Hej ho

Wiem, pewnie będziesz niepocieszony, jak powiem, że niespecjalnie potrafię się odnaleźć w tym wierszu. Ale i owszem sprawnie poprowadzony, choć przy całej mojej wyobraźni wyciąganie członków zakażonych gangreną brzmi nieco zabawnie, pomimo całego tragizmu czy nieszczęścia kogoś dotkniętego gangreną

No, wyobraź sobie, że chociaż nie wiem jak się staram, bardzo, naprawdę bardzo się staram, widzę osobę leżącą na plecach, wyciągającą ręce i nogi w górę, do kogoś, jakkolwiek by nie spojrzeć, brzmi zabawnie. Podejrzewam, że jednak nie to chciałeś uzyskać.

Hmmm, myślę, że chyba jednak za bardzo skupiasz się na poprawności, na niepopełnianiu błędów, na nienagannym prowadzeniu treści. Czas z tym skończyć. Popełnianie błędów jest wpisane w nasze życie, ważne, żeby z każdej lekcji wyciągnąć nauczkę ;0) Próbuj, kombinuj i staraj się wyjść choć od czasu do czasu wyjść poza ramy. Swoje, bo tylko takie wyjście jest możliwe.

Niemniej nie jest to zły tekst, jest dobry, acz tym razem mnie nie zachwyciłeś

Pozdrowienia i do (po)czytania