millanella z pomiladorem - Miladora
Poezja » Wiersze » millanella z pomiladorem
A A A
Od autora: tytułowe słowotwórstwo zawdzięczam palenieszkodzi, której (mam nadzieję) przypadnie do smaku upichcone w ten sposób danie. :)

 

patrzę jak z krzaka czerwienią łypie
w kontraście z liściem który go zdobi
i myślę – w sam raz na jajecznicę
 
to dobre danie w upalny lipiec
gdy coś cięższego może zaszkodzić
a on tak ładnie czerwienią łypie
 
wyciągam rękę – drań wieje z krzykiem
że jakim prawem i nie ma mowy
by dobrowolnie wlazł w jajecznicę
 
kucam pod krzakiem skubię policzek
czując że łobuz za nos mnie wodzi
a on spod liści ponuro łypie
 
mrówki tabunem lezą w spódnicę
na nogach istne mrowie się mrowi
zaraz mnie zjedzą jak jajecznicę
 
bo chyba prędzej odwalę kitę
niż mi się uda z liści wyłowić
gagatka który z nadzieją łypie
że szlag mnie trafi i jajecznicę

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 17.07.2014 12:04 · Czytań: 599 · Średnia ocena: 4,8 · Komentarzy: 34
Komentarze
ajw dnia 17.07.2014 12:29 Ocena: Świetne!
Zabawny, z nutką wiejską i zapachem jajecznicy z pomidorami, a także mrówkami w tle, które potrafią też narobić jaj ;) Bardzo zgrabnie uszyte. Po prostu na miarę!
marukja dnia 17.07.2014 14:46
Zgadłam! :) Spodziewałam się, że wiersz jest Twój, gdy tylko zobaczyłam tytuł. Nie znam kontekstu z dedykacją, ale danie wydaje się dość mono przyprawione nutką ironii. W każdym razie bardzo ładnie, lekko, a mi najbardziej podoba się motyw z krzakiem i mrówkami. :)
Pozdrowienia dla drania ;)
ApisTaur dnia 17.07.2014 15:08
To ci pomidor, owoc-warzywo, zaczerwieniony wciąż na to liczy, że nie nadaje się do jajecznicy.
Co Ci Mila będę pisał, Ty wiesz. :)
Pozdrawiam.:)
Usunięty dnia 17.07.2014 18:08
Bardzo lekki, letni wiersz. Przyjemnie się go czytało.
fantes dnia 17.07.2014 19:25
Jak na wiersz który się pisze ,,na cito,, to wyszło fajnie, lekko i przyjemnie :) Trochę za dużo ...patrzę, wyciągam, kucam, skubię, odwalę i łypania,ale rozumiem że to było zamierzone ;) Pozdrawiam :)
Miladora dnia 17.07.2014 19:49
ajw napisała:
z nutką wiejską i zapachem jajecznicy z pomidorami

O to to, Ajw. :)

marukja napisała:
Nie znam kontekstu z dedykacją,

Mja - to "palenieszkodzi" przechrzciła villanellę na millanellę, a kiedyś rzuciła we mnie na shoucie pomiladorem. :)
Ponieważ spodobały mi się te etykietki, postanowiłam się pobawić.

ApisTaur napisał:
To ci pomidor, owoc-warzywo,

Najlepiej się trzymać jednej linijki, no nie, Apisku? ;)

Apollo1 napisał:
Bardzo lekki, letni wiersz.

Czyli lekkostrawny, Apollinku, co mnie cieszy. :)

fantes napisał:
rochę za dużo ...patrzę, wyciągam, kucam, skubię, odwalę i łypania,

Masz oczywiście rację, Fantes. :)
Ale w takich krótkich wersach i w tej formie oraz prowadzeniu narracji w czasie teraźniejszym dość trudno o jakieś większe zróżnicowanie.

Dziękuję serdecznie wszystkim, którym chciało się pobawić w pomidora, i miłego :)
palenieszkodzi dnia 17.07.2014 21:52
Miladoro, cieszę się, że neologizmy millanella oraz pomilador stały się wręcz natchnieniem do kolejnego wiersza Twego autorstwa:).

Fabuła tego utworu przypomina mi nieco wierszyk Brzechwy, gdzie "Pan Pomidor wlazł na tyczkę..." :-).
Jednakże dla mnie najbardziej ekscytująca jest dedykacja, oczywiście jestem nią "mille" połechtana, przez co treść lekko pomijam, rozkoszując się wstępem :).
Wiolin dnia 17.07.2014 23:13
Witaj Miladoro.

Tobie jak widać dobrze we wszystkim....od ukorzenionych w Tobie bluesów, po letnio - lekkie wierszyki - takie jak ten. Subcio. Pozdrawiam.
Miladora dnia 17.07.2014 23:54
palenieszkodzi napisała:
"Pan Pomidor wlazł na tyczkę..." :-).

A ja tego nie czytałam, więc mój nie mógł wleźć na tyczkę, tylko zwiał pod krzaki. :)

Czy przypadkiem jesteś na tyle stara, by pamiętać dawną dziecinną grę w pomidora?
Nie znasz?
No tak... to było jakieś sto lat temu... :|

Wiolinku - na żywca też robię świetną zapiekankę jajeczno-pomidorową. ;)

Dzięki za wspólną zabawę i do miłego :)
palenieszkodzi dnia 18.07.2014 00:05
Do Miladory: Wielce nieprawdopodobne, nie znać wierszy Jana Brzechwy? Pan Pomidor wlazł na tyczkę i przedrzeźnia ogrodniczkę :-).
Grę w pomidora znam, ale teraz dopiero mi uzmysłowiłaś, że ma aż sto lat! ;p
Miladora dnia 18.07.2014 00:16
palenieszkodzi napisała:
Wielce nieprawdopodobne, nie znać wierszy Jana Brzechwy?

Może i kiedyś natknęłam się na niego, ale w śmietniku literackim, jaki uskładał mi się w ciągu tych stu lat, tego pomidora zgnieciono już na miazgę. :)
palenieszkodzi dnia 18.07.2014 00:27
Chyba nie wiesz, co piszesz, Milu! Wiersze Jana Brzechwy i Juliana Tuwima są stale wznawianymi pozycjami literatury dziecięcej. To klasyka.
Miladora dnia 18.07.2014 00:39
palenieszkodzi napisała:
To klasyka.

Oczywiście. :) Ale skleroza też zaczyna być już klasyką. :)
palenieszkodzi dnia 18.07.2014 00:46
:(
Zbigniew Szczypek dnia 18.07.2014 01:16
Droga Milu, nigdy nie jadłem jajecznicy na pomidorach, mam nadzieję, że jest smaczna(kiedyś spróbuję). Bardzo Cię lubię i szanuję. Proszę przestań, zanim z tych pomidorów zrobi się ketchup i to raczej niesmaczny.
Pozdrawiam serdecznie
Zbyszek
Wasinka dnia 18.07.2014 01:22
Ach, jaki ten gagatek pomidor jest do wyściskania! Łypie okiem - i już go lubię.
Lekko, niemal beztrosko. Nawet wesoło.
Tylko te mrówki niebezpiecznie węszące... Mają jakiś taki dziwny nawyk obłażenia...
Zostaw pomidorka przerażonego na krzaczku. Weź sobie takiego już zerwanego. ;)

Pozdrawiam z uśmiechem, w Księżycu skąpana.
Miladora dnia 18.07.2014 02:32
Zbigniew Szczypek napisał:
mam nadzieję, że jest smaczna

A owszem, Zbyszku. :)
Dusisz przez chwilę na patelni pokrojoną zieloną paprykę i pomidory (można też dodać cebulkę), wbijasz jajka, mieszasz, żeby się lekko ścięły, doprawiasz przyprawami, posypujesz koperkiem i kładziesz na wierzchu plasterki żółtego sera. A potem nakrywasz pokrywką i trzymasz na malutkim gazie, dopóki ser się nie stopi.
Doskonałe z młodymi ziemniaczkami i ogórkami - zielonymi i małosolnymi. :)

No i nie martw się - keczupu nie będzie, bo pomidor zwiał. :)

Wasinka napisała:
Tylko te mrówki

Mrówki wylazły jedynie w celu udramatycznienia akcji, Wasineczko. :)
W gruncie rzeczy są zupełnie nieszkodliwe.

Dziękuję - Aniu i Zbyszku - miło było Was zobaczyć wśród pomidorowych krzaczków. :)
Zbigniew Szczypek dnia 18.07.2014 02:41
Bardzo dziękuję za przepis Milu i życzę - słodkich snów i bez mrówek w t(e)omacie!
Zbyszek
Wasinka dnia 18.07.2014 02:49
Miladora napisała:
Mrówki wylazły jedynie w celu udramatycznienia akcji, Wasineczko.

Oczywiście, że tak.
Napomknęłam, Córcia ma bowiem miała ostatnio bliskie spotkanie. ;)
Lilah dnia 20.07.2014 20:04
Coś dla ducha i dla ciała (już mu się marzy taka jajeczniczka), dobre!
Jesteś mistrzynią willanelli, Milu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Miladora dnia 20.07.2014 20:41
Ależ Cię długo nie było, Lilah. :)
Jak to dobrze, że nie zapomniałaś jednak o portalu.
Mam nadzieję, że już nie znikniesz. :)

I bardzo mi miło, że do mnie wpadłaś.
Dziękuję

i serdeczności :)
Adela dnia 20.07.2014 22:29 Ocena: Bardzo dobre
Mrówki tabunem, no, no:) Z jajem, żeby nie powiedzieć z jajecznicą;). Lekkie, zwiewne, przyjemne. Ważne jest, aby rozmawiać z przyrodą, a najlepiej z warzywami, bo owoce to już inna bajka;):).

Pozdrawiam,
A.
Miladora dnia 20.07.2014 22:51
Adela napisała:
Mrówki tabunem, no,

Raz mrówki, raz komary - lato przecież. :)
A dzisiaj złapałam pasikonika na suficie - w centrum miasta. :)
Inspiracje też łapię, bo posuchę miałam na wiosnę. No i stąd te dwa ostatnie wiersze. :)

Zrobiłaś mi miłą niespodziankę, przychodząc ponownie.
Dzięki, Adelo - i dobrego lata. :)
Lilah dnia 21.07.2014 22:39
Miladora napisała:
Ależ Cię długo nie było, Lilah


Że też zauważyłaś, Milu. Bardzo mnie to ucieszyło.
Obiecuję nie zniknąć tak szybko.
Serdeczności mnóstwo przesyłam, :) Lilah
Miladora dnia 21.07.2014 22:46
Lilah napisała:
Obiecuję nie zniknąć tak szybko.

Liczę na to i na Twoje tłumaczenia, Lil. :)
Chyba mi ich brakuje...
Hallam dnia 23.07.2014 21:09 Ocena: Świetne!
przez żołądek do serca. : ).. ładny klimat, przeczytałem z przyjemnością
. Pozdrawiam ( :
Miladora dnia 23.07.2014 21:33
Gdzie Ty byłeś, Hal, jak Ciebie nie było? :)
Widać w samą porę tę jajecznicę upichciłam, żeby Cię zwabić.

Fajnie - witaj, dziękuję i miłego wieczoru. :)
Aha - i nie znikaj na długo. ;)
Hallam dnia 23.07.2014 21:50 Ocena: Świetne!
hahaha dziękuję , bardzo smakowało, a byłem to tu i tam, coś czuję, że na dłużej nie zniknę, Miłego wieczoru. ( :
blaszka dnia 25.07.2014 00:16
Milu,
milanella bardzo udana, ale czegóż innego spodziewać się po profesjonalistce...
Zaskoczyłaś mnie bardziej zdolnością do oswojenia Dziubka ;)
Szacun podwójny zatem.
Miladora dnia 25.07.2014 00:31
blaszka napisała:
Zaskoczyłaś mnie bardziej zdolnością do oswojenia Dziubka ;)

Hahahahaha... niech ona to tylko usłyszy. ;)))

Dzięki, Blaszeńko - tak mi poprawiłaś humor, że nawet ten laptopowy groch z kapustą mi teraz niestraszny. :)

Duża buźka na dobranoc :)
introwerka dnia 25.07.2014 17:31 Ocena: Świetne!
Milu,

skusiłam się na tę smakowitą millanellę, aż mi zapachniało, a że jestem przed obiadem, podziałało podwójnie. Marzy mi się kolejny wiersz w Twoim wykonaniu, pod tytułem Jak zmiladorzyć niesfornego pomidora ;)

Serdeczności przedobiednie :)
Miladora dnia 25.07.2014 20:10
introwerka napisała:
Jak zmiladorzyć niesfornego pomidora ;)

Ja się ledwo sama ze sobą miladorzę, Weruś, a Ty każesz mi się uganiać za następnym? ;)))

Ale miło Cię zobaczyć nad patelnią z pomidorową jajecznicą.
Serdeczne dzięki. :)

I miłego wieczoru :)
Zola111 dnia 06.11.2014 14:28 Ocena: Świetne!
A widzisz! Nie czytałam tej nelli, Milu.

Jak to u Ciebie: Mistrzostwo formy i luz w temacie, lekkość, finezja, gracja :)

Brawo.

z.
Miladora dnia 06.11.2014 14:38
Zola111 napisała:
A widzisz! Nie czytałam tej nelli, Milu.

Jak ja różnych Twoich wierszy ostatnio, bo mnie rzucało tam i siam. :)
Lato - sezon ogórkowy, więc taka sobie tylko zabawa słowami.
Ale miło, że mnie odwiedziłaś z dobrym słowem.

Serdeczności :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty