Wracam (Julia szuka zgubionego warkocza) - julanda
Poezja » Wiersze » Wracam (Julia szuka zgubionego warkocza)
A A A

trzeba się czegoś chwycić
dryfowanie nie jest bezpieczne
pamiętasz jak tańczyliśmy na plaży?

zamykałam oczy a światło pląsało pod powiekami
tylko prawdziwy ogień potrafi uczyć się melodii
flażolet w miękkim dur i modlitwa skrzypiec

zatoka zapraszała ryby
synchronicznie w srebrzystym balecie drążyły fale
przyśpieszał puls - ciepło na skroniach

kiedy opuszczałam polanę
dwa księżyce znaczyły drogę
ten położony na wodzie odchodził na północ
zawiódł w głębinę

łapię strugę światła z księżycowej
baśniowe adagio wpada w końcowe presto
jestem gotowa

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
julanda · dnia 04.01.2014 20:14 · Czytań: 655 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 12
Komentarze
Kushi dnia 04.01.2014 21:21 Ocena: Świetne!
Witaj Julando:)
Oj dawno Ciebie nie czytałam, ale to co tu nam przedstawiłaś...
trzeba się czegoś chwycić
dryfowanie nie jest bezpieczne
- ja czasami chwytam się właśnie TAKICH wierszy, bo dużo w nich znajduję dla siebie:)
Dziękuję Ci za to i pozdrawiam Poetkę:):)
Zola111 dnia 04.01.2014 23:42 Ocena: Świetne!
Julia jest gotowa szukać zgubionego warkocza.

To piękna metafora gotowości, by zawrócić w autobiografii, odwiedzić miejsca, które odgrodziły Julię od czasu, gdy:

Cytat:
za­to­ka za­pra­sza­ła ryby
syn­chro­nicz­nie w sre­brzy­stym ba­le­cie
drą­ży­ły fale i przy­śpie­szał puls 
cie­pło na skro­niach


Spojrzenie wstecz, resume, sentymentalna podróż w miejsca, które dziś pewnie wyglądają zupełnie inaczej. Trzeba się ich chwytać, jak piszesz.

Rozgadałam się, Julando, wbrew własnemu stylowi komentarzy. Jest przyczyna.

Dziś Julia zaplata słowa w warkocze. I dobrze, i pięknie.

z.
mede_a dnia 05.01.2014 07:10 Ocena: Świetne!
Piękna próba powrotu do przeszłości, do poszukiwania wieku niewinności, którego symbolem jest warkocz. Cudowne muzyczne i baletowe nawiązania w metaforyce - dzięki czemu czytelnik staje się widzem spektaklu w Teatrze Wielkim Poezji.
al-szamanka dnia 05.01.2014 10:25 Ocena: Świetne!
Ach, Julando pamiętam, gdy w drugiej klasie liceum postanowiłam uciąć swój warkocz - sięgał poniżej pasa. Moja mama dokonywała tej straszliwej operacji, a ja cały czas gorzko płakałam. Odwrotu już nie było.
I nagle coś się skończyło.
Gdybym chciała opowiedzieć co było przedtem, a potrafiłabym tak pięknie pisać jak Ty, to użyłabym bardzo podobnych słów i obrazów.
Tak mi się jakoś westchnęło i głową pokiwało, ale nie ma w tym goryczy... tylko lekki uśmiech nie schodzi mi z twarzy.
Cudny wiersz, Julando:)
julanda dnia 05.01.2014 11:29
Kushi, dziękuję i ja Cię serdecznie pozdrawiam.

Zolu, tak się cieszę z Twojego "rozgadania się", pięknie odczytujesz wiersz, bardzo dziękuję, pozdrawiam bezśnieżnym styczniem i nadzieją na kwitnące sady.

Mede'o, poetycko rozpisujesz obrazy i melodię, a przecież nie jest ławo w kilku wersach opowiedzieć przestrzeń, gdzie dźwięki i powietrze tworzą nieskończoność. Dziękuję. Pozdrawiam!

Al, piękny był pewnie ten Twój warkocz i jak symbolicznie wpina się teraz we wspomnienia. Motyw na niejedno opowiadanie. Właśnie przypomniałaś mi pewną historię, którą chciałam opisać w podstawówce i wiesz, jestem pewna, że wtedy chciałam być pisarką! Nie pamiętałam o tym do tej chwili... Pewnego dnia moja przyszywana babcia pokazała mi obcięty warkocz, poznałam wtedy historię dziewczynki, która malowała na szkle...
Zamyśliłam się, pozdrawiam...
bosski_diabel dnia 05.01.2014 11:45
Och Julio tak sobie do Niej mówię :) piękne powroty tam gdzie byliśmy :) pozdrawiam.
alleluja con dnia 05.01.2014 11:56
Kiedyś oglądałam pewien dokument naukowy, w którym próbowano udowodnić tezę, że wspomnienia mają ogromny wpływ na osobowość człowieka - otóż mężczyzna, któremu wycięto część mózgu odpowiadającą za tworzenie/przechowywanie wspomnień, po operacji stał się inną osobą, z czasem nawet przestał poznawać się w lustrze. Twój tekst mi to przypomniał. Peelka być może znajduje się w takim momencie życia, w którym traci grunt pod nogami. Dlatego chce oprzeć się na czymś stałym, w jej przypadku to wspomnienia z młodości (zagubiony warkocz, jako zagubiona młodość - piękny symbol). W pierwszych zwrotkach jest lekko, onirycznie i śpiewnie, jednak dla mnie ostatni wers:

Cytat:
je­stem go­to­wa


niesie nienazwany niepokój. Brzmi trochę jak wyzwanie rzucone losowi, sobie samej? A skoro:

Cytat:
ba­śnio­we ada­gio wpada w koń­co­we pre­sto


odczytuję, jako umykanie życia, przyspieszanie czasu z biegiem lat, to "gotowość" można też rozumieć w kontekście odchodzenia, śmierci.
Tak to zobaczyłam, Julando.

Pozdrawiam!
Poke Kieszonka dnia 05.01.2014 12:44
:) och i co ja mam Ci napisać , że jak czytam Twoje to wchodzę zawsze do zaczarowanego ogrodu bo tak jest Julando :) jest mi tam lekko i dobrze i znów czuję, że mam długie włosy i mogę splatać warkocze :0 pięknie- serdeczności z mojej kieszonki :)
Miladora dnia 05.01.2014 17:54
Tyle trafnych spostrzeżeń i interpretacji przedstawiono powyżej, że trudno coś dodać.
Tak - gdy czas coraz bardziej przyspiesza, cofamy się w przeszłość, próbując go chociaż na chwilę zatrzymać.
Przypomniałaś mi dodatkowo baśń o Rapunzel...

Dobrego, Kocia :)
ajw dnia 05.01.2014 21:47 Ocena: Świetne!
Cudnie muzyczny. Słowa w nim są jak nuty o różnej wartości (te wspomnieniowe mają dodatkowo wartość historyczną). Pięknie skomponowane i poprowadzone. Zagrał we mnie jak profesjonalna orkiestra. Ale wcale mnie to nie dziwi, bo muzyka zawsze wywoływała we mnie tak silne emocje jak dobre wiersze, dobre opowiadania i dobry seks.
Jestem oczarowana. Z przyjemnością zajrzę kolejny raz i kolejny ..
Pozdrawiam serdecznie :)
kolbertyna dnia 05.01.2014 22:14 Ocena: Świetne!
Cytat:
ten po­ło­żo­ny na wo­dzie od­cho­dził na pół­noc
za­wiódł w głę­bi­nę


Julu, te wersy kojarzą mi się z romantyczną wodną scenerią, w oddali ruiny zamku, pieśń nocy niespokojna, a księżyc - wiedzie w głębinę. Na mój poetycki noc pachnie to jak samobójstwo. Nic nie poradzę, "jestem gotowa" dobija we mnie wrażenie, że to ostatnie chwile peelki na tej planecie. Wiersz piękny, przejmujący, miałam gęsią skórę jak go pierwszy raz czytałam. Modlitwa skrzypiec - cudne!

Trochę blisko te dwa "księżycowe" wyrazy, to taka drobnostka.

Cytat:
dwa księ­ży­ce zna­czy­ły drogę
ten po­ło­żo­ny na wo­dzie od­cho­dził na pół­noc
za­wiódł w głę­bi­nę

łapię stru­gę świa­tła z księ­ży­co­wej
julanda dnia 05.01.2014 23:15
Bosski, powroty są w nas, te trudne i te piękne. Dziekuję, że czytasz, pozdrawiam cieplutko!

Alle, wnikliwie analizujesz stan Juli w wierszu, dokładnie ten moment, nienazwany niepokój, przyśpieszenie czasu, wyzwanie. Dziękuję za komentarz, wnikliwy i ciekawy dla autorki. Pozdrawiam serdecznie.

Poke
, cieszę się, że potrafisz znajdować furtki do zaczarowanych ogrodów. Pozdrawiam serdecznie!

Miladoro, wspaniała baśń i dobrze się kończy. Nie wszystkie baśnie mają szczęśliwe zakończenia, ale nie sposób nie przyznać racji, co do roli, jaką spełniają w życiu. Bez nich pewnie nie było w nas marzeń i poezji, roztropności, która pomaga oceniać i podejmować decyzje. Dziękuję, że się zatrzymałaś, pozdrawiam cieplutko!

Ajw, piękny komentarz, bardzo dziękuję. I ja mam słabość do muzyki, jest pierwsza, za nią obrazy i słowa, a te w najpiękniejszych wibracjach stają się poezją. Pozdrawiam!

Kolbertyno, wiersze otrzymując życie, pozwalają na odkrywanie słów, ich znaczeń i obrazów, do których pozwalają znajdować klucze. Być może Julia kiedyś przy filiżance kawy, dopowie coś do tego wiersza. Jestem też pewna, że odkryjesz odpowiedź, bo może wiersz ma jasną stronę?
A księżycowa bliskość w wierszu, świadoma. Cieplutko i serdecznie pozdrawiam!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty