We mgle* niecierpliwość i furia, a że znikają jej prace, to na wszelki wypadek trzeba nosić trumnę ze sobą.
Mania też potrafi zaskoczyć - dzisiaj pojechała na pierwszą wycieczkę szkolną do skansenu. Czekałem, aż się wymacha rączkami, wypłacze za szybą. Kierowca stanął, a nauczycielce zrobiły się podkówki. Parę minut wcześniej śpiewaliśmy piosenkę Panie szofer gazu i śmiała się.
Issa pyta:
- Wiesz może, że to, co mówisz tutaj, w swoim komencie, to czysta liryka?
Nie wiem, bo ja poetycko pisać nie umiem, gdy mam coś napisać, ale za to poetycko żyję i czasami o tym wspomnę.
Rano z Manią:
- Panie szofer de-ska, bo wymija nas wu-eska
Teraz sam ze sobą. A ty, tato, tam siedzisz na krzesełku Piotrowym dwa lata i patrzysz. Zgarbiony, zmęczony, przysypiasz. Czekolady kupiłem dzieciakom i Beacie dobrą gorzałę, z papierosami się przede mną chowają, jak chciałeś.
Klicki biega i śmieje się do ciebie.
- Lubisz mnie, lubisz, tata kazać.
Mania rano płakała za szybą, a teraz na cmentarzu. Trzyma świece ulane z wosku oraz kiełbaski z ogniska w skansenie.
Issa mówi:
- Yhm, yhm. Zdaje się, że im dłużej Cię tu w tej postaci z liter widuję, tym jaśniej mogę rozumieć, o czym teraz mówisz.
Tyle, że ja mówię, a po czasie próbuję zrozumieć i trudno jest.
we mgle* - mowa o użytkowniku na portalu poetyckim.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt