Druga strona - bekita
Proza » Miniatura » Druga strona
A A A

Tym razem poduszka zasnęła pierwsza. Przez to odpowiada kantem na każdą próbę wtulenia się w nią "jak zwykle". Co jakiś czas wydaje z siebie chrapnięcie, co jest zupełnie nie na miejscu w tych okolicznościach.

- Ekhm... Co myślisz o dziś? - pytanie przeszywa ciszę.

Kanty się wyostrzają tak, że już w żaden sposób nie można przechwycić nawet fragmentu kołdry dla siebie. Chrapanie atakuje wszystkie kanały, które według laryngologa są sprawne, a przez dawną nauczycielkę muzyki kilkakrotnie zostały uznane za wybitne.

- Ekhm, ekhm...

Chrząknięcia nie pomagają. Przynoszą tylko pewność, że sen nie nadejdzie zbyt szybko.

Fizyczne próby zdominowania poduszki też nie przynoszą efektów. Dodają tylko niepotrzebnych kolców w i tak kanciastym kształcie.

- Pozwól mi! Nie mogę spać.

Chrapnięcia nabierają mocy. Jak gdyby wiedziały, że już niedługo czeka je bezpotomna śmierć. Chcą wykorzystać ostatnie chwile na tym świecie. I tak nie czekało ich długie życie, więc nie może ich być szkoda. Co innego, w wypadku kogoś, kto rano musi wcześnie wstać i zmagać się z dłuższym niż jednonocne życie, odpowiadając na trudne pytania.

Na szczęście jest jeden sposób, który aktywuje poduszkę nawet, gdy znajduje się w najgłębszej fazie wypoczynkowego oderwania od rzeczywistości.

- Będę spać dziś na dole.

Stopy plaskają o parkiet i z wolna idą ku drzwiom. Chrapanie milknie już po pierwszych dźwiękach. Poduszka zaczyna się wiercić i przestaje ciężko oddychać.

- Kochanie! - rozbrzmiewa, gdy dłoń dotknęła klamki. - Wracaj, przytulę cię tak, jak lubisz.

- Zgoda. Tylko daj trochę kołdry, wiesz, że zawsze marznę.

Stało się. I już jest wszystko dobrze. Przynajmniej po jednej stronie łóżka.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
bekita · dnia 24.01.2014 20:18 · Czytań: 723 · Średnia ocena: 3,75 · Komentarzy: 8
Komentarze
al-szamanka dnia 24.01.2014 23:09 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
gdy znaj­du­je się w naj­głęb­szej fazie wy­po­czyn­ko­we­go ode­rwa­nia się od rze­czy­wi­sto­ści.

drugie się możesz z powodzeniem wyrzucić

W pewnym momencie czytania przypomniał mi się stary film z Louis de Funèsem, w którym gwiżdże on, cmoka i kłapie zębami, aby uspokoić straszliwie chrapiącego hitlerowca... przypadkowo we wspólnym łóżku.
Eeech to chrapanie.
I czy marznie się tylko przez brakujący kawałek kołdry?
W związku z tym... a jak jest po drugiej stronie łóżka?
Ciekawy tekst, interesująco ujęte inne spojrzenie.

Pozdrawiam:)
bekita dnia 25.01.2014 13:43
al-szamanko, "się" poprawione, rzeczywiście było niepotrzebne:)

Na pewno brakujący kawałek kołdry nie jest głównym powodem, dla którego bohater(ka) nie może spać... Pewnie niektórym jest jeszcze trudniej spać, gdy nie ma tego kanciastego osobnika w łóżku ;)

Druga strona z pewnością też zaśnie, tylko nie wiadomo, jak szybko sen odwiedzi ją ponownie.

Dziękuję za przeczytanie :)
Dobra Cobra dnia 26.01.2014 15:24 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo milutkia miniatura!

Oczywiście są sposoby na takie przypadłości i to stosunkowo niedrogie: http://www.luxmed.pl/szpital/.../laryngologia.html

Ale rozumiem, że samiec alfa ma gdzieś dobro swojej partnerki (narzeczonej, żony) i nawet o czymś takim nie pomyśli. Co jest smutne, bo teraz coraz więcej egoizmu w relacjach damsko męskich. O czym piszesz wyraźnie w drugim planie, który jeszcze bardziej mnie porusza!

Ładnie, krótko, rzeczowo i na temat.


Się czyta.


Pozdrawiam

Dobra Cobra


PS - dla lepszego efektu cieplnego kupuje się dwie kołdry i każdy ma swoją i nie marznie.
:)
bekita dnia 26.01.2014 16:07
Cóż Dobra Cobro, ja też stosowałabym dwie kołdry zapewne, bo jestem zmarźlakiem ;) ale bohaterowie chyba są zdania, że wspólna kołdra zbliża...

Nie omieszkam pokazać rodzicowi płci M linku do strony luxmedu, bo trochę chrapie. Może się zainteresuje :)

Dziękuję za przeczytanie i komentarz :)
Wasinka dnia 29.01.2014 11:39
Ładny kawałek o byciu razem.
Początkowo wyobrażałam sobie, że poduszka nie będzie to drugi, chrapiący człowiek, ale jakowaś metafora się wyłuska, jednak nie będę narzekać. Bo i tak - jak dla mnie - pod obrazkiem owym kryje się coś więcej. A puentę czytam sobie w ten sposób - po prostu nie ma drugiej strony, oboje są po jednej.

Cytat:
I tak nie cze­ka­ło ich dłu­gie życie, więc nie może ich być szko­da.
- naprawdę? Jak dla mnie to dziwne stwierdzenie
Cytat:
Co in­ne­go, w wy­pad­ku kogoś, kto rano musi wcze­śnie wstać i zma­gać się z dłuż­szym niż jed­no­noc­ne życie, od­po­wia­da­jąc na trud­ne py­ta­nia.
- a tutaj bym pokombinowala dla ładniejszego egektu zdaniowego

Pozdrawiam z uśmiechem.
labedz dnia 29.01.2014 12:05 Ocena: Bardzo dobre
Nieźle, całkiem nieźle. Bycie razem lekkie nie jest, życie zmusza do kompromisów i tolerowania drobnych niedogodności. Tekst ładnie to porusza i lekko oddaje.
I nieźle jest napisany. I dobrze się czyta.
Mogłoby to jeszcze trochę potrwać, choć z drugiej strony, jest wszystko co potrzeba. Dosłownie.
Pozdrawiam!
Quentin dnia 30.01.2014 11:36 Ocena: Dobre
Pomysł pewnie narodził się przed snem ;)

Właściwie to intrygujący tekst. Nie powiem, że rewelacyjny czy genialny, ale całkiem interesujący. Podoba mi się zwłaszcza zmaganie z poduszką. Zdaję sobie sprawę, jak ciężko ująć w słowa tak prozaiczne kwestie. Myślę, że tobie się udało.

Pozdrawiam
bekita dnia 31.01.2014 06:22
Wasinko, dziękuję za świeże spojrzenie na ten krótki tekścik i uśmiech w pozdrowieniu. Pewne jest, że mogą być oboje po jednej stronie.

labedziu, może rzeczywiście
Cytat:
mogłoby to jeszcze trochę potrwać.
. Dziś, jak to czytam przyszło mi na myśl, że tekst jest krótki, bo rozważania głównej postaci historyjki nie były długie, bo bardzo chciała spać i cała akcja zajęła jedynie kilka minut... potem jednak przyznałam w duchu, że trudno mi było ciągnąć opowieść, bez wyjawiania czy poduszką jest kobieta, czy mężczyzna... Trochę pewnie i tak mężczyzna nasuwa się pierwszy na myśl, ale chciałam nie zdradzać tego formą, a jak zauważył słusznie Quentin, pomysł powstał przed snem. Czas weny trwał zbyt krótko, by wydobyć coś pełniejszego...

Dziękuję Quentinie za słowa uznania dla ujęcia "prozaicznych kwestii" w słowa.

Salut o poranku! Życzę ciepłego dnia!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty