mede_a dnia 14.04.2014 17:32 Ocena: Świetne!
Rozumiemy się tylko połowicznie. Wiersz nie jest jednorazowym i ostatecznym bytem i rodzi się na nowo wraz z każdym czytaniem przez czytelnika. To jest w sumie najważniejsze, a nie to, co autor sobie zamyślił przekazać. I w tym się zgadzamy.
Ale ja z kolei nie uważam wyjaśnień autorskich za szkodliwe dla kogokolwiek. Portal jest miejscem magicznym, gdyż tak naprawdę tylko TU piszący, którzy nie mają za sobą spotkań poetyckich z czytelnikami, mogą zmierzyć się z odbiorem swoich wierszy. Z kolei czytelnicy- skonfrontować swoją interpretację z zamierzeniem autora. Oba przypadki są kształcące. Jeśli, np. nikt nie umie odczytać metafory " z obrazem frank(lina) w oczach", co jest kluczowe dla przesłania wiersza - to sygnał dla mnie, autora, że wyszło za hermetycznie, że zamiast użyć takich słów może lepiej, choć mniej poetycko, powinnam napisać wprost, z obrazem studolarówki w oczach lub z "szeleszczącym w uszach franklinem" czy "pieszczącym wzrok nowiutkim franklinem". Dlatego najbardziej cenię sobie detaliczne rozczytanie moich wierszy i tak staram się robić innym, choć nie zawsze mi się chce, bo to intensywna, ciężka praca. I za nią chcę wiedzieć, na ile rozminęłam się z autorskim zamierzeniem - choćbym miała dostać tylko informację na priv. Bo to mnie doskonali i jako twórcę, i jako interpretatora.
Przepraszam za post może nie do końca w temacie, ale rzecz wydaje mi się ważna, gdyż, gdy nie widzę żadnego konkretu pod wierszem, mam wrażenie, że wiersz pozostał ołowianą trumną i piszący udają, że cokolwiek zrozumieli. Może się mylę, ale takie miewam.
Serdeczności, Introwerko.