side* - mede_a
Poezja » Wiersze » side*
A A A

 

ani mi do snu. zegar wybija
kolejne ery:
pierwsza i druga, trzecia i czwarta.
nurkuję w bieli.
 
poduszka miękka od piór anielskich
ze skrzydeł stróża,
pod ciepłe wieko wystygłe ciało
szybko zanurzam.
 
snów nienasyta snuję się sennie
w nieśnieżnej sannie
za taflą okna, gdzie dwa księżyce
niby w zwierciadle.
 
jeden nad drugim zawisł na nitce
gwiezdnego mleka.
przymrużam oczy - znów jedna tarcza
świeci kaleka.
 
wyglądam tęsknie przez bramę okna
na równik nieba,
żeby oriona** w śniegu poświaty
mlecznej odgrzebać.
 
*żona Oriona strącona do Tartaru przez Herę
** w mitologii greckiej piękny olbrzym, przeniesiony przez bogów w gwiazdy

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
mede_a · dnia 06.01.2014 07:44 · Czytań: 527 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 21
Komentarze
alleluja con dnia 06.01.2014 11:19
made_o, zwykle nie wypowiadam się na temat "rymowanych", bo zwyczajnie nie znam się i nie bardzo mi po drodze. Jednak ten wiersz mnie zauroczył treścią (po pierwsze) i senną melodią. Pięknie pokazana tęsknota za miłością, drugą osobą. Odniesienie do mitologii poszerza obraz. Wiersz - łagodna kołysanka, aż chciałoby się, żeby ktoś przeczytał na głos do poduszki, a potem na pewno przyszedłby do mnie sen błogi i pełen obietnic :)
P.S. wdaje mi się, że trochę kłamiesz z tym "nie potrafię pisać wierszy" ;)

Pozdrawiam!
akacjowa agnes dnia 06.01.2014 11:21
Tak nocnie, tajemniczo, bezsennie. Można się zagłębić, zamyślić, pomedytować. Tak to widzę. Technicznie doskonale, jeśli mi wolno się o tym wypowiedzieć :)
Pozdrawiam
marukja dnia 06.01.2014 11:26
Najbardziej spodobał mi się równik nieba i nitka gwiezdnego mleka. Wiersz napisany leciutko, płynie, bardzo obrazowo, a obrazy ciekawią z każdą następną zwrotką coraz bardziej.
Potknęłam się tylko o ostatnią, jak dla mnie w tym miejscu chyba za mało wyraźny rym w porównaniu do całości:
Cytat:
na rów­nik nieba,

Cytat:
mlecz­nej od­grze­bać.


Pozdrowienia!
ajw dnia 06.01.2014 11:54 Ocena: Świetne!
Jestem pod urokiem tego wiersza- kołysanki i to takiej nietypowej, magicznej. Piękna "zanutka". Zgodzę się z allelują, że kokietujesz troszkę tym mówieniem, że nie potrafisz pisać. Potrafisz i to w bardzo dobrym stylu. Kiedy czytam ten wiersz wierzę w kazde słowo :)
mede_a dnia 06.01.2014 12:06
Nie kokietuję. Zanim TU trafiłam moja średnia wierszowa wynosiła nieco więcej niż 1 wiersz/rok:-) A ze mam tych latek nieco, wyszło jakieś max 30 sztuk. Od października spłodziłam chyba z 8 wierszy (a w poczekalni kolejny- eksperymentalny), więcej niż 1/4 życiowego dorobku:-) Mam beznadziejną wyobraźnię, jestem mało spostrzegawcza i po miesiącach dopiero zachwycam się nową niby sukienką koleżanki. Żyję tak jakoś wewnętrzniej niż zewnętrzniej, a to ogranicza na świat i ludzi. Trudno mi o metafory, które by mi się spodobały, więc "zazdraszczam", że umiecie zachwycające tworzyć.
Ale miło bardzo. że wiersz się podobał i to takim poetyckim tuzom. To mnie motywuje, by próbować, tym bardziej że zaczynam się w tym rozsmakowywać. Kłaniam się nisko, wdzięczna za poczytanie i komentarze.
ajw dnia 06.01.2014 12:12 Ocena: Świetne!
Beznadziejną wyobraźnię? Nie zgodzę się! Nie wiem jak jest kiedy sama tworzysz, ale w interpretowaniu jesteś mistrzynią. Tu Twoja wyobraźnia działa na maxa! A Twoja spostrzegawczość jest porażająca (widzisz wszystko, czego ja na przykład nie zauważam), także myslę, że zbyt krytycznie podchodzisz do swoich umiejetności :) Pozdrawiam i czekam na ów eksperyment.
introwerka dnia 06.01.2014 12:37 Ocena: Świetne!
Przymierzałam się do tego wiersza już długo, jest zbyt złożony, by interpretacja była sprawą łatwą :)
Spróbuję tak:

pierwsza strofa - skojarzyła mi się ze szczególnie pojętą ideą symultaniczności, kiedy jednocześnie istnieją godziny i ery - wszak, zgodnie z ideą św. Augustyna "istnieje teraźniejszość przeszłości, teraźniejszość teraźniejszości i teraźniejszość przyszłości" :)

druga - kreatywna wariacja na "tematy leśmianowskie" :)

przepiękny neologizm "nienasyta" :)

Całość przepiękna, nastrojowa, sięgająca zarówno do mitów, jak "powszednich złudzeń".

Pozdrawiam i także z wielką ciekawością czekam na kolejne :)
labedz dnia 06.01.2014 12:59 Ocena: Świetne!
A ponadto wszystko, co już zauważone, dodam jeszcze, że świetnie jest rytmicznie, widać upilnowaną dyscyplinę w takcie całego wiersza. I jest słuch literacki.
KoBieteria o nieumiejętności pisania kompletnie Ci nie przystoi, bo z każdym tekstem, a nawet komentarzem, widać, że kłamiesz.;)

Cholernie klimatyczny ten tekst, pięknie.
mede_a dnia 06.01.2014 13:31
Introwertko, zwędrowałaś w interpretacji tam, gdzie moja stopa nie śmiałaby stanąć, tak wysokie progi. Ale to mi się bardzo podoba. Co do kolejnego wiersza- to właśnie TY byłaś mi natchnieniem. Efekt- "kudy" mojemu do Twoich zabaw słowem, ale ubawiłam się przednio.

Łabędziu, jak miło tego słuchać. "Mów do mnie jeszcze... ";-)
liathia dnia 06.01.2014 13:49
Płynnie, przestrzennie i pulsująco, a;
Cytat:
snów nie­na­sy­ta snuję się sen­nie

w nie­śnież­nej san­nie

za taflą okna
- dźwięczne i miłe dla ucha w głośnym czytaniu.
Pozdrawiam.
mike17 dnia 06.01.2014 13:55 Ocena: Świetne!
Cóż ja tu mogę dodać po tylko prawdziwych i pięknych słowach?
Że stworzyłaś niezwykle klimatyczny wiersz, który się niemal fizycznie czuje, jest się w nim i owa bezsenność udziela się czytaczowi - senny świat zbliża się na wyciągnięcie ręki.
Subtelnie i wyraziście oddałaś godziny rozpięte między zmierzchem a świtaniem, kiedy często nie mogąc spać, leżymy i myślimy o życiu (ja tak czasem mam), co się udało, co nie dane nam było, pojawia się inna "ostrość widzenia" - w bezsennych godzinach widzi się siebie i świat ostrzej, bez znieczulenia...

Pięknie dopracowałaś rymy i w płynnym rytmie płynie sobie ten nastrojowy wiersz.
Można przeżyć iście senne doświadczenie, bo jest bardzo obrazowo, lirycznie, wszystko to ukazuje się jak slajd, od którego nie sposób oderwać wzroku.

Że udany, nie muszę chyba mówić.
I że czekam na kolejny też nie wspomnę - to oczywiste.
Ale coś powiedzieć muszę: szacun za skromność, cechę, którą wyjątkowo wysoko sobie cenię :)
amsa dnia 06.01.2014 13:56
mede_a -jeśli jeszcze kiedyś zobaczę Twoje zaprzeczenie, że niby nie umiesz, nie potrafisz itd.,normalnie wyzwę Cię na ubitą ziemię i będziesz musiała mi to swoimi wierszami "udolnymi" udowodnić, udolnymi, bo innych nie widzę. :).
Przepiękny, urokliwy, płynny, przebiegłam po niebie, zawirowałam śnieżnie, zanurkowałam w taflę.
Mam wrażenie, że obudziła się w Tobie uśpiona, może nigdy nie rozbudzona, do tej pory duszą poety.

Zachwycona - pozdrawiam

B)
introwerka dnia 06.01.2014 14:04 Ocena: Świetne!
Mede_o,

daleko mi nie tylko do Twojej skromności, ale i tekstów wszelakich, domyślam się więc, że nawet temat nie przeszkodził w stworzeniu kolejnego ŚWIETNEGO.
mede_a dnia 06.01.2014 14:18
Dziękuję Wam bardzo, Kochani... Naprawdę aż się płonię od tylu pochwał. Może tylko dopowiem, ze z mojego okna, gdy leżę, widać często dwa bliźniacze księżyce. Tak się dzieje, gdy patrzę przez szybę, optyka tak działa. I tylko gdy zmrużę oczy, księżyc wraca do swej samotni. To mnie zainspirowało. I to mnie też dziwi, bo ze mnie naprawdę ślepiec. To nie skromność, mike, to samoświadomość. Że melodyjnie- mam dobry słuch muzyczny. Nie muszę liczyć sylab i rozpisywać akcentów, wiem, gdzie trzeszczy. Tu też, bo pierwotnie chciałam napisać regularny sylabotonik z równiutko rozłożonymi akcentowanymi sylabami, ale, niestety, gdzieniegdzie, zwłaszcza w początkach wersów i po średniówce, akcent jest zmienny.

Duszę miałam zawsze nieco zaświatową, amso, w tym mało światowym mazurskim zadupiu. Ale może trzeba mi było takiego portalu? Lepiej późno niż wcale;-) W każdym bądź razie dziś z przyjemnością bawię się słowem.

lathio dziękuję serdecznie za ten miły komentarz. Dobrze, że wróciłaś do nas.

introwertko- nie, nie, nie. Mój wyszedł mi tak sobie. Tylko dwie rzeczy mi się podobają: tytuł i ostatni wers, ale na przyszłość się postaram Ci dorównać.
Miladora dnia 06.01.2014 15:54
Cieszą mnie wszelkie powroty do wierszy rymowanych, a zwłaszcza gdy są one płynne i miękkie - jak ten Twój, Medeo. :)
Ładny rytm, który dobrze podkreśla treść i klimat sennego, nocnego nastroju wpisanego w obraz nieba. Wiersz kołysze i uspokaja, a jednocześnie budzi nieokreśloną tęsknotę za czymś, czego nie można uchwycić.

Jedna uwaga tylko:
Cytat:
snów nie­na­sy­ta snuję się sen­nie

Może "nienasyta" to neologizm, ale ponieważ nie stosujesz ich w wierszu, ten jeden wygląda raczej na błąd, a nie na słowotwórstwo, dla którego zawsze powinno być w tekście jakie uzasadnienie. Tu go nie widzę. Prawidłowo jest "niesyta" - być może dałaś to słowo dla wyrównania rytmu, ale w tym przypadku można wers uzupełnić chociażby:
- snów wciąż nie­sy­ta snuję się sen­nie -

Miłego :)
mede_a dnia 06.01.2014 16:18
Dziękuję, Miladoro, za pochwały, a ust takiej POETKI to prawdziwy zaszczyt.

Wytłumaczę neologizm- służy aliteracji, a ta ekspresywnej funkcji wiersza. Jak pewnie zauważyłaś w dwuwersie:

"snów nienasyta snuję się sennie
w nieśnieżnej sannie"

nagromadzono spółgłoski "s", "n", proponowany wyraz "wciąż" zaburzy melodię wersów, a chciałam, by wiersz choć trochę koił do snu. Zresztą ów nowy wyraz jest jak najbardziej poprawnie zbudowanym neologizmem słowotwórczym od "nie nasycić się" zgodnie z budową imiesłowów przymiotnikowych: rozbić- rozbity /sycić- syty, nasycić- nasyty + "nie", zatem nie mogę uznać go za błąd i pozostanę z nim w wersie. Serdecznie pozdrawiam.
al-szamanka dnia 06.01.2014 16:27 Ocena: Świetne!
Przy ostatnich słowach aż zachciało mi się zapytać:
- I co dalej?
Bo apetytu narobiłaś po prostu:)
Piękny, nocny i zimowy obrazek nam tu pokazałaś.
Jest wszystko jak trzeba, nawet podwójny księżyc i czas rozciąga się w ciemność.
Wyobraziłam sobie, że co pewien czas powracasz do ciepłego łóżka, lecz tak to już jest, że czasami różne sprawy spać nie dają i bynajmniej nie są to słowiki.
Coś przeszkadza aby zanurzyć się w sen, nakazuje opuścić bose stopy na podłogę (w Twoim wierszu na pewno jest z surowych drewnianych desek, na nich dwa gałgankowe dywaniki - bo tak mi pasuje do klimatu:) ), podejść do okna i wypatrywać... bo miało być gdzie ty, tam ja, Side. Albo tylko marzenie, a może senna mrzonka.
Jak widzisz, dałaś duże pole dla wyobraźni:)
Podoba się.

Pozdrawiam :)
Miladora dnia 06.01.2014 16:33
A co byś powiedziała na takie rozwiązanie:
- słów nie dość syta snuję się sennie? - brzmieniowo jest to lepsze, sądzę, no i zachowujesz wspomnianą aliterację. :)
mede_a dnia 06.01.2014 16:39
A to już znacznie lepiej mi się podoba, Miladoro. Rozważę na pewno tę cenną propozycję. Dziękuję z serca.

Al Szamanko- wylałaś mi miód na serce. Całe litry :) Pozdrawiam.
kamyczek dnia 08.01.2014 17:43 Ocena: Świetne!
Lubię takie, na wskroś liryczne wiersze. Płynnie, lekko, rytmicznie - a to za sprawą idealniej średniówki, niebanalnych rymów, no i oczywiście bezmiernej tęsknoty rozsianej między strofami. Wiersz sprawił, że sięgnęłam do Malej Encyklopedii Kultury Antycznej, a później i do wujka google, by poczytać o Side i Orionie.
Chwalę też ciekawy układ strofek 10/5, 10/5.
Pozdrawiam. :)
mede_a dnia 08.01.2014 18:08
Ojej, jak miło Cię widzieć, kamyczku, z takim pięknym wpisem. Dziękuję.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty