Reminescencja (Julii zastyga serce)* - julanda
Poezja » Wiersze » Reminescencja (Julii zastyga serce)*
A A A

tłum jakby w tańcu płynęły schody
pora gęstniała i jedną chwilę
chciałam zatrzymać
zastygnąć w kamień

uśmiech za tobą chabry płowiały
piaskiem pozłotym spływało niebo
i wszystkie słońca
trzymałam w dłoniach

takiego smutku za kubkiem mleka
razem a wróble toczyły spory
o kilka pierwszych
słodkich czereśni

to jakby kartki wiatr porozrzucał
poniósł by nigdy nie złożyć w całość
i tyle nocy się nie zdarzyło
przekwitał jaśmin

oddech zaczyna się pod żebrami
i jest jak wulkan - tak boli ziemia
kiedy w jej wnętrzu
umiera lawa

 

 

* dedykowany (...) 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
julanda · dnia 05.01.2014 23:34 · Czytań: 914 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 15
Komentarze
mede_a dnia 06.01.2014 09:29 Ocena: Świetne!
Bardzo osobisty i poruszający wiersz. Piękny ( jak zwykle). Mogłabym dokładnie taki napisać, gdybym umiała to robić tak cudnie jak Ty. Ostatnia strofa- wstrząsająca:

"oddech zaczyna się pod żebrami
i jest jak wulkan - tak boli ziemia
kiedy w jej wnętrzu
umiera lawa"

Chciałabym na nią odpowiedzieć Wieszczem:

"Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi.
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi."

Zawsze pozostaje nadzieja.
ajw dnia 06.01.2014 11:59 Ocena: Świetne!
I tym razem magicznie. Cudna fraza:
Cytat:
i wszyst­kie słoń­ca
trzy­ma­łam w dło­niach

To dopiero musiało być szczęście. Ale tak to jest, gdy się kocha. "miłość jest jak światło gwiazd" - ktoś mądry powiedział, a Ty dodałaś jeszcze wiecej.
Mam wrażenie, że kazde słowo w tym wierszu jest jak kolejny element puzzli. Wszystko do siebie idealnie pasuje, a finisz jest po prostu przecudnej urody:
Cytat:
tak boli zie­mia
kiedy w jej wnę­trzu
umie­ra lawa

Mistrzostwo świata! :)
Zola111 dnia 06.01.2014 14:20 Ocena: Świetne!
W białym wierszy rytm, jak dla walca. Strofa opadająca, żeby wiersz falował, jak tłum w przestrzeni lirycznej wiersza.
Pięknie oddany moment, kiedy z wrażenia brakuje tchu.

Tak się tęskni, tak się wspomina, tak się o tym mówi, gdy wyobraźnia i ręka potrafią się zjednoczyć i zagrać takie cacko.

Zazdraszczam, Julando!

:)

z.
Miladora dnia 06.01.2014 14:34
Piękny wiersz, piękny rytm, Kocia.
I ten nostalgiczny klimat, który chwyta za serce.
Też zazdroszczę takiego wiersza. ;)

Na marginesie jedna mała uwaga - zamieniłabym wróble na szpaki, bo to szpaki żywią się między innymi owocami. Pokarmem wróbli są nasiona. Szpaki nie zaburzą rytmu, a obraz będzie bardziej autentyczny.

Serdeczności :)
julanda dnia 06.01.2014 15:46
:) Dziękuję wszystkim,
a zacznę od Miladory, bo zobaczyłam dopisek o szpakach! Tak, miały być szpaki, z naturalnych powodów, jak zauważyłaś, tylko kiedy przyjrzałam się obrazom we mnie... stały się wróble i zostawiłam. (Szpaki pośród gałęzi, wróble z ciekawości badałyby światy w przestrzeni papierowej torebki... ;) Dziękuję Miladoro, tak naprawdę, to jeden z tych wierszy, po których napisaniu przychodzi coś, co jeszcze trudniej opisać, a i decyzja o publikacji, też nie jest łatwa. Zostałam zmobilizowana do wklejenia wiersza i myślę, że dobrze było pokonać emocje, to przecież wiersz, który dostaje własne życie.
Serdeczności Miladoro, dziękuję!

Mede_o, dziękuję, na nadzieję nie zawsze jest czas, na marzenia, też nie zawsze, ale zostają wiersze i czas, który zostaje w dłoniach.
Pozdrawiam pięknie!

Ajw, całeż życie, to puzzel, do którego wciąż brakuje to kawałka nieba, to gałęzi drzewa, na którym wiesza się klatekę z ptakiem spełniającym życzenia. A kiedy już się nawet odnajdzie, to często wygląda na to, że ktoś na nim postawił kubek z herbatą i nie ma blasku, ani koloru. Cieszę się entuzjazmem Twojego komentarza, właśnie tak ma być, wtedy łatwiej znajdować i cieszyć się z losu.
Pozdrawiam! :)

Zolu, wiesz dobrze, jak i kiedy powstają wiersze, jak napisałaś o tym Agnieszce w Soneciku II - nie słyszałaś melodii, a ja nucę od jesieni.
Zdarza się, że w środku łka, płynie walcem, zastyga smutkiem, wtedy rodzi się wierszem. Dziękuję, a Twoje "zazdraszczam", polubiłam, bo w nim jest serce. Zazdrość zaś jako taka powinna oddać koronę i takie "zazdraszczam" mogłoby się stać właśnie wyrazem sympatii. Może ludzie byliby wtedy szczęśliwsi?
Pozdrawiam cieplutko!
al-szamanka dnia 06.01.2014 16:30 Ocena: Świetne!
Nie lubię, gdy Julii zastyga serce.
Juliom(Julenkom) nie powinno się coś takiego zdarzać, gdyż chociażby z powodu imienia powinny być ulubienicami Losu:)
I wiesz, już mnie coś cisnęło, gdy przeczytałam o płowiejących chabrach.
Gdy doszłam zaś do tego momentu...
"i tyle nocy się nie zdarzyło
przekwitał jaśmin"
... bardzo ciężko westchnęłam.
Bo bardzo przeżywam Twoje wiersze, Julando.
Już niejeden raz twierdziłam, że ich rytm nakłada się z wibracją mojej duszy.
Wciska się we wszystkie jej zakamarki, budzi niesamowite emocje...
Jest taka scena w filmie Doktor Żywago - http://www.youtube.com/watch?v=dCfhwIKIuDs ... to coś, co jest w poruszających się koronach brzóz, odnajduję w Twoich wierszach.
W tym szczególnie.

Pozdrawiam:)
Miladora dnia 06.01.2014 16:45
julanda napisała:
tylko kiedy przyjrzałam się obrazom we mnie... stały się wróble i zostawiłam.

Jeżeli to świadomy wybór, to oczywiście jak najbardziej przyjmuję, zwłaszcza że wróble lepiej się wpisują w poetykę tego obrazu. :)
kolbertyna dnia 07.01.2014 13:51 Ocena: Świetne!
Julando, znam dobrze Twoje wiersze. Czytam je chętnie, bardzo lubię i cenię.
Ten jednak został moim ulubionym. Opisuje coś, co przeżyłam. Chwilę, pośród tłumu, kiedy zgęstniały schody, a później tyle nocy się nie zdarzyło. Ujęłaś to tak pięknie a zarazem dosłownie, że gdy przeczytałam ten wiersz, nie mogłam zatrzymać łez.
I jeszcze "uśmiech za tobą" - nie z tobą, czy przed tobą, ale właśnie "za". Niesamowity, porażający wiersz. Zakończenie - po prostu majstersztyk. Nie umiem wyrazić słowami, jak mnie poruszyło. Całość powinna trafić do podręczników poezji. Bo jeśli ktoś pyta o definicję poezji, wystarczy, że przeczyta ten wiersz i poczeka na reakcję duszy. Jeśli nic nie poczuje, to znaczy, że nigdy nie pojmie, czym jest poezja. Pozdrawiam, z kubkiem mleka w dłoni.
julanda dnia 07.01.2014 19:29
Al, wyjątkowo odbierasz wiersze, do tego potrzeba pięknej wibracji duszy! Ulubieniec losu, nie zawsze stąpa po płatkach róż, jak to wielu już zauważyło, los uszlachetnia duszę, podając gorzkie zioła. Jule, Julenki potrafią doprawiać je dzikim miodem, studzić i rozgrzewać. W kuchni życia lekarstwo może stać się trucizną, zaś ta lekiem. I nic nowego, siostrzane brzozy wciąż będą zielenić się i żółknąć, białobokie i ciche...
Dziękuję za tak piękne czytanie, pozdrawiam!

Miladorko, pozdrawiam śpiącym wróblem w środku miasta. ;)

Kolbertyno... podręcznikom nie brak wierszy, jak życiu emocji i wzruszeń. Twój komentarz też mnie wzruszył. Tyle razy myślałam, że ucieczka od poezji uprości świat, do nieskomplikowanych smaków, spokojnego snu, nietęsknienia i bezmarzeń. Jednak, chociażby nie wiem jak się starać, udawać skałę, nie powiedzie się, pewnie nikomu. Zawsze kiedyś coś pęknie, chociażby w ukryciu.
Tak pięknie napisany komentarz, upewnił mnie, że dobrze się stało, że nie został tylko plikiem w komputerze, a tak by pewnie było, bo wcale niełatwo mówić o uczuciach (...)
Cieplutko pozdrawiam!
bosski_diabel dnia 08.01.2014 12:28
Wiesz co Jula uważam, że to jeden z TYCH najpiękniejszych Twoich, czytałem poruszony słowami, zatrzymany na ostatniej strofie milczę:) pięknie Julo, pięknie:) pozdrawiam serdecznie zza rzeki:)
Abi-syn dnia 08.01.2014 13:10
po prostu piękne, brak mi słów, próbuję coś sensownego sklecić w komentarzu, nic mi nie wychodzi, wszak natknąłem się na Wiersz.
julanda dnia 09.01.2014 08:59
Bosski, dziękuję, może dobrze, że wiersze dostają swoje życie, bo wtedy autor może dotknąć kolejnego, a to wszystko przecież życie, więc cieszę się całym sercem, że jesteśmy jeszcze dla takich chwil, które chociaż trudne, stają się smakiem poezji.
Pozdrawiam z Centralnym w tle.;)
Abi, a co ja mam odpisać? Dziękuje! Dodaję uśmiech, pozdrawiam bezśnieżną Wawą!
Wiolin dnia 10.01.2014 00:06
Witaj Julando. Jestem pod wrażeniem....Dopadł mnie ścisk serca, który czuję aż na szyi...Wiersz jest tak wypielęgnowany, że aż wyrósł we mnie jak kwitnące drzewo wraz z owocem. Gratuluję VENY. Pozdrawiam.
Usunięty dnia 10.01.2014 00:15
Mnie tez dopadł ścisk serca Julando. Piękny ten wiersz, i taki profesjonalny, bym powiedziała. Wszystkie wersy dopieszczone i zapięte na ostatni guzik, a jednocześnie otwierają dużą przestrzeń. Klimat trochę jak z dawnej epoki, kiedy jeszcze nie było pośpiechu na świecie, i był czas na chabry i jaśminy, i malinowe chruśniaki ;)
Pozdrawiam z Wrocka
julanda dnia 13.01.2014 21:02
Blaszko, Wiolinie, za nic nie chciałabym być winna ściskom serca! Przecież o serce trzeba dbać, żadne ściski nie powinny zagrażać tej najpiękniejszej muzyce życia. Ale jeśli to dobre emocje, wierzę, że są jak krople na wzmocnienie. W chabrach, jaśminach wplątane nadzieje na kolejne wiosny i wzruszenia.
Dziękuję i pozdrawiam ciepło. (Wrocław też pozdrawiam!)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty