Eliksir poznania.
Pewna znana niegdyś czarownica, a trzeba przyznać, że w kunszcie swoim była znakomita, po stracie swojego ukochanego męża z trudem wychowywała swoich dwóch synów i córkę. Mąż jej słynął z kolekcji starożytnych zwojów zaklęć runicznych, które uznane zostały za nieprzetłumaczalne, i z tego powodu uznawany był za dziwaka. Nieszczęśnik zginął któregoś dnia w wyniku pojedynku z czarownikiem, który wyśmiewał się z jego kolekcji i jego małżonka popadła w biedę, gdyż mąż wydawał każdego zarobionego grosza na swoje zwoje i niczego innego jej po sobie nie pozostawił. Choć dzieciom swoim madam Rentiera nie pokazywała żalu i bólu jaki nie odstępował jej po stracie męża, dzieci jej czuły, że z matką nie jest dobrze.
Dopiero po roku od śmierci męża madam Rentiera weszła do pracowni męża, w której ślęczał nad zwojami bezskutecznie próbując odcyfrować stare runy. Rozżaliła się tam na wspomnienie męża i swojej doli. W umęczonej wspomnieniami kobiecie zbudził się gniew. Zerwała się na równe nogi, chwyciła pierwszy starożytny pergamin z biurka i cisnęła go w ogień kominka. I tu ku jej zdumieniu wśród płomieni trawiących runy, srebrnymi literami pojawiło się tłumaczenie papirusu, a był nim przepis na uwarzenie eliksiru, eliksiru poznania przyszłości. Na końcu jednak widniało ostrzeżenie: „Jeśli o dziś nie chcesz zapomnieć w jutro nie spoglądaj.” Madam Rentiera spisała natychmiast każde słowo przepisu i postanowiła go uwarzyć i sprzedawać, lecz pomna ostrzeżenia nigdy sama z niego nie skorzystała, skupiając się jedynie na wychowywaniu dzieci, a to zajęcie zawsze związane jest z dniem dzisiejszym, bo tak buduje się im jutro.
Od tego dnia żyło się im dobrze aż do niewyjaśnionej, nagłej śmierci Rentiery pięć lat później. I znów bieda zaglądnęła do domu niemal już dorosłych dzieci państwa Monagi. Choć najstarszy z synów rok wcześniej ukończył z wyróżnieniem szkołę magii i czarodziejstwa, dwoje pozostałego rodzeństwa wciąż jeszcze do niej uczęszczało. Najstarszy syn postanowił wykorzystać znany od matki eliksir, lecz nie był jak matka ostrożny, lecz raczej po ojcu zachłanny. Postanowił uwarzyć najmocniejszy możliwy wywar eliksiru poznania, by po jego zażyciu poznać przyszłość nie tylko swoją i swoich bliskich, lecz by zostać największym prorokiem wszechczasów i na tym zbić fortunę. I tak zrobił. I chociaż siostra, która była najmłodsza, przestrzegała go powtarzając mu wpajane im od lat słowa matki: Jeśli o dziś nie chcesz zapomnieć w jutro nie spoglądaj, brat jej nie posłuchał. Zaraz po uwarzeniu eliksiru wypił niemal wszystko, bo nie mógł się doczekać swojej wymarzonej potęgi, lecz w tej chwili jego wzrok zmętniał i zamilkł do końca swoich dni, bo dowiedział się, że choć świat dotrwa do wspaniałych dni, jemu zostało ich jeszcze tylko kilka. Jego młodszy brat, przerażony stanem starszego zaczerpnął łyżką resztkę eliksiru i łyknął, by dowiedzieć się choć co jego jeszcze w życiu spotka, lecz chwilkę później zająknął się tylko i umarł, bo tym co zobaczył była pustka. Siostra długo łzy roniła nad losem braci, lecz ona długim życiem się cieszyła, bo choć i ona eliksiru spróbowała, roztropnie to zrobiła. Kociołek po nim myjąc na końcu czubek małego swojego paluszka oblizała. Eliksir w wodzie rozrzedzony, do końca jej dni ukazywał jej tylko smak każdej rzeczy, do spożycia zdatnej. I choć nie stała się wielkim prorokiem, potrawy wg jej przepisów do dziś goszczą na najbardziej wykwintnych stołach, a pamięć o składzie eliksiru poznania próby czasu nie przetrwała.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt