Dreszczowiec - Klaudyna 69
Proza » Historie z dreszczykiem » Dreszczowiec
A A A

Biegła, chwilami rozglądając się za siebie. Gołe, poranione ostrymi kamieniami stopy zaczerwieniły się od krwi. Sukienka, która była już tylko strzępem materiału nieokreślonego koloru niewiele zakrywała. Naga pierś wychyliła się spod rozdartego stanika. Nie zwróciła na to uwagi.

- Jeszcze trochę i będę na miejscu - dodawała sobie otuchy, rozglądając się za siebie. - Jeszcze parę metrów i będę bezpieczna! Uderzyła się o wystający konar, upadła, rozdzierając skórę na kolanie. Syknęła. Nagle usłyszała trzepot skrzydeł w gałęziach pobliskich drzew. Czarna chmura zakołowała na niebie, jakby wystraszyła się jej myśli. W czerni nocy zawył wilk. - Jezu, czemu tu tak ciemno? Gdzie jest ten punkt do cholery? Jak go odnaleźć w tej głuszy? - rozmawiała sama ze sobą. Na niebie księżyc schował się za gęste chmury. Nie oświetlał drogi, nie odstraszał demonów. Był jedynie niemym świadkiem jej klęski. Jej zagubienia. Jej strachu. Gałęzie zaczepiały się o włosy i zatrzymywały. Sukienka wilgotna od potu oblepiła nogi, nie pozwalając biec. - Zimno - oddychała szybko. Rozcierała dłonie, dmuchała, by choć trochę je ogrzać. - Gdzie to światełko? Powiedział, że tam będę bezpieczna. Muszę tylko odnaleźć to światełko. Nie miała już siły. Co chwilę potykając się upadała. Było jej coraz zimniej. Zmęczenie stawało się nie do opanowania. - Niech to się wreszcie skończy. Serce biło coraz szybciej, nie potrafiła opanować strachu. Czuła za sobą oddech. Czuła, że nie zdąży. Nie dobiegnie, nie zarygluje drzwi, nie obroni się. Nagle gęsty las ustąpił miejsca niewielkiej polanie, a na jej końcu zobaczyła jasny punkt, jedyny taki  można było dojrzeć wśród mgły unoszącej się nad horyzontem.

- Jeszcze trochę i będę uratowana. Widzę światło, on tam jest... schowam się i zaczekam na pomoc. Nie zważała na ból, rany, zimno. - Mam jeszcze dużo siły, dobiegnę, to nie jest daleko...  Zdążę, zanim mnie dogoni, zanim umrę. Wiatr popychał ją do przodu tak, jakby chciał pomóc w ostatnich zmaganiach. Rozsnuwał kolejne warstwy świtu. Wytężyła wzrok, próbując dostrzec zarysy domu. Nie było go... Dreszcz przebiegł jej po plecach, gdy to usłyszała...

Kichnął tak, że  można było wyskoczyć ze skóry. Wyjrzała spod kołdry, którą mocno trzymała przy twarzy. - Nie śpisz? Co oglądasz? - Jednym okiem łypnął na ekran. - Już po północy! Idź spać zamiast oglądać takie filmy! Przysunął się do niej tak blisko, że poczuła ciepły oddech. Przygarnął ją do siebie, pocałował. Po paru minutach głośne chrapanie rozbrzmiewało w całym pokoju. Zgasiła telewizor i zastygła w ciemności. Tylko dlaczego ciągle słyszała pohukiwanie sowy?

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Klaudyna 69 · dnia 07.01.2014 20:51 · Czytań: 999 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 4
Komentarze
amsa dnia 12.01.2014 19:21
Klaudyno - fajny dreszczyk, dobrze się czytało, a byłoby jeszcze lepiej gdybyś poprawiła zapis ;). Końcówka dobra, jestem usatysfakcjonowana, bo lubię dobre zakończenia ;).


Pozdrawiam

B)

Cytat:
bezpieczna...​Muszę
- spacja
Cytat:
to świa­teł­ko....​Nie
- usuń kropkę i daj spację
Cytat:
skoń­czy...​Serce
- spacja
Cytat:
je­dy­ny taki można było
- usuń spację
Cytat:
Jesz­cze tro­chę i będę uratowana....​Widzę świa­tło, on tam jest...​schowam się i za­cze­kam na pomoc. Nie zwa­ża­ła na ból, rany, zimno....- Mam
- dodaj spacje i usuń kropkę
Cytat:
Nie było go...​Dreszcz
- spacja
Cytat:
Co oglą­dasz?-
- spacja
Klaudyna 69 dnia 12.01.2014 20:50
Dziękuję za obecność i wskazówki :) Pozdrawiam
Usunięty dnia 13.01.2014 15:34 Ocena: Dobre
Może nie jest to jeszcze mistrzostwo świata, ale budowanie napięcia idzie Ci całkiem nieźle. Element zaskoczenia jest. To na duży plus. Styl bardzo dobry. A nawet jeśli dzisiaj jeszcze nie bardzo, to już niedługo.

Rozwalają trochę ten tekst wpadki techniczne, ale jeśli będziesz na bieżąco poprawiać, to przy kolejnych nie powinny się zdarzać. To włazi w krew.

No i tytuł słabiutki, moim zdaniem.

Podrzucam Ci kilka sugestii:

Cytat:
Gołe stopy(,) po­ra­nio­ne ostry­mi ka­mie­nia­mi(,) za­czer­wie­ni­ły się od krwi.
/albo: gołe, poranione ostrymi kamieniami stopy, zaczerwieniły się do krwi/
Su­kien­ka, która była już tylko strzę­pem ma­te­ria­łu nie­okre­ślo­ne­go ko­lo­ru(,) nie­wie­le za­kry­wa­ła.

Cytat:
Su­kien­ka wil­got­na od potu ob­le­pi­ła nogi, nie po­zwa­la­jąc biec. - Zimno(...) - (O)d­dy­cha­ła szyb­ko.

Cytat:
Co chwi­lę po­ty­ka­ła się, upa­da­ła, wsta­wa­ła, znowu bie­gła

masz dużo podobnych/wpadających na siebie form; prześwietl sobie cały tekst pod tym kątem

Cytat:
je­dy­ny taki  można było doj­rzeć

podwójna spacja

Cytat:
Widzę świa­tło, on tam jest...​( )schowam się

po trzykropku wchodzi spacja

Cytat:
Nie zwa­ża­ła na ból, rany, zimno.( )- Mam jesz­cze dużo siły

Cytat:
Wiatr po­py­chał ją do przo­du, tak jakby

przesuń przecinek po "tak"

Cytat:
Nie było go...( )​Dreszcz prze­biegł jej po ple­cach


Cytat:
Kich­nął tak, że  można było wy­sko­czyć ze skóry.

podwójna spacja

Cytat:
Jed­nym okiem łyp­nął na ekran(.) - Już po pół­no­cy!

Cytat:
Idź spać(,) za­miast oglą­dać takie filmy! (-) Przy­su­nął się do niej tak bli­sko

Cytat:
- Nie śpisz? Co oglą­dasz? (-) Jed­nym okiem łyp­nął na ekran

Cytat:
Tylko dla­cze­go sły­sza­ła cią­gle po­hu­ki­wa­nie sowy?

szyk: tylko dlaczego ciągle słyszała
Klaudyna 69 dnia 13.01.2014 20:57
Poprawiłam wg wskazówek, chociaż ze spacjami było ciężko, nie widzę ich zbyt dobrze. A tytuł? Może "Dreszczowiec" byłby lepszy? Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:78
Najnowszy:Janusz Rosek