Eon - Arras35
A A A

   - Miremen! – przywitał się Rensshon z Rajdi za pomocą przekazu myśli.

    Ostatnio, kiedy się spotkali, było to milion lat po upadku ostatniej cywilizacji ssaków, która z różnych powodów nie potrafiła się rozwinąć na tyle, by podążać drogą ku oświeceniu. Ludzie we wszechświecie na tym poziomie już nie istnieją, nie przetrwali próby czasu, ale oni ich pamiętają, niektórzy mieszkali w ich ciałach.

    Oboje są istotami z siódmego Eonu. Obecnie żyją w ciałach eterycznych, posiadając bardzo duże możliwości rozwoju duchowego. Potrafią przenosić się na olbrzymie odległości w kosmosie za pomocą promienia świetlnego, myśli lub kolorowej mgiełki. Poruszają się miliony razy szybciej niż prędkość światła. Ich dotyk może uleczyć lub zabić jakiekolwiek stworzenie. Podróżują po Kosmosie, aby zdobyć doświadczenie. Zbliżając się do jakiejkolwiek planety, znają jej przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Za pomocą umysłu mogą łączyć się z innymi istotami tego samego gatunku, nawet, gdy są bardzo daleko od siebie, nawet na krańcach wszechświata, a niższymi rasami tylko wtedy, gdy zaistnieje taka potrzeba.

    Co sto milionów lat ich przełożony o imieniu Lee Marthu, nazywany Najwyższym, ogłasza święto. Jest początkiem i końcem wszechrzeczy na tym poziomie. Wszyscy zbierają się wokół niego, tworząc olbrzymią spiralę i za pomocą swojej energii wewnętrznej i zebranych Raissamn tworzy nową istotę, która powstaje z doświadczeń obecnych. Podczas ceremonii zmieniają ciała na kolor delikatnie fioletowy i upodabniają się do swojego stwórcy. Następuje wówczas wymiana doświadczeń życiowych wszystkich zebranych i każdy poznaje wiedzę pozostałych. Stworzona istota zajmuje ostatnie miejsce w hierarchii i nadawane jest jej imię. Najwyższy zna bardzo dobrze wszystkie istoty. Niekiedy potrafi je doceniać i nagradzać za pomoc stworzeniom z niższych poziomów, ale może także karać.

    Lee Marthu czekał na wszystkich w neutralnym miejscu, w centrum swojego wszechświata. Zebrani ustawiali się od najstarszej do najmłodszej w kształcie spirali DNA, tworząc olbrzymi tunel. Najwyższy w tym momencie skoncentrował się na swoim umyśle i wysłał jedną myśl, a ona przesuwając się do góry obracając w prawo, zmieniając, co jakiś czas swoją barwę, dotykając każdej następnej istoty wznosząc się ku górze. Im wolniej to trwa tym więcej zyskuje zdolności, wiedzy i doświadczenia. Cały proces trwa około trzystu ziemskich lat. Nowa istota zatrzymuje się przy ostatniej osobie przyjmując szarosrebrną barwę. Wówczas przybywa Lee Marthu stając przed nią i wypowiada jej imię, a jego głos rozbrzmiewa echem po całej Galaktyce.

  - Aurenie! – powiedział do istoty rodzaju żeńskiego. – Nastaje Nowy Początek Świata.

Narodziny Aurenie stało się bardzo ważnym wydarzeniem i inicjacją odnowy. Cały dotychczasowy Świat wszedł w nową erę – na wyższy ósmy Eon.

    W tym momencie na uroczystość przybyły istoty z wyższych Eonów. Lee Marthu wchodząc na następny poziom ze swoją świtą, całkowicie się odciął od niższych poziomów, gdyż od tego momentu nie było już możliwości kontaktu z fizycznymi stworzeniami jedynie za zgodą najwyższego mentora.

    Rensshon nie był zadowolony z tego przejścia. Musiał pozostawić cywilizację, którą się opiekował i stworzył. Ogarnął go smutek. Najwyższy momentalnie wyczuł jego wątpliwości i pojawił się przed nim.

  - Nie możesz.

  - Wiem, ale...

  - Muszą sami przejść drogę, bo mogą nie zrozumieć – powiedział Najwyższy.

Po zakończeniu uroczystości Rensshon spotkał się znowu z Rajdi. Spoglądali sobie w oczy i rozmawiali. Myśli delikatnie przepływały pomiędzy ich ciałami. Cieszyli się swoją obecnością i nie mogli się rozstać. Wokół nich widać było przepływ energii we wszystkich kolorach kosmosu.

    Wranzielli, mieszkańcy dziewiątego eonu, przyjęli wszystkich bez wyjątku, do swojego grona. Rensshon został uczniem największego mentora Kyothza. Jego zaangażowanie i praca nad sobą przyniosły oczekiwany skutek.

    Mistrz Kyothza znał przeszłość, teraźniejszość i przyszłość nie tylko obecnego Wszechświata, ale też innych młodszych i starszych oraz był najstarszą istotą we Wszechkosmosie, o wiele starszą od Lee Marthu. Przed nim nikogo nie było i po nim też nie będzie nikogo. To on był początkiem i końcem kosmosu. Także nic nie mogło umknąć jego uwadze. Podczas pierwszego spotkania zrozumiał, że uczeń tęskni za Rajdi i planetą Eyron. Dołączając do Mentrium cały obecny Wszechświat, rozpędzał się do prędkości dwa kwadro i z każdą sekundą cywilizacja Ilionów oddalała się od istot fizycznych o trzysta milionów lat, zbliżałając się do boskiej cząstki, gdzie nie wszyscy mieli szansę na życie w szczęśliwości i jedności.

  - Nie martw się mój uczniu – Kyotza zwrócił się do Rensshona, spogłądając w jego oczy

  - Hm... Nie przekonałem cię. Uwierz mym słowom – podwyższył ton.

Zachowanie nauczyciela było niezrozumiałe dla Rensshona. Od miliarda lat nikt już nie używał mowy. Był trzecią istotą stworzoną przez Lee Marthu i to jemu przypadł zaszczyt zostania uczniem mentora.

  - Musisz być lotny, mój przyjacielu. Pokaż, co potrafisz.

Rensshon stanął przed nim i potrząsnął całym nieboskłonem. Gwiazdy zaczęły wirować w lewą stronę, a planety w prawo. Mieszały się i tworzyły kulę, która powiększała się tworząc pośrodku tunel, gdzie po chwili znowu wszystko wróciło do normy. Każda planeta była na swoim miejscu. Trwało to niespełna ułamek sekundy.

    Nauczyciel ukłonił się przed swoim następcą i połączył z jego umysłem. Renshon zrozumiał, że wszystko to dzieje się tylko w jego głowie. Po chwili on i Rajdi trzymali się już za ręce, tańcząc i śmiejąc się wśród traw i kwiatów, gdzie wokoło wszędzie ćwierkały ptaki i tętniło życie. Patrzyli sobie w oczy, czując jedność ciał. Oboje rozkoszowali się ciepłem muskającego wiatru. Uczucie ich rozkwitło jeszcze bardziej. Całując się i trzymając za ręce, pobiegli przed siebie w głąb natury. W pewnym momencie oboje znaleźli się na zielonej i pachnącej trawie, objęci i szczęśliwi.

  - Teraz, wieczność należy do nas – powiedział do ukochanej i pocałował ją delikatnie w usta, a ona odwzajemniając poddała się namiętności. Po chwili połączyła swoje ciało i umysł z kochankiem, całkowicie zatracając się w miłosnym uniesieniu.

Sen...

 

Eon – era w dziejach ludzkości mająca pięćset milionów lat,

Raissamn – mieszkańcy cywilizacji, gdzie przywódcą jest Lee Marthu,

Mentrium – istoty z zrzeszenia najwyższych sfer Kosmosu,

Ilioni – przywódcy Mentrium.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Arras35 · dnia 18.02.2014 05:40 · Czytań: 716 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 5
Komentarze
Wierszybajka dnia 18.02.2014 09:19 Ocena: Świetne!
Bardzo mi się podoba. Piękna wizja dążenia ku doskonałości, harmonii i szczęściu. :D

Pozdrawiam ciepło :)
puma81 dnia 18.02.2014 18:34
Witaj, Arrasie :)
Udało się stworzyć fajny klimat. Mam wrażenie, że to część większej całości, opis porządku wykreowanego przez Ciebie świata, dlatego trudno mi konkretniej odnieść się do fabuły i dynamiki. Póki co, jest spokojnie.
Można by było upłynnić nieco narrację i uspokoić czasy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miladora dnia 19.02.2014 01:06
Na początku całkowite odcieleśnienie, by potem zakończyć czymś bardzo ludzkim – nieprzemijającym uczuciem. Czyli mit Raju zawsze jednak wraca.
I rzeczywiście, jak pisze Wierszka, dążenie do „doskonałości, harmonii i szczęścia”.

Ale trochę dopracowania by się przydało. :)

Cytat:
Ostat­nio, kiedy się spo­tka­li, było to mi­lion lat wcze­śniej po znisz­cze­niu ostat­niej cy­wi­li­za­cja ssa­ków,

Pogrubione zakłóca sens zdania - lepiej opuścić.
Podkreślone - cywilizacji.
Cytat:
po znisz­cze­niu ostat­niej cy­wi­li­za­cja ssa­ków, która z róż­nych po­wo­dów nie po­tra­fi­ła się roz­wi­nąć na tyle, by po­dą­żać drogą ku oświe­ce­niu.

Ten rym słychać. Dałabym "po upadku".
Cytat:
żyją w cia­łach ete­rycz­nych(,) po­sia­da­jąc bar­dzo duże

W przypadku imiesłowów "ąc" potrzebny jest przecinek.
Sprawdź pod tym kątem tekst.
Cytat:
ja­kie­kol­wiek stwo­rze­nie. Po­dró­żu­ją po Ko­smo­sie, aby zdo­być do­świad­cze­nie i się roz­wi­nąć.

Uważaj na rymy. Może "wiedza", a nie "doświadczenie"?
To "się rozwinąć" jest dość niezgrabne - przydałoby się płynniejsze zakończenie zdania.
Cytat:
Zbli­ża­jąc się do ja­kiej­kol­wiek pla­ne­ty(,) znają jej prze­szłość,

Tu też masz imiesłów, więc potrzebny przecinek.
Cytat:
mogą łą­czyć się z in­ny­mi isto­ta­mi tego sa­me­go ga­tun­ku(,) nawet gdy są bar­dzo da­le­ko od sie­bie, nawet na krań­cach wszech­świa­ta(,) (a) niż­szy­mi ra­sa­mi tylko wtedy, gdy za­ist­nie­je taka po­trze­ba.

Masz wyżej sugestię poprawienia przecinków i zdania.
Cytat:
o imie­niu Lee Mar­thu(,) na­zy­wa­ny Naj­wyż­szym(,) ogła­sza świę­to.

Cytat:
Jest on po­cząt­kiem i koń­cem wszech­rze­czy na tym po­zio­mie. Wszy­scy zbie­ra­ją się wokół niego, two­rząc ol­brzy­mią spi­ra­lę, a on za po­mo­cą

Dałabym Lee Marthu zamiast pierwszego "on".
Cytat:
po­mo­cą swo­jej ener­gii we­wnętrz­nej i ze­bra­nych Ra­is­samn two­rzy nową isto­tę, która po­wsta­je z do­świad­czeń obec­nych. Pod­czas ce­re­mo­nii zmie­nia­ją swoje ciała na kolor de­li­kat­nie fio­le­to­wy i upo­dab­nia­ją się do swego stwór­cy.

Pierwsze dwa "swoje" zbędne, a "swego" zmień na "swojego".
Cytat:
Lee Mar­thu cze­kał na wszyst­kich w neu­tral­nym miej­scu(,) w cen­trum swo­je­go wszech­świa­ta. Wszyscy ustawiali
Cytat:
Naj­wyż­szy w tym mo­men­cie kon­cen­tru­je swój umysł

W tym akapicie przeskakujesz z czasu przeszłego do teraźniejszego. Lepiej byłoby prowadzić narrację w jednym czasie.
Cytat:
przy­by­ły isto­ty z wyż­szych Eonów. Naj­wyż­szy wcho­dząc na wyż­szy po­ziom ze swoją świtą, cał­ko­wi­cie się od­ciął od niż­szych po­zio­mów, gdyż od tego mo­men­tu nie było już moż­li­wo­ści kon­tak­tu z fi­zycz­ny­mi stwo­rze­nia­mi je­dy­nie za zgodą naj­wyż­sze­go men­to­ra.

Za dużo tych wyższych i najwyższych.
Cytat:
Wran­ziel­li(,) miesz­kań­cy dzie­wią­te­go eonu(,) przy­ję­li wszyst­kich, bez wy­jąt­ku, do swo­je­go grona.

- , bez wyjątku, - zbędne przecinki.
Cytat:
ale in­nych(,) niż­szych i wyż­szych(,) oraz był naj­star­szą isto­tą

Cytat:
Także nic nie mogło ulec jego uwa­dze.

- umknąć uwadze -
Cytat:
i z każdą se­kun­dą cy­wi­li­za­cja Ilio­nów od­da­la­ła się od istot fi­zycz­nych o trzy­sta mi­lio­nów lat(,) (zbli­ża­jąc) się do bo­skiej cząst­ki, gdzie nie wszy­scy

Sugestia powyżej.
Cytat:
- Nie martw się(,) mój uczniu – po­wie­dział Ky­ot­za do Rens­sho­na.
- Hm... (-) Nie prze­ko­na­łem cię. Uwierz mym sło­wom – po­wie­dział to gło­śno.

Bez dywizu (-).
Cytat:
nie­zro­zu­mia­łe dla ucznia. Od mi­liar­da lat nikt już nie uży­wał mowy. Był trze­cią isto­tą stwo­rzo­ną przez Lee Mar­thu i to jemu przy­pa­dło zo­stać uczniem men­to­ra.

- niezrozumiałe dla Rensshona -
- jemu przypadł zaszczyt zostania uczniem mentora -
Cytat:
- Mu­sisz być lotny(,) mój przy­ja­cie­lu.

Słowa w wołaczu zawsze oddziela się przecinkiem lub przecinkami.
Cytat:
Gwiaz­dy za­czę­ły wi­ro­wać w lewą stro­nę, a pla­ne­ty w prawo. Za­czę­ły się mie­szać i two­rzyć kulę, która za­czę­ła się po­więk­szać two­rząc po­środ­ku tunel, gdzie po chwi­li znów wszyst­ko wró­ci­ło do normy. Pla­ne­ty wró­ci­ły na swoje miej­sce.

Cytat:
Na­uczy­ciel ukło­nił się przed swoim na­stęp­cą i po­łą­czył się z jego umy­słem.

Drugie "się" zbędne, bo pierwsze rozciąga znaczenie także na "połączył".
Cytat:
trzy­ma­li się już za ręce(,) tań­cząc i

Cytat:
sobie w oczy(,) czu­jąc jed­ność ciał. Oboje czuli... Uczucieich

Cytat:
Ca­łu­jąc się i trzy­ma­jąc za ręce(,) po­bie­gli przed sie­bie

Trzymanie za ręce masz także powyżej.
- trzymając za ręce/w pewnym momencie - rym, może w pewnej chwili?
Cytat:
a ona(,) od­wza­jem­nia­jąc(,) pod­da­ła się na­mięt­no­ści, łą­cząc swoje ciało i umysł z ko­chan­kiem, cał­ko­wi­cie za­tra­ca­jąc się w mi­ło­snym unie­sie­niu.

Za dużo imiesłowów.

Końcowe słowo "Sen..." zmusza do zastanowienia, czy kochankowie przeżyli to na jawie, czy we śnie. A może była to projekcja ich marzeń - umysłów na wyższym poziomie rozwoju?
Uczucia są nieodłącznie związane z istnieniem. Ciekawe, czy taki czysty, intelektualny byt też może je przeżywać. Ja uważam, że owszem. Bo czy mogłaby istnieć inteligencja bez uczuć?
Jedynie chyba sztuczna.

Zaciekawiłeś mnie, Arrasku.

Miłego :)
pablovsky dnia 19.02.2014 16:47
Kto pamięta czasopismo "Relax"? Arrasie, to się porobiło! Zabierasz się za sajensfikszyn? Mało się nie znam na fantastyce, więc trudno ocenić, czy to ciekawe, czy pospolite. Kiedyś, jeszcze w ubiegłym wieku, w latach osiemdziesiątych czytałem "Fantastykę", kolekcjonowałem "Relax", o którym wspomniałem na wstępie. Tak mi się skojarzyło, gdy czytałem Twoje opowiadanie, można by ciekawy komiks narysować, opierając się o te wszystkie Eony, Mentriumy itp.
Ech, to były czasy! Twój tekst popchnął mnie w tamte lata, pamiętam nawet Thorgala, tak mu chyba było? :)
Arras35 dnia 19.02.2014 20:43
Witam!
Do napisania tego tekstu zmotywowały mnie dwie sytuacje. Kiedyś przyśnił mi bardzo dziwny sen, którego nie rozumiałem i do dzisiaj prawie nie rozumiem. Później o nim jakoś zapomniałem, aż pewnego razu przeglądając prasę zauważyłem słowo eon i wówczas przypomniałem sobie ten dziwny sen. Dość długo trwało zanim go opisałem. Starałem się odzwierciedlić każdy szczegół.
Bardzo dziękuję za komentarze. Muszę przyznać, że interpretacja Miladory bardzo mnie zaciekawiła. Wskazówki są bardzo trafne.
Nigdy nie czytałem czasopism takich jak "Relaks". Fantastyką interesuję się od wielu lat. Moim pierwszym i większym opowiadaniem było opowiadanie science fiction. Może kiedyś je przedstawię na łamach PP.
Uważam, że jest ona częścią naszego życia, gdyż dzisiaj to co jest fantastyką, a jutro może być naszą rzeczywistością. Zresztą w wielu przypadkach tak jest. Przykładem może być Juliusz Verne. Są też inni pisarze.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za komentarze.
Arras
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:38
Najnowszy:pica-pioa