypełnianie nie będzie się kojarzyło tylko z nalewaniem, ale właśnie pozwoli podążyć w stronę, którą zasugerowałaś cytatem. a tenże stanie się zbędny i zniknie wrażenie przegadania.
Francuzi lubują się w kandyzowanych owocach, teraz przed wigilią jest ich pełno wszędzie, w różnych zestawach, aż oczy się nie mogą napatrzeć. z szampanem - próbowałam - smakują wyśmienicie. mnie niestety po szampanie okropnie boli głowa (:
kończąc. wymyśliłam, że jeśli przyjąć owoce, za symbol przemijania i jesieni, takoż i szampan mógłby nim być, wiersz staje się symbolem zatrzymania czasu i piękna, (w butelce, czy w cukrze) również kobiecego. i w takim kontekście podoba mi się. niemniej uwiera mnie to co wyżej.
pozostawiam paryżewski uśmiech i pozdrawiam.