Tyk, tyk, ... tyk, mechanizm zrazu zwalnia
Koła zębate, ośki, łożyska i przekładnia
Żmija ciasno zwinięta jękiem pokrętła
Serce, dusza, sprężyna gwałtownie pękła
Pędem wierzchowca w cwale kulą ugodzonego
Przychodzę na świat z klątwą nieuchronnego
bólu, trosk, przeplatanych małymi radościami
których, gdy sie nadarzy napycham kieszenie garściami
Lecz wpadam na linie ciężkozbrojnej piechoty
Podkute kopyta, wprawne ostrze, siódme poty
Chrzęst wdeptywanych w krwiste błoto ciał
Pika przeszywa serce, jeślim je w ogóle miał
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt