"Dzióbek" - palenieszkodzi
Proza » Miniatura » "Dzióbek"
A A A

"Dzióbek"

 

Trala la la - trala lila - oj wesoło dzisiaj wesoło. Bo mój Dzióbek pojechał na rybki! Raniuteńko wstał była piąta rano ubrał się cieplutko wędeczka pudełko wędkarskie plecaczek a ja mu bułkę zrobiłam z topionym serkiem i już go nie było! W oczach to widzę jak sobie stoi gdzieś nad rzeczką kijeczek do wody rzucił na rybkę czeka ze stoickim spokojem nerwów nie ma. A woda sobie płynie równiutko, marszczy się po wierzchu dostojna i cicha jak ten mój Dzióbek dosłownie. Tak sobie będzie stał i stał ani słówka słóweczka nie wypowie tylko w tę wodę niemą spoziera nie spuszcza spławika z oka rybkę śledzi aj jak mu fajno. Dzióbek mój.

Trala la la - trala lila - też mu niespodziankę robię bo szarlotka będzie i dużo cynamonu tak mój Dzióbek ciasto lubi że by jadł łyżkami. Do tego pomidorowa z ryżem obowiązkowo z ryżem bo to Dzióbka ulubiona innej nie je. W ogóle to taki dziwny jest jak się na coś uprze to nie popuści. I musi na jego wyjść trudno nieraz trzeba ustąpić. Pewnie już rybkę złowił i to się założę że okonika okonik jest najsmaczniejszy prosto z patelni. Ale Dzióbkowi to mało jeszcze będzie stał do jakiejś czternastej bo zawsze lubi przywieźć kilka sztuk żeby kolacja była i trochę do zamrażarki. Ja ryb nie oporządzam.

Dzióbkowa to rola rybkę ładnie wypatroszyć łuski pozbierać deskę umyć po wszystkim porządnie wyszorować gazetkę z paprochami wyrzucić do zsypu. I to wszystko w milczeniu wielkim takim nabożnym bez zbędnego słóweczka ani nawet jednego bo to Dzióbek. Trochę to przykre nieraz że w takiej ciszy strasznej te rybki morduje ani nawet nie piśnie nic zero słowa jakbym nie istniała. Albo nawet nie żyła czy coś. Jak ta ryba.

A potem to już tłuszczyk na patelni skwierczy rybki ubrane w kożuszek z tartej bułki i takie dostojne wystrojone takie prawie jak królewny na bal prosto na tej patelni lądują równo. Dzióbek układa jak do poloneza parami i zaraz tańczą i podrygują ostatni swój taniec mając. Trochę to smutne ale co tam. Oj rozgadałam się a tu południe i ciasto już w piecu zbrązowiało skórkę ma chropowatą prawie jak ten okoń co go mój Dzióbek dziś będzie smażył. Dwie szklanki ryżu sypię na rosołek przecieru dodaję bo mam własny zawsze ze świeżego pomidora inaczej zupa jak ścierka. I śmietany dużo musi być.

Ale co to, zamieszanie jakieś pod balkonami. Mariana widzę kolegę Dzióbka z roboty jego kumpla najlepszego. O tej porze dziwne. Marian łeb zadarł w górę krzyczy coś do mnie poznał zza szyby macha plecak Dzióbka w jednej ręce ściska a w drugiej jakąś kurtkę trzyma z wywijanym kołnierzem też znajomą. Strasznie krzyczy Marian.

Niema stoję. Jak ryba.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
palenieszkodzi · dnia 01.03.2014 19:27 · Czytań: 1221 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 42
Komentarze
zajacanka dnia 01.03.2014 22:02
O! Zakończenie zupełnie zaskakujące, nie spodziewałam się tego po takim słodziutkim szczebiotaniu. A szczebiotanie wesołe, szczęśliwe, serdeczne było. Aż uśmiech na twarzy wywołało.
A tu BUM!
Dobrze, że zaskakujące. To na duży plus.
Nie mam pojęcia, co tu się z interpunkcją wyrabia, jakoś nie zauważyłam żadnego przecinka. Czy to tak specjalnie? Z jednej strony ciekawy zabieg - słowotok nieprzerwany - z drugiej - jakoś tak nieprofesjonalne w odbiorze.
Witaj na PP!
Pisz, czytaj, komentuj i baw się dobrze :)
Masza_ dnia 02.03.2014 12:05 Ocena: Świetne!
Pewnie Dzióbek sam wskoczył do wody, albo namówił Mariana, żeby poszedł z jego kurtką do żoneczki, a sam tymczasem popłynął do Loli.
amaliecoburg dnia 02.03.2014 15:29
Jest tu coś z Molly Bloom i Masłowskiej, podoba mi się! Fajnie by ten tekst brzmiał w recytacji :)
palenieszkodzi dnia 04.03.2014 22:08
Dziękuję za komentarze, cieszę się, że na ogół pozytywne :-). Zajacankę zrobiłam na zielono - raczej z niewiedzy;p. Celowy natomiast jest zabieg z interpunkcją, wkradł się jeden przecinek i to jest mój błąd. Spostrzeżenia Maszy_ odbieram jako ciekawe, ale niezgodne z moimi intencjami. Tekst miał być smutny a nawet tragiczny. No, ale są na świecie nieustający optymiści :)
Dziękuję ameliecoburg za porównanie do Masłowskiej. Mam nadzieję, że pani Dorota tez się ucieszy, jeśli kiedyś to przeczyta ;p. Tekst nadaje się do recytacji jak najbardziej - taki teatr jednego aktora. Ale znam lepsze sposoby spędzania czasu niż recytacja :-). Pozdrawiam!
zajacanka dnia 04.03.2014 23:26
palenieszkodzi napisała:
Dziękuję ameliecoburg za porównanie do Masłowskiej.

No, cóż. Ja za to bym nie dziękowała. Ale to tylko moje skromne zdanie.
palenieszkodzi napisała:
Tekst miał być smutny a nawet tragiczny.

Jak widać - nie umiesz jeszcze - zgodnie ze swoimi założeniami - przelać na papier emocji. Bo odbiór był zupełnie inny.
I tu zaczyna się magia pisania: tekst jest taki, jakim go odbiór czytelniczy zrobi.
palenieszkodzi napisała:
Zajacankę zrobiłam na zielono - raczej z niewiedzy;

wybaczam ;)

Ale z interpunkcją uważaj. Jeden taki "wyskok" wystarczy.

Pozdrówka wieczorne :)
Masza_ dnia 05.03.2014 22:28 Ocena: Świetne!
Masz rację, są, ale ja do nich nie zaliczam się.
Nie wierzę, że to miało być tragiczne.
palenieszkodzi dnia 08.03.2014 00:09
Do zajacanki:
Oj nie udało Ci się ukryć zazdrości o tę Masłowską, co ? :smilewinkgrin:
W dodatku, zapewne wbrew swoim założeniom, zbyt dużo swoich emocji przelałaś na papier. Ach, ta magia pisania :p
zajacanka dnia 08.03.2014 00:23
A toś mnie rozśmieszyła na wieczór!!!
Serio: nie lubię twórczości Masłowskiej.

I... nie rozumiem reszty Twojego komentarza.

Twój tekst podobał mi się. Było zaskoczenie. Czegoś jeszcze oczekujesz?
Kardamon dnia 08.03.2014 13:48
A mnie te "szczebiotanie" trochę drażniło (te zdrobnienia, brr...), jednak opowiadanie, jako całość jest bardzo dobre i również nie oczekiwałam takiego zakończenia. :)

Cytat:
Jak widać - nie umiesz jeszcze - zgodnie ze swoimi założeniami - przelać na papier emocji. Bo odbiór był zupełnie inny.


Ja też nie odebrałam Twojego tekstu jako "smutnego i tragicznego". ;)
Dobra Cobra dnia 08.03.2014 17:41 Ocena: Dobre
Bardzo miły i sielski obrazeczek szczęśliwego związku, gdzie każdy (wiadomo!) jest szczęśliwy!


Droga palenieszkodzi,

Że szkodzi to każdy wie, a jednak ludzie palą. W podobie: ludność stawia znaki interpunkcyjne, których u Ciepbie nie uświadczasz notorycznie.
Rozumiem poniekąd Twój opór przed ich stawianiem, gdyż sam mam je w niepoważaniu, staram się jednak moją nieuczoność przelewać na wersje dżwiękowe moich opowieści. Tutaj emocje i odbiór nie potrzebują tych znaczków.

Wiem, wiem: skomplikowane są reguły naszego języka, a nawet, jak się wydaje, że się je zna to i tak zaraz się okazuję,mże są nastepne lub sa wyjątki...

Lecz, pomimo, zachęcam Cię do stanięcia w nierównej walce z interpunkcją, bo tak straci na tym najwięcej Twój czytelnik. A przecież, jeśli publikujesz, to jednak dla kogoś. Ceń zatem ludzi, proszę, a oni z pewnością odpłacą Ci tym samym.


Dzióbek to piękna opowieść o harmonii i szczęściu, choć zakończona przez Ciebie tak tragicznie. Ale co, Dziubek miał podskórne stresy, że się wziął i utopił? A może po prostu dostał zawału, to się zdarza nawet u najspokojniejszych. Albo, co też możliwe, złapał na haczyk najwiekszą rybę i ta pociągnęła go w odmęty zdradliwej wody? Gdyż woda zawsze jest zdradliwa i tylko czeka na nasze potknięcie.

Bardzo udane opowiadanie, ze względu jednak na brak szacunku dla czytelnika ocena musi zostać obnizona.

Pisz dalej, bo próbujesz robić to ze wszech miar udanie!

Do następnego?


Ukłony,

Dobra Cobra
blaszka dnia 14.03.2014 13:06
Świetny tekst! Aż zaniemówiłam, jak ta ryba. Brak przecinków ma swój sens. Zakończenie - mistrzostwo świata. Chętnie przeczytam coś jeszcze Twojego autorstwa.
Fabularia dnia 14.03.2014 23:25
A mnie się przypomniała nieśmiertelna kwestia mamusi Adasia Miauczyńskiego z filmu "Dzień świra": Jedzzupęsynkupomidorowatwojaulubiona :)
palenieszkodzi dnia 15.03.2014 20:22
Witaj blaszko, dzięki za miłe słowa a nade wszystko za to, że znalazłaś sens w braku przecinków w moim tekście, ponieważ ten zabieg był jak najbardziej celowy. Nie wszystkim się to udało, jak można przeczytać wyżej. Cobra mnie nawet zachęcał do "stanięcia w nierównej walce z interpunkcją" :-). Figlarz ;p
mede_a dnia 16.03.2014 06:09 Ocena: Świetne!
Bardzo jestem na tak. Super poprowadzony tekst. Nadałby się jako króciutki monodram na scenę. Już wyobrażam sobie krzątającą się w kuchni między garnkiem z pomidorową a piekarnikiem panią Dzióbkową, wygłaszającą swoje kwestie w płynnym słowotoku, tęsknie wyglądając oknem. Zażywną, ciepłą, w fartuszku w kratkę, dla której życie domowe to cała jego treść, a Dzióbek największą wartością.

Zabieg z brakiem przecinków - trafiony. Nie przeszkadzał mi w odbiorze, a podkreślał kawalkadę myśli jak z erkaemu. Końcówka znakomita. Dla mnie wydźwięk zdecydowanie tragiczny, mimo (a może dzięki) wcześniejszego szczebiotania. Świetny punkt kulminacyjny z rozwiązaniem akcji w wyobraźni czytelnika.
Usunięty dnia 17.03.2014 11:26
Bardzo fajne prowadzenie tekstu. Taki strumień (nie)kontrolowany. Mam tylko nadzieję, że jest to wyłącznie stylizacja językowa <spogląda na komentarze autora i oddycha z ulgą>.

Za zajacanką. Wycięcie interpunkcji nie jest zabiegiem ani ciekawym, ani nowatorskim, a sprawia po prostu wrażenie niedopracowania tekstu. Bo o ile zgadzam się z pewnymi brakami u bohaterki (co pokazuje zastosowany słowotok), to nie zgadzam się na nie u autora. A takie wrażenie odnoszę po dojechaniu do końca.

Zakończenie z wmontowanym niedopowiedzeniem - bardzo na plus.

Tylko cudzysłów z tytułu wywal do śmieci.
shinobi dnia 22.03.2014 21:11
Przyjemne świergotanie, a tekst nader sympatyczny. Tragizm zakończenia dobrze mu robi - fajnie przełamuje słodki, różowy klimat.
WholeTruth dnia 25.03.2014 13:05
ha! sceneria moja, tak bardzo kojarzy mi się z domem rodzinnym, gdzie staw mam za oknem, a grupa panów skro świt wyrusza na ryby.
tekścik cudeńko. słodko, delikatnie, zdrobnienia, których w mowie codziennej nie trawię, tu połykam ze smaczkiem. cieplutko u ciebie i sympatycznie.

nie ma sensu wypisywać, co myślę o interpunkcji. powtarzałabym się jedynie.
a zakończenie - ciężko przełknąć ślinę, gdy wiadomo, o co chodzi, a nikt nam tego nie napisze wprost.

pozdrowionka. Whole
palenieszkodzi dnia 03.05.2014 23:17
Do morfina - według mnie nie masz racji z tymi przecinkami niestety. Dzięki za miły koment.

Do shinobi oraz WholeTruth - dziękuję za miłe słowa, też się przecinkami nie przejmujcie:-)

Do fabularia - wszyscy teraz wiedzą, że oglądałaś ten film :-)

D mede_a - odczytałaś w pełni intencje autora, szacun :-) i dzięki za komentarz.
Krystyna Habrat dnia 09.07.2014 19:47
Przeczytałam to i drugie o Paryżu, a raczej Mona Lizie, i oba mnie zainteresowały, a to szczególnie. Widzę, że posiadasz umiejętności stylizowania każdego tekstu w innej formie językowej. To cenne.
Na tym dziś moja pomysłowość komentatorska się wyczerpuje, bo cały dzień komentowałam teksty konkursowe. I to z wielką nieśmiałością jak i przyjemnością. Tu powiem krótko: warto zwrócić na ciebie uwagę i czytać.
palenieszkodzi dnia 10.07.2014 18:47
Dziękuję, Krysiu za miły dla autorki komentarz :)
Miladora dnia 10.07.2014 19:22 Ocena: Bardzo dobre
O, do licha! Pamiętałam ten tekst i to, że mi się spodobał, tylko nie pamiętałam, kto go napisał. :)))
A to przecież Palenie Szkodzi.

Mnie tam brak interpunkcji nie przeszkadza - pasuje do tego myślotoku.
A poza tym fajnie, bo nie muszę się męczyć przy korekcie. ;)

Mnie też zakończenie zaskoczyło. Przejście od radosnej niefrasobliwości do dramatu zostało dobrze pokazane.

A teraz znikam, żebyś nie porosła w piórka. :)
Aha - zmień wreszcie te papierosy na slimy z białym filtrem. W ramach wdzięczności, że Cię nie ścięłam. :)))
palenieszkodzi dnia 10.07.2014 19:45
Oooo, widzę tu jakiś jawny szantaż, Miladoro, oj nieładnie:). Ale ten tekst broni się sam, nie da się go ściąć :p
Dziękuję za uznanie:)
Acha, mała sprawa:

Miladoro, przekręcasz mój nick, ma być palenieszkodzi, proszę pamiętaj :-)
Miladora dnia 10.07.2014 20:23 Ocena: Bardzo dobre
palenieszkodzi napisała:
Miladoro, przekręcasz mój nick, ma być palenieszkodzi, proszę pamiętaj :-)

Kurcze, jakoś nie umiem zwracać się do kogoś małą literą. :|
Możesz nie czytać wielkimi?
palenieszkodzi dnia 10.07.2014 20:30
Oj, Milu, Milu, czyżbyś nie zauważyła?:) Jedni maja nicki z wielkiej litery, inni z małej. U mnie chodzi o nierozdzielanie wyrazów. Pomogłam ?:)
Miladora dnia 10.07.2014 20:32 Ocena: Bardzo dobre
Jasne. :)
- pale/nie/szkodzi - tak sobie będę czytać. :)
palenieszkodzi dnia 10.07.2014 20:35
Niech Ci będzie, Misiu :-)
Miladora dnia 10.07.2014 20:39 Ocena: Bardzo dobre
Tobie też, Dzióbku. :)))
palenieszkodzi dnia 10.07.2014 20:44
:lol:
Dobra Cobra dnia 29.07.2014 15:51 Ocena: Dobre
Jeszcze raz w ramach resentymentu powróciłam ja, Dobra Cobra, pod to opowiadanie - ideał!

Nie mogę otrząsnąć się, czytając tę pochwałę kobiety wiernej i cnotliwej, która oczekuje w domowym zaciszu na swojego pana i władcę...

Łzy dame leją się po policzkach...


Jak jeszcze moge uhonorowac to opowiadanie? moze wyrzucę je z Ulubionych a za chwilę zjów je tam wstawię???

Pozdrawiam czołobitnie Autorke tego bestselleru portalowego!

DoCo
palenieszkodzi dnia 29.07.2014 15:56
DoCo, ja się rumienię, jak te rybki na patelni:-) Dziękuję Ci za uznanie i dodanie do ulubonych, naprawdę tak Ci się podoba to opowiadanko ?:)
Dobra Cobra dnia 29.07.2014 16:00 Ocena: Dobre
Sromotnie mnie się podoba! I ni ma co sie krygować a i rumienić, tylko trza wziąć sławę na klatę i wypiąc w dumie pierś!

DoCo - pijąc the Colę z the lodem
palenieszkodzi dnia 29.07.2014 16:02
Szkoda, że Misi nie ma, ona też lubi :)
Dobra Cobra dnia 29.07.2014 16:03 Ocena: Dobre
Lubi CO?
palenieszkodzi dnia 29.07.2014 16:14
Ha! Wstydzę się tutaj napisać :-)
ajw dnia 29.07.2014 17:50 Ocena: Bardzo dobre
No fakt. Zaskakujące. Ja tez na zakończenie zrobiłam 'dzióbek', bo zdziwionam bardzo takim obrotem sprawy. Tekst swobodny, obrazowy i fajnie się go czytało.
palenieszkodzi dnia 29.07.2014 17:58
Do ajw : dzięki za wizytę i zapoznanie się z moim pierwszym tekstem na portalu a także miły komentarz:)
Do DoCo : tak Ci się podoba tekst i dajesz mi dobrą ocenę? Chyba z colą było coś więcej, DoCóś :-)
Miladora dnia 29.07.2014 18:54 Ocena: Bardzo dobre
palenieszkodzi napisała:
Szkoda, że Misi nie ma, ona też lubi :)

Pewnie, że lubię (od czasu do czasu), byle z czymś mocniejszym. ;)

Niedobra Cobra ukrzywdziła mojego Dzióbka? :|
To ja go przebiję, robiąc wyłom we własnych niecnych zwyczajach. :)
palenieszkodzi dnia 29.07.2014 19:42
Ukrzywdzili Dzióbka :(
Ale już poczuł się lepiej, widząc średnią 4,2 ;)
Dzięki Misiu za wsparcie w tak trudnej sprawie!
Tym niemniej nie mam do DoCo większych pretensji, bo wszystko przez Colę :-)
Tak czy siak, Misia i Dzióbek lubią :)

P.S. Pisanie o sobie w trzeciej osobie ;)
Miladora dnia 29.07.2014 19:48 Ocena: Bardzo dobre
palenieszkodzi napisała:
Pisanie o sobie w trzeciej osobie ;)

Niezły byłby temat do rymowanki. ;)

Nie myśl tylko sobie, że ja byle osobie walę taką ocenę - przynajmniej nie co dzień. :)

Takczysiak :)
Dobra Cobra dnia 25.12.2014 19:47 Ocena: Dobre
W ramach sprawiania sobie radości w grudniu po południu powróciłem do tego kawałka - ideału. Nic a nic nie stracił na wymowie w ciągu ostatnich miesięcy. Nadal jest cudnie piękny!

DoCo
palenieszkodzi dnia 25.12.2014 20:18
No popatrz DoCo, ponownie wróciłeś - jakże mi miło! Dziękuję Ci za kolejny przychylny komentarz pod moim tekstem. Dobry i komentarz, bo z oceny to chyba nie mam powodu się cieszyć, co nie ? ;)
palcia :-)
marzenna dnia 01.12.2019 07:52 Ocena: Świetne!
Dla mnie brak przecinków, jak zbawienie :) Tekst zabieram ze sobą, fabuła jest mi bliska.
Zaskakujące zakończenie, umieranie lub znikanie, znajome. Nie lubię zupki pomidorowej, ale rybki owszem :)
Cytat:
Tro­chę to przy­kre nie­raz że w ta­kiej ciszy strasz­nej te rybki mor­du­je ani nawet nie pi­śnie nic zero słowa jak­bym nie ist­nia­ła. Albo nawet nie żyła czy coś. Jak ta ryba.

Miłość, jakby ironiczna kpina, doskonałe ujęcie, nareszcie krótko, zwięźle i na temat, nareszcie czytam i chcę więcej, bo to nie jest serial, tylko życie.

pozdrawiam serdecznie
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty