Trudny wiersz - julanda
Poezja » Wiersze » Trudny wiersz
A A A

chcesz zrozumieć
jakby każda konstrukcja chowała tajemnicę
a łatwe mieściło się w podręcznej skrzynce
zostawiasz tam śrubokręt dziadka
i korundowe kamienie
którym pękają głowy od wspomnień

wiśnie przed domem gubią owoce
zatrzymuję myśli w sierpniu
przestawiasz na maj i nakręcasz sprężynę
od zielonych jabłek kurczy się serce
raj bez cukru ma cierpki smak
jak wyobraźnia bez domu

otwórz okno o świcie
przetłumacz skowronka

 

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
julanda · dnia 02.02.2014 17:02 · Czytań: 1213 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 20
Komentarze
Wiolin dnia 02.02.2014 20:19 Ocena: Świetne!
Witaj Julando. Ale masz urzekające smaczki w wierszu, zresztą jak w każdym Twoim. Puenta niesamowicie piękna - rzeczywiście nie da się przetłumaczyć skowronka, można jedynie zakochać się w głosie.
Pozdrawiam pełen podziwu.
Zola111 dnia 02.02.2014 21:58 Ocena: Świetne!
O proszę, Wiolin wyłuskał pestkę i nie mam już nic do dodania.

Otóż: Łatwe może mieścić się w podręcznej skrzynce na narzędzia do poznawania świata.
Po trudniejsze trzeba sięgnąć w głąb siebie lub po zasoby cudzych doświadczeń: do literatury, nauki, opowieści mędrszych od nas. I tak jest pięknie.

Serdeczności,

z.
ajw dnia 03.02.2014 11:48 Ocena: Świetne!
Ojej, jaki fajny klimacik. Poczułam te wszystkie smaczki niemal dotykalnie. Świetnie operujesz słowem. No i warsztacik nienaganny.Jedno co lekko mi zgrzyta to 'zostawiasz' i 'przestawiasz', ale to może tylko takie moje wrażenie. Poza tym rozpływam się nad tym wierszem, bo taką poezję aż chce się czytać. Do następnego razu.
Pozdrawiam serdecznie :)
kolbertyna dnia 03.02.2014 13:03 Ocena: Świetne!
Przepiękny wiersz Julando, smakowite metafory, niesamowita nostalgia. Jedyne, co bym zmieniła dla lepszego imho brzmienia, to kolejność słów w jednym wersie:
Cytat:
któ­rym pę­ka­ją głowy od wspo­mnień
- na: którym głowy pękają od wspomnień
Drugi drobiazg wychwyciła już ajw. Pozdrawiam słonecznie.
Miladora dnia 03.02.2014 13:21
Zastanawiam się już od dwóch dni, dlaczego "trudny wiersz" i dlaczego takie, a nie inne, wyjaśnienie w przypisie (przy okazji - gwiazdkę dajemy bez spacji).
Przyznam, że ten dopisek (i tak blisko pod tekstem) zaburzył mi nieco czytanie, jakby odbierając moc pointy sprowadzeniem na ziemię w zwyczajne "nie był taki trud­ny, czeka na swój czas".

Ale sam wiersz jest piękny i poprzez swoją metaforykę, i klimat, jaki udało się nią stworzyć.
Mam tylko pytanie, czy te rymy są celowe:
- tajemnicę/skrzynce/świcie i "maj/raj".
Bo może lepiej byłoby zamienić "tajemnicę" na "sekrety", a "raj" na "niebo", które w takim układzie świetnie konweniowałoby ze skowronkiem wzbijającym się w jego błękit.
Co o tym myślisz, Kocia? :)

Serdeczności :)
julanda dnia 03.02.2014 15:40
Dziękuję serdecznie za komentarze (to się wierszowi trafiło!). Odpowiem w przerwie na kawę, a dokładnie z kawą. Maj z rajem się pożenił, nie próbowałam ich rozdzielać, nie mam serca do takiego okrucieństwa. ;) Miladoro, niebo różne jest od raju, jak sekrety od tajemnic, więc wolę, aby zostały. Dopisek już mogę zdjąć, ponieważ dotyczył konkretnego czytelnika i już nie jest konieczny. Pozdrawiam cieplutko!
Kolbertyno, kolejny raz sugerujesz mi zejście z szyku zdania, a ja się upieram, to i nadal będę, ale dziękuję za uwagę czytania! Cieplutko pozdrawiam!
Ajw, takie bliskie czasowniki można kapitalnie wykorzystać w żywym czytaniu, co bardzo lubię. Pozdrawiam ślicznie!
Zolu i Wiolinie, dziękuję serdecznie, że zaglądacie, czytacie i zawsze blisko moich wierszy z dobrym słowem i pogodą. Dziękuję za piękne komentarze, a pozdrawiam serdecznie!
Anaean dnia 03.02.2014 16:14 Ocena: Świetne!
Wiersz ma bardzo ładny klimat, bardzo dobrą metaforykę. Bardzo dobry. Pozdrawiam :)
mede_a dnia 03.02.2014 16:30 Ocena: Świetne!
A ja, Julando, nie słyszę żadnych dysonansów, ani w postaci zbędnych rymów, ani wpadań tych dwóch czasowników. I głucha nie jestem - w młodości śpiewałam w chórach, również w partiach solowych. Te dwa czasowniki są odległe i gdy czytamy wersami - a przynajmniej ja tak zawsze czytam - te współbrzmienia są tak delikatne, że nie zgrzytają. Podobnie z rymującymi się wyrazami w parach, bo już w wierszu rym z powodu miejsca nie na końcu wersów i odległości nie jest aż tak oczywisty. Zresztą skrzynce- tajemnicę - jest tak odległy, bo akcentowane sylaby są jak ogień i woda: skrzyn- i - ni-, żadnego podobieństwa brzmieniowego, tylko w słabo wybrzmiewanym: - ce, a przestrzeń rymowa wiąże się ściśle z miejscem akcentu, tzn. obejmuje bowiem akcentowaną samogłoskę i wszystkie głoski po niej, więc tu to współbrzmienie to: - ynce i ice.

A jeżeli nawet współbrzmiewa? Gdzie i kto uznał, że tak być nie powinno?? Która zasada poetyki i przez kogo sformułowana kategorycznie tego zabrania? Mnie się Twój wiersz, Julando, niesamowicie podoba i w warstwie znaczeniowej, i brzmieniowej.
al-szamanka dnia 03.02.2014 16:52 Ocena: Świetne!
Cytat:
otwórz okno o świ­cie
prze­tłu­macz skow­ron­ka


Cudowne, Julando:)
Czuję to potysięcznie, gdyż bardzo, bardzo dawno temu zdarzyła mi się taka sytuacja.
Otworzyłam okno na rozszczebiotany świt, przepełniony zapachem przepysznie kwitnących bzów i świeżością diamentowego powietrza. Na parapecie przycupnął kot sąsiadki i z przejęciem mył pyszczek. Wejrzałam w to wszystko jak nigdy dotąd.
Tego poranka zostałam wegetarianką:)
Wiem, że zrozumiesz dlaczego.
Musisz, gdyż inaczej nie napisałabyś takiego wiersza jak ten.
pablovsky dnia 03.02.2014 17:05
Widzisz, Julando, zarzucasz mi, że nie wpadłem na poznańskie "czytania", a ja nie zaglądam do poezji, bo nie rozumiem takowych utworów, tylko bym się wstydu najadł, gdyby przyszło skomentować w rozsądny sposób poezję.
Twój wiesz jest tego doskonałym przykładem, szeroko otwarłem oczy, usta i... tyle z tego pożytku, równie dobrze mógłbym czytać coś po Japońsku, nie ujmując Ci oczywiście twórczych zdolności - wyśmiewam się z siebie :)
Ale obiecuję, że następnym razem zaryzykuję, w każdym razie - postaram się :)
Pozdrawiam serdecznie!
julanda dnia 03.02.2014 20:43
Mede'o, dziękuję za tak ciekawie rozpisany komentarz.
Fascynujące jest, jak odbieramy świat, niby podobni, a jednak każdy inaczej poczuje kolor, i temparaturę. To subtelności, które witrażowo tworzą piękno każdego z nas. Bardzo mi miło, że złożyłać kawałek witraża swoich odczuć w melodii wiersza. Pozdrawiam serdecznie.

Al, potysięcznie dziękuję! Nie wiem, jak czarował kot sąsiadki, ale scena warta uwiecznienia. Ja wegetarianką nie będę, bo już raz przez taki pomysł zaczęłam znikać, ale może nie było odpowiedzniego kota! ;)
Serdecznie i cieplutko pozdrawiam!

Pablo, no i masz, przyznam się, że po tym kometarzu nie wiem, czy "ściemniasz", czy poważnie nie chcesz rozumieć wierszy? Zakładam to pierwsze, a to chociażby z założenia, że inteligentny gość, który sam też pisze, nie może nie czuć słów, a nawet twierdzę, że słowika rozpisze na gamy opowieści. ;)
Pozdrawiam ślicznie!
blaszka dnia 03.02.2014 20:56
A ja wierzę Pablowi,
bo jak sama mówisz:
Cytat:
chcesz zro­zu­mieć
jakby każda kon­struk­cja cho­wa­ła ta­jem­ni­cę


Ja też przyznam, że nie chwytam całości, natomiast poszczególne wersy są oparte na genialnych skojarzeniach, np.:
Cytat:
raj bez cukru ma cierp­ki smak

Cytat:
prze­sta­wiasz na maj i na­krę­casz sprę­ży­nę

czy
Cytat:
otwórz okno o świ­cie
prze­tłu­macz skow­ron­ka

wiele smaczków jak mówią poprzednicy

pozdrowionka
julanda dnia 03.02.2014 21:06
Blaszeczko, byłoby pewnie prościej, gdybym zdradziła skąd się wziął akutrat taki wiersz. Ale najważniejsze, że powstał. Bywa też, że tekst uczy autora, ten powiedział o sobie, a ja się zamyśliłam, bo jak to jest z tą konstrukcją, kiedy atom już od dawna nie jest podstawową cząsteczką, i czy trzeba zaglądać do jego wnętrza, aby zobaczyć żółwia?
;)
Pozdrawiam ciepło, głodnym księżycem na dobrze dziś utkanym płótnie z chmur! :)
pablovsky dnia 03.02.2014 22:09
OK, jak już tak sobie szczerze rozmawiamy, to co ma oznaczać:

Cytat:
prze­sta­wiasz na maj i na­krę­casz sprę­ży­nę


Z całym szacunkiem, ale dla mnie to jakieś czary-mary, zwrot pozbawiony sensu. Nie posiadam zdolności odczytywania tak głębokich przenośni, nakręcanie sprężyny nie jest dla mnie nawet nakręcaniem zegarka, a co niby można przestawić na maj? Wspomnienia? Zbyt skomplikowane dla kogoś, kto ma niewielkie pojęcie o samej poezji.

Równie dobrze mogłoby być:

"Przekręcam na koniec października i przestawiam zwój blachy" - to nie to samo? :p

Zdaję sobie sprawę, że się ośmieszam, ale pragnę Ci pokazać, że: nie ściemniam, Julando! Ta niemoc wręcz mnie dziwi, ale nie czuję słów pisanych w wierszach. Również pozdrawiam. Z uśmiechem!
julanda dnia 03.02.2014 22:16
Cytat:
"Przekręcam na koniec października i przestawiam zwój blachy"


- i nawet nie zdajesz sobie sprawy, jakie to ciekawe? Całkiem niezłe do jakiej historyjki na podobieństwo Bajek robotów, w dodatku w duchu poezji. ;)
Z uśmiechem pozdrawiam i ja. :)
bosski_diabel dnia 04.02.2014 10:10 Ocena: Świetne!
Oj Przyjaciółko zza rzeki, potrafisz urzekać słowem i zaskakiwać skojarzeniami, a ten skowronek to jak nadzieja, którą kupuję :) pozdrawiam serdecznie.
introwerka dnia 04.02.2014 14:59 Ocena: Świetne!
Ostatnio rozgryzając Joyce'a spotkałam się z teorią, że coś takiego jak tłumaczenie dzieła literackiego nie jest możliwe, że każde tłumaczenie stanowi nowy oryginał, w którym zawierają się wszystkie języki. Jeśliby jednak komuś udało się przetłumaczyć śpiew skowronka, to z pewnością Tobie - pod względem "krystaliczności liryzmu" Twoja poezja nie ma sobie równych. Wiersz jak zawsze niesamowity, szczególne wrażenie robi:

Cytat:
za­trzy­mu­ję myśli w sierp­niu
prze­sta­wiasz na maj i na­krę­casz sprę­ży­nę
od zie­lo­nych ja­błek kur­czy się serce

Pozdrawiam serdecznie :)
Dorota Karin dnia 04.02.2014 19:44
Czytałam, jest ok . Inwersjami się nie przejmuj. Bardzo oryginalne metafory. Myślę, że tytuł ,,trudny wiersz" - jak i cały tekst jest o analizowaniu wierszy, rozkładaniu je niepotrzebnie na składniki i cedzeniu ...a nie w tym tkwi sztuka pojmowania poezji.
,,otwórz okno o świcie
przetłumacz skowronka"
Świetna puenta !!! Czy musimy wszystko rozumieć? Poezja właśnie musi być taka, jak ten słowiczy śpiew: piękna i tajemnicza :) Pozdrawiam.
julanda dnia 04.02.2014 22:46
Bosski, dziękuję, niech Ci poranki nie żałują skowronków!
Pięknie pozdrawiam zza rzeki. ;)

In, ogrzałaś mi serce takim komentarzem w środku zimy, kiedy tramwaje potrafią nielirycznie niezaglądać na przystanki. Zgodzę się z teorią nowego oryginału, pewnie to różnice w patrzeniu na szczegóły i kolejne powstające nowe obrazy są siłą przepływu energii w świecie. Różnice potencjałów między jasnym a ciemnym, słodkim i gorzkim. A i o słowiku byłyby różne tłumaczenia, jeden skupiłby się na szybko bijącym serduszku, drugi więcej stron poświęciłby na drgania drobiutkiej słowiczej krtani, może inny widziałby rozczochrany puszek, albo delikatne pazurki, które usiłują się trzymać gałęzi. :) Za dużo się zrobiło słowika, pozdrawiam cieplutko!

Doroto, dziękuję, miło mi, że też jesteś za sercem w poezji, chociaż jest i taka, którą odpowiedzialnie trzeba nie tylko poczuć, ale i zrozumieć. Ale w tym ogrodzie kwiatów nie brakuje.
Pozdrawiam pięknie!
Adela dnia 07.03.2014 23:30
Piekny wiersz, który (jak dla mnie ) niesie w sonie niepokój i niepewność, bo przecież jednak nie jest możliwe zrozumieć, pojąć wszystko.
Puenta: wisienka na torcie.
Przeczytałam z przyjemnością.

Pozdrawiam,
A.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty