Karboksyhemoglobina - drobny
Proza » Miniatura » Karboksyhemoglobina
A A A
Od autora: S. P.

Z niepokojem zerkam na palniki, choć nie boję się oparzeń.

Pokój lśni sterylną czystością. Parapet przestał zalegać dwuletnim kurzem, a podkoszulek wepchnięty dawno temu pod poduszkę, teraz złożony starannie w kostkę, stracił zapach. Ulotnił się wraz z pamięcią. Przyłapuję się, że ledwo poznaję spojrzenie ze zdjęcia. Udaję, nie umiem zapomnieć.
Niespiesznie zbieram z podłogi wszystko co zostało. Mechanicznie wyrównuję brzegi kartek zapisanych nieznajomym już pismem, dosuwając je drętwiejącymi palcami do kantu pustego biurka. Ostatnim razem byłem aż tak dokładny czyszcząc wannę. Zimną wodą.

Skronie silniej dają znać o swoim istnieniu, chyba pora spać. Jeszcze tylko sprawdzę okna, przeciąg może zepsuć całą zabawę.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
drobny · dnia 03.04.2014 05:27 · Czytań: 2024 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 16
Komentarze
Dobra Cobra dnia 03.04.2014 06:39
Jakież tajemnicza i krótka miniatura!


Autorze,

Trudno rzec, co chcesz przez nią mi powiedzieć, bo to bije głębią, niczym proszek Vizir w pralce katuje nasze ubrania. A taki Vizir to vizir, nie?
Albo może, wali jak ze studni głębinowej. Ergo: tam jest ciemnica i nic nie widać i dopiero, jak ta woda wychynie z kranu to nagle się okazuje, że jest biała.

Tutaj nie mialem tego rodzaju iluminacji. Nie wiem, skąd, dlaczego i po co minął ten okres czasu, o którym piszesz. Koleś coś tam się zmienił, ale też nie wiadomo pod wpływem czego, kogo, czy jakiej sytuacji.
Tylko Autor wie, o co chodzi w tej opowieści, a to niedobrze jest dla powieściopisarstwa jako takiego. Bo zrezygnowany czytelnik pójdzie sobie i już nie wróci, bo nie ma po co wracać.

Jak się z kimś rozmawia, to dobrze jest być komunikatywnym, bo też cię inaczej nie zrozumieją. W podobie i tutaj...


Ślę poranne pozdrowienia. Ptactwo juz się pobudziło i wesoło cieszy się z wiosny.


DoCo
blaszka dnia 03.04.2014 13:51
DoCo
myślę, że rozwiązanie zagadki jest w tytule
bohater przygotowuje się do samobójstwa
sprząta pokój
coś wydarzyło się dwa lata wcześniej
nie wiemy co
Dobra Cobra dnia 03.04.2014 14:07
Może porzuciła go kobieta?
blaszka dnia 03.04.2014 14:10
Jest podkoszulek i zdjęcie, ale nie wiemy czy damskie czy męskie te rekwizyty.
Dobra Cobra dnia 03.04.2014 14:13
Znów kolejna niewiadoma. Ale to pewnie piękne, że tak się można domyślać, nie?
blaszka dnia 03.04.2014 14:15
Przyjemnie jest domyślać się, gdy jest więcej tropów. Tutaj za mało.
shinobi dnia 03.04.2014 14:16
Nakierowany przez blaszkę, sprawdziłem tytuł.
Ta wiedza przydaje tekstowi nieco blasku, ale i tak jest średnio. Bardzo.
Fabularia dnia 03.04.2014 14:45
A mnie bardzo poruszyło to, co zostało napisane. Mimo niedopowiedzeń, łatwo można się domyślić kontekstu sytuacji przedstawionej w utworze i motywacji narratora. Nasunął mi się w związku z nimi przypadek samobójstwa Sylwii Plath.

Niewiele tu treści, słowa może nie gęstnieją od przenośni i nie lśnią zaskakującymi zestawieniami, ale sugestia i obraz pewnej krzątaniny na granicy doczesności oraz tego, co poza tym - trwają.

Pozdrawiam
Usunięty dnia 05.04.2014 18:50
Wbrew pozorom jest tutaj sporo tropów. Chociażby Ś. P. w tytule, czy wzmianka o szorowaniu wanny zimną wodą - a takowa najlepiej usuwa ślady krwi. Więc mogło być kilka scenariuszy i to sprawia, że te parę zdań pęcznieje, koncentrując w sobie wiele treści. I nie pozwala od tekstu odejść. Jeśli nie fizycznie, to myślami.

Wprawdzie wyrazów jest 102, ale moim zdaniem można to potraktować jako sprawnie poprowadzone drabble. Również stylistycznie.

Cytat:
po­dusz­, teraz zło­żo­ny sta­ran­nie w kost­kę, stra­cił za­pach. Ulot­nił się wraz z pa­mię­cią. Przy­ła­pu­ję się

uważaj na powtórzenia i rymy

Cytat:
Przy­ła­pu­ się, że ledwo po­zna­ję spoj­rze­nie ze zdję­cia. Uda

Cytat:
Nie­spiesz­nie zbie­ram z pod­ło­gi wszyst­ko(,) co zo­sta­ło.

Cytat:
pi­smem, do­su­wa­jąc je drę­twie­ją­cy­mi pal­ca­mi do kantu pu­ste­go biur­ka. Ostat­nim razem byłem aż tak do­kład­ny(,) czysz­cząc wannę.
Dobra Cobra dnia 05.04.2014 18:57
Ale tam w tytule jest SP a nie ŚP...

Nadal nieprzekonany.
pablovsky dnia 05.04.2014 19:00
Bo kiedy autor pisał tekst, to jeszcze nie był ŚP.

Nie przepadam za tekstami związanymi z odbieraniem sobie pięknego, jedynego życia, jakim dysponujemy na tę chwilę. Trochę mnie to odpycha, bo śmierć sama w sobie jest odpychająca jakaś.
Gdy ktoś decyduje się na taki krok, zawsze powinien zadać sobie ostatnie w życiu pytanie:
Czy warto. Odpowiedź oczywiście nie ma już znaczenia.
Usunięty dnia 05.04.2014 19:00
Dobra Cobra napisał:
Ale tam w tytule jest SP a nie ŚP...

Sorry. Nie wiem, dlaczego miałam ptaszka przed oczami.
Miladora dnia 24.06.2014 23:55
Ot, migawka z chwili przed samobójstwem.
Nie porwała mnie.

Błędy stylistyczne, gramatyczne, interpunkcyjne, logiczne, nadmiar jednakowych form oraz przypadkowy rym. Wszystko w tej malutkiej formie.
Ale nie chce mi się wypisywać, bo autor, pomimo wielu publikacji na portalu, ani razu nie zjawił się pod swoim tekstem.
Czyli ma w nosie komentujących.

Pozdrawiam, nieco zdegustowana polecaniem przez redakcję. :|
mike17 dnia 25.06.2014 21:21
Tekst uważam za bardzo mizerny - niczym mnie nie porwał, nieporadność językową czuje się w zasadzie od samego początku, narracja bez "mięśnia", wcale nie porywa, będąc jedynie jakaś tam wzmianką o czymś tam.

Od miniatur wymaga się kondensacji treści i kopa, tu treść jeszcze jakoś trzyma się, ale kopa to ja nie uświadczyłem.
Może lubię po prostu o wiele mocniejsze wrażenia.

Utwór nijaki, pewnie za parę dni go wyprę ze świadomości.

To tyle ode mnie.
Usunięty dnia 01.07.2014 08:54
trochę za krótko.
sergiusz45 dnia 03.07.2014 07:27
Do mike 17. No, stary! Napisałeś to za mnie. Uczciwie i życzliwie zarazem. Ja dodam, że mnie ten tekst rozśmieszył. Zastanawiam się, co powoduje ludźmi, żeby pisać takie masochistyczne bzdety. Komu to jest potrzebne? Gdyby chociaż Autor podał jakiś powód do zejścia (np. uporczywy trądzik młodzieńczy, odrzucenie tekstu na naszym portalu czy ciężki katz), można by próbować zdążyć z udzieleniem stosownej rady. A tak, zostaje tylko płacz i zgrzytanie zębów.
Autor nie ma przy tym pojęcia, że gaz kuchenny nie jest trujący, nie ma w nim tlenku węgla, który potrafi łatwo i nieodwracalnie łączyć się z hemoglobiną. (a propos napuszonego tytułu)
Więc tak czy inaczej - tekst jest bez sensu. Głębia kałuży.
Zalecałbym więcej rozwagi przy zachęcaniu do czytania takich knotów.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty