Stary malarz mieszkał w przyczepie campingowej na terenie składowiska złomu należącego do pobliskiej huty. Był dozorcą tego obszaru. Nosił wytarty, wojskowy mundur, w którym instruował operatorów wózków widłowych, gdzie i w jaki sposób należy układać świeże porcje żelastwa.
Starzec malował już tylko wieczorami, wyłącznie dla zabicia czasu. Twierdził, że pociągnięcia pędzla wypełniają coraz rozleglejszą przestrzeń między słowami.
Zapadał zmierzch. Obfite krople deszczu spadały z nieba, jakby nadciągał stamtąd kres dla wszystkich. - Merkury, ty uparty kocurze, wracaj do domu! - Malarz z niepokojem wyglądał przez okienko, próbując dostrzec migoczące oczy przyjaciela. Snop wątłego światła latarni - zmrużony znacząco - trwał przez chwilę, by w końcu ustąpić ciemności.
Ekwilibrystka balansowała na trapezie wiszącym nad taflą jeziora – obraz oparty o krzesło. Starzec stanął przy stoliku i wysunął spod szklanki kartkę papieru.
Chcę wam opowiedzieć o pewnym powracającym śnie. Na początku przechodzę przez ruiny zajezdni kolejowej - spróchniałe deski skrzypią pod naporem ciała, powietrze wprawione w ruch unosi pył i piasek. Potem idę wzdłuż szyn. Wiatr chłoszcze długie źdźbła traw, szumi w koronach drzew. Widzę przed sobą grupkę młodych ludzi. Odprężeni, rozprawiają radośnie. Postanawiam podejść bliżej. Witam każdego z osobna, chwalę piękną pogodę, lecz - nie wiedzieć dlaczego - żadne z nich nie reaguje na moją obecność. Ogarnia mnie poczucie lęku, zimnego lęku. Desperacko ponawiam próbę nawiązaniu kontaktu. Bezskutecznie…
Ostatnie osoby, jakie chciałem ujrzeć, a jednocześnie któż, jeśli nie oni? Przecież nie mam nikogo.
Brednie wypisuje – pomyślał, odpieczętowując zębami miniaturową buteleczkę whisky.
Zmęczony usiadł na skraju łóżka i w zwolnionym tempie oparł plecy o zagłówek. Nagle, ni stąd, ni zowąd, rozległo się drapanie do drzwi i ciche miauczenie.
- Wygląda na to, że wasz artysta wyszedł zaczerpnąć powietrza i dostał wylewu - oświadczył wezwany przez właściciela wysypiska lekarz.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt