to fajnie jak lubisz dyskusje
w tym pierwszym to miałam namyśli, że każda jednostka jest na tyle złożona, że to jak my to opiszemy - mniej czy bardziej w sposób zrozumiały, niezrozumiały to zawsze będzie to prawda
. Bo każdy z nas jest inny - mniej lub bardziej złożony, poukładany, rozczochrany
. Więc to jak opisujesz kogoś - jego ja - niekoniecznie swoje - bo pewnie wiele jednostek wtapia się w ten obraz jest poprawny. Podsumowując - stylistycznie można oceniać, ale samego postrzegania i objawów to pod względem poprawności nie powinniśmy. Bo u Ciebie cała ta chaotyczność - jak myślę - mogę się mylić - wynika z samej jednostki. I z analizy jednej lub wielu jednostek.
Tytuł bardzo mi się podoba
.bo stawiasz człowieka - który już w samym założeniu stanowi coś większego, lepszego - jest zjawiskiem - a jak każde zjawisko wymaga zbadania
a te niedomówienia to właśnie łączyły się z ta chaotycznością wiersza. I właśnie dlatego rozumiem, że każdy uchwyci to inaczej - a zawsze będzie to prawda. Więc i człowiek może być ''niedomówiony' - niedomówione ego
.
Może już wieczór i ziewam do poduszki - ale chyba udało nam się zrozumieć.
W każdym bądź razie - wiersz na tak. Ja lubię przestrzenie, które ukazują prawdę- nie prostą prawdę - bo człowiek jak i jego życie - zawsze wydaje mi się nieskończony, niedopowiedziany, pomiędzy jednym a drugim i jest pełen pytań, plątanin myśli. Ciągle w jakichś sprzecznościach.
pozdrawiam ziewająco
i