Cierpienia intelektualisty domniemanego
Jestem porządnym człowiekiem. Mam żonę i dzieci. Mieszkanie mam i samochód też mam. Latem jeździmy nad morze, a zimą w góry. Czytam różne gazety i oglądam telewizję. Jestem człowiekiem kulturalnym i mogę rozmawiać na każdy temat. W pracy mam poważanie i od lat jestem kierownikiem. Udzielam się społecznie i interesuję się polityką. Mam w tej sprawie swoje zdanie. Jestem człowiekiem uporządkowanym i pedantycznym.
A jednak miewam chwile, w których czuję, że coś jest nie tak. I wiem, że powinienem coś zmienić. Nie wiem dokładnie co, ale nie chodzi o zmianę mebli czy samochodu. To jest potrzeba zmiany mojego wnętrza.
Wczoraj rano znowu mnie to dotknęło. Po przebudzeniu, jak każdy, wpierw przypominam sobie kim jestem, gdzie jestem, co robiłem wczoraj i co będę robił dzisiaj. Zajmuje mi to parę sekund, ale potem wstaję i idę do łazienki.
Wczoraj rano jednak, przypomniałem sobie normalnie kim jestem, ale dalej już się nie posunąłem. Zrozumiałem bowiem, że oto patrzę na siebie z zewnątrz, jak gdybym stał obok i przyglądał się swojej osobie. Zdarzyło mi się to już kilka razy wcześniej, jednak wczoraj dodatkowo poczułem strach.
Uświadomiłem sobie bowiem boleśnie, że nie siedzę w żadnym kinie, nie oglądam filmu w telewizji o sobie, lecz patrzę na siebie jak przez wielką lupę. I widzę, że tkwię w środku czegoś, co mnie otacza i że dzieje się to naprawdę!
Uczuciu temu zaczęła towarzyszyć refleksja, że oto jestem w czymś, przed czym nie mogę uciec ani się z tego wydostać. Świadomość beznadziejności potęgowało spostrzeżenie, że będąc w jakimś układzie, jestem zewsząd otoczony i jednocześnie jestem wieziony, gdzieś ku zagładzie.
Myśl taka stawała się nieznośna, bo uświadomiłem sobie z całą mocą, że moje wysiłki, zarówno dotychczasowe jak i przyszłe, mają mizerne znaczenie, gdyż w niczym nie zmieniają mojego miejsca w otaczającym mnie chaosie. Słowo ja zaczęło mnie drażnić, gdyż nabrało nowego, pejoratywnego znaczenia i stało się synonimem oblężonej twierdzy.
Ale dopiero wczoraj nagle zrozumiałem, dlaczego po takim psychicznym, porannym wstrząsie, nachodzi mnie ochota, aby się ześwinić. Zrobić kilka spontanicznych, pozornie bezsensownych gestów, wyjść poza normy przyzwoitości do tego stopnia, aby zadziwić albo przestraszyć tych, którzy mnie znają, albo jeszcze lepiej – zupełnie obcych.
Zdaję sobie sprawę, że nurzanie się w błocie nie jest ani proste, ani tanie, a na dodatek nie ma pewności, że nurzając się w degrengoladzie, dążąc do całkowitego zatracenia, osiągnę swój cel. Niemniej jest to działanie ze świadomością, że oto robię nareszcie coś innego, nieplanowanego, z trudnymi do przewidzenia skutkami dla siebie i dla innych.
I przez pewien czas mam złudzenie, że to ja panuję nad rzeczywistością i przynosi mi to ulgę. Nawet mam satysfakcję, gdy uda mi się zrobić coś szczególnie parszywego i oczekuję na skutki z wielkim zainteresowaniem, jednak bez emocji i strachu. Tak, jak gdybym oglądał intrygę filmową, w której honor i odpowiedzialność przegrywa na całej linii z podłością i chamstwem, bo wiem, że i tak w finale wygra prawda i uczciwość.
I tak właśnie było wczoraj. Wczoraj … Po otrzepaniu się w myślach z błota, czuję tę ogromną różnicę, że oto wcześniej byłem renegatem i świrem, a dzisiaj znowu jestem porządnym człowiekiem, który wie co ma robić i robi to perfekcyjnie. A zatem: łazienka, samochodem do pracy, praca, obiad domowy, gazeta, telewizja, łazienka, wieczorne umizgi z żoną …
Hmmmm … niestety! Dzisiaj bez domowego obiadu i bez wieczornych umizgów z żoną. Bo wczoraj, w ramach myśli o nurzaniu się w odmętach brudu i świństw, którymi chciałem zagłuszyć ból istnienia, zapytałem perfidnie żonę – kiedy schudnie.
I dlatego idę spać głodny i w podłym nastroju. Cierpienie – jest jedyną obietnicą, którą spełnia życie! Szlag by to trafił!
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt