dzień siódmy - mede_a
Poezja » Wiersze » dzień siódmy
A A A

 

„Ona nie ma nic z pani” –  powiedział
jeden z weselnych gości pana młodego. „Cały ojciec”.
 
To dobrze. Boi się latać samolotem.
Złapie kurczowo ziemię za rękę i nie puści.
Istota lądowa. Dwunożna. Bezskrzydła.
Nie będzie czego przetrącić.
 
Kiedy mówiła: „Biorę sobie ciebie”, anioły
chichotały  wraz z nią, unosząc powietrze, aż na ołtarzu
pokraśniały lilie, skonfundowane niestosowną wesołością.
 
Oddycham z ulgą. Nieromantyczna.
 
Rozważna. Dziękowała ojcu za pewność, że mimo zawieruchy
nawet pod największą górę da się podjechać rowerem
i że nie istnieją przeszkody nie do pokonania.
 
Ale dlaczego, u licha, mnie za świadomość, iż to Heathcliff*
jest najcudowniejszym mężczyzną świata,
bo nikt tak nigdy nie kochał aż za grób ?
 
 
 
 
*bohater „Wichrowych Wzgórz” E. Bronte.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
mede_a · dnia 19.06.2014 17:00 · Czytań: 642 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 23
Komentarze
ajw dnia 19.06.2014 18:59
Spodziewałam się, że w dniu siódmym będzie o odpoczynku ;) Początek świetny, ale ostatniej strofy nie rozumiem. Jest dla mnie niegramatyczna. Czy mnie jest w tym wypadku czasownikiem???

Ps. Dobrze mieć takiego ojca, który zaszczepia w małej kobiecie świadomość, że jeśli zechce może wszystko. To wielki posag.

Podoba mi się szczególnie ta strofa:

To dobrze. Boi się latać samolotem.
Złapie kurczowo ziemię za rękę i nie puści.
Istota lądowa. Dwunożna. Bezskrzydła.
Nie będzie czego przetrącić.

Nic dodać, nic ująć ..
mede_a dnia 19.06.2014 19:26
ajw - dziękuję za poczytanie. Wyjaśniam: "Ale dlaczego, u licha, mnie - za świadomość (...)". To mnie należy powiązać z występującym wcześniej "dziękowała". Ojcu - dziękowała za to, a mnie - za to... - tak należałoby czytać. Mimo odległości wydawało mi się czytelne, ale jednak nie. Mogę wstawić ""Ale dlaczego, u licha, mnie była wdzięczna - za świadomość (...)". Lepiej?
ajw dnia 19.06.2014 19:29
Teraz rozumiem. Widać mam jakiś intelektualny dołek, albo za słabo się wczytałam. Sorry ..
fantes dnia 19.06.2014 22:02
Świetny pojedynek na oczy :) Szkoda że tak krótki ,ale ja w innej kwestii.
... Rozważna. Dziękowała ojcu za pewność ,(że) mimo zawieruchy
nawet pod największą górę da się podjechać rowerem
i (że) (nie) istnieją przeszkody (nie) do pokonania... Owo (że) można by było spokojnie użyć w pierwszym wersie ostatniej strofy...że to Heathcliff. Mimo tego wiersz uważam za dobry :) Z pozdrowieniami.
mede_a dnia 20.06.2014 07:25
fantes - można by, ale niekoniecznie :) Dziękuję za obecność i komentarz.
aleksander81 dnia 20.06.2014 13:22 Ocena: Świetne!
witaj mede_a, dopiero przed chwilą przeczytałem powyższy i jestem ukontentowany ponieważ poczułem się jakbym był na weselu Twojej córki ;) , taki szary gość, jestem prawie pewien, że to właśnie ten dzień opisałaś powyżej a jeżeli nie dokładnie to przynajmniej był inspiracją i pięknie wplotłaś tutaj momenty filmowe(pewnie Twoich ulubionych melodramatów) " Rozważnej i (nie)romantycznej" ;) i "Wichrowych wzgórz", widzę, że lubisz dobre kino i już nie pierwszy raz dajesz temu wyraz w swoich wierszach, ja także jestem kino maniakiem i z nie jednego ekranu już jadłem ;) ach ta matczyna miłość, trochę zaborcza ale nie ma mocniejszej co? jedno nie daje mi spokoju, dlaczego w ostatnim wersie

Cytat:
bo nikt tak nigdy nie ko­chał aż za grób ?


jest za grób, a nie po grób? chodzi o to że nie tylko na tym padole ta wielka nieskończona matczyna miłość funkcjonuje, nie na grobie się ona kończy, że ma ona wydźwięk poza światy które znamy, że jest czymś więcej dla zwykłego śmiertelnika?, tak mi się skojarzyło. tak ja to widzę ale może się mylę. już nie zanudzam, pięknie malujesz słowem, ale pewnie już o tym wiesz, tak tylko przypominam :) pozdrówki :)
mede_a dnia 20.06.2014 17:19
To chyba mój najbardziej osobisty wiersz, Aleksandrze, Zatem mogłeś poczuć się jak na weselu mojej jedynaczki, a mnie miło było Cię gościć.

"Za grób" - bo w wydaniu Heathcliffa miłość wykroczyła daleko ponad śmierć. Pewnie nawet za daleko. Serdeczności.
kamyczek dnia 20.06.2014 19:27
Podobają mi się te niezwykłe stop klatki ze ślubu Twojej córki ( tak sądzę, ale mogę się mylić). Jeśli można tak powiedzieć, że Autor uwodzi czytelnika słowami, to powiem – uwiodłaś. Bez trudu wyobraziłam sobie wzruszenie, jakie musiało Ci towarzyszyć w tym pięknym, siódmym dniu.
Odbyłam też swoistą podróż w czasie – na ślub swojego dziecka, a nawet, za sprawą słowa „dwunożna” teleportowałam się do odleglejszych czasów (uśmiecham się :) :) , dzięki, mede_o, za ten uśmiech - w słowniku mojej, kilkuletniej wtedy córki, słowo „dwunożna” znaczyło tyle samo, co dwupasmówka – ach, te dzieciaczki i ich słowotfurstwo).
Pozwolę sobie wmieszać się w tłum gości, by jeszcze przez chwilę posiedzieć na weselu Twojej córki, bo wyjątkowo dobrze mi w klimacie wiersza, świetnego wiersza.
Pozdrawiam.
aleksander81 dnia 21.06.2014 03:42 Ocena: Świetne!
dzięki za wyjaśnienie i gościnę na tak pięknej i niezwykłej uroczystości, domyśliłem się, że ten wiersz ma dla Ciebie wydźwięk osobisty i bardzo emocjonalny, czuć to w każdym wersie tego wzruszającego obrazu widzianego oczyma matki, kochającej i troskliwej, pozdrawiam serdecznie raz jeszcze :)
Roza_Kowalczyk dnia 21.06.2014 10:56 Ocena: Świetne!
Podobnie jak ajw, trochę zapętliłem się na ostatniej strofie. Ale poza tym kolejny świetny wiersz Twojego autorstwa. Z przyjemnością przyglądałem się ceremonii, z tymi jej wzruszeniami, zdziwieniami i niestosowną wesołością...
mede_a dnia 21.06.2014 11:56
kamyczku - gościć Ciebie na weselu mojej córki, to prawdziwy zaszczyt. Miło mi, że w moim wierszu odnalazłaś swoje emocje.

aleksandrze - jeszcze raz dziękuję.

rozo- Krzysztofie - nie pomyślałam, że moja elipsa sprawi jakiekolwiek trudności, ale skoro czytelnicy po zapętleniu "odpętelniają się", to niech tak zostanie. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wizytę.
Roza_Kowalczyk dnia 21.06.2014 17:12 Ocena: Świetne!
Też się odpętliłem, więc zostaw :)
blaszka dnia 22.06.2014 20:34
Gdyby nie komentarze, to nadal myślałabym, że o swoim weselu piszesz, Mede_o. Choć z drugiej strony "nieromantyczna"? ;)
Bardzo działa na emocje Twój sposób pisania. Wchodzę w wiersz i trudno się z nim rozstać.
Końcówka nie nastraja optymistycznie.
mede_a dnia 22.06.2014 20:45
Blaszko, zakończyłam ślubem córki, który odbył się 7 czerwca. Wydawało mi się, że to dobry temat na zakończenie tygodnia, gdyż wraz z tym ważnym rodzinnie wydarzeniem, zaczyna się nowy cykl rodzinny - w życie małżeńskie wchodzi kolejne pokolenie. Akurat pisząc ten wiersz, najmniej myślałam o stronie artystycznej utworu. Chciałam skupić się na ocaleniu od zapomnienia swoich emocji. A były nimi rozmyślania nad tym, jakie w porównaniu ze mną jest moje dziecko i na ile odziedziczyło po kądzieli cechy, które nie pozwalają być do końca szczęśliwym.
Pozdrawiam.
blaszka dnia 22.06.2014 20:53
Nawet jak nie myślisz o stronie artystycznej, to pięknie Ci wychodzi.
Wyidealizowane marzenia nie pozwalają być do końca szczęśliwym?
To lepiej zakładać porażkę na starcie? Żeby zabezpieczyć się przed rozczarowaniem i cierpieniem? Co powinno się mówić córce?
Adela dnia 22.06.2014 21:08
Wiersz przyciągnął i wciągnął. Życie wszystko potem skoryguje.
Pozdrawiam,
A.
mede_a dnia 22.06.2014 21:12
Tak - idealizm przeszkadza w powszednie dni. Literatura zaś bywa opium, które otumania i powoduje stan wiecznego nienasycenia.
Co mówić córce? Nie wiem. Wiem, ze jest inna, bardziej racjonalna. Skończyła mega ścisłe - w przeciwieństwie do matki - studia, ma jasno wytyczone cele, nie buja w obłokach. Ale gdzieś tam jednak kołacze się chyba matczyny romantyzm, bo dlaczego dziękowała mi za Heathcliffa???? Dlaczego wśród wielu ogólników w podziękowaniu, konkrety wymieniła dwa: ojcu - dziękowała za pokazanie, że wszystkie przeszkody można pokonać, a mnie za bohatera "Wichrowych Wzgórz". Dlaczego, choć mimo ścisłych zainteresowań bardzo dużo czytała, zwłaszcza klasyki, wybrała tego romantycznego nieszczęśnika, którego zgubiła miłość? Może ma więcej ze mnie niż myślałam....
blaszka dnia 22.06.2014 21:14
To tak, jak te Twoje dwa kryta jednej rzeki ;)
mede_a dnia 22.06.2014 21:18
Oby ta zmelioryzowana częściej niosła wody, blaszko.
Adelo, miło, że Cię wciągnęło w głąb wiersza.
blaszka dnia 22.06.2014 21:27
Jeśli tego pragniesz dla córki, to tego Wam życzę. Jednakże nieprzewidywalne są ścieżki ludzkiego szczęścia. A w takiej ścisłej i logicznej osobie tkwi zapewne subtelny romantyzm, jednak nie na tyle szalony, żeby rozwalać koryto, i dobrze.
mede_a dnia 23.06.2014 06:28
Dziękuję, blaszko.
bosski_diabel dnia 24.06.2014 09:12 Ocena: Świetne!
Z opóźnieniem... ale i z podziękowaniem za dzień siódmy, bravo:) pozdrawiam.
mede_a dnia 24.06.2014 17:15
Bosski - a ja dziękuję za wierność moim wierszom :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty