Mały Kotek - PawelDrozd
Proza » Bajka » Mały Kotek
A A A
Od autora: Bajka dla małych, niecierpliwych dzieci.

Pewnego dnia Mama Kotka postanowiła upiec sernik.

Mały Kotek już na samą myśl o łakociach ślinił się i oblizywał pyszczek. Wypieki mamy zawsze bardzo mu smakowały.

Mama zaczęła od przygotowania spodu sernika, a jej synek ciekawie przyglądał się, jak najpierw wymiesza składniki, a później ugniata i rozwałkowuje ciasto.

— Mamusiu, mogę spróbować? — gorączkował się.
— Ale ciasto nie jest jeszcze gotowe. Teraz nie będzie ci smakować — ostrzegła Mama Kotka. — Poczekaj, kochanie, aż upiekę.

Mały Kotek był jednak bardzo niecierpliwy. Nabrał odrobinę na pazurek, spróbował i skrzywił się. To, co zjadł, wcale nie było dobre, a przecież sam widział jak mama dodaje do mąki zarówno pyszne masełko, jak i jeszcze smaczniejszy cukier. Bardzo go to zdziwiło. Pomyślał, że ciasto, na które tak czeka, nie będzie wcale smaczne. Poczuł też, że zaraz się rozpłacze, ale Mama Kotka powiedziała:
— Wytrzymaj jeszcze troszkę. Niedługo skończę i zobaczysz jakie będzie pyszne.

Mały Kotek uśmiechnął się, bowiem wiedział, że mama nigdy go nie okłamuje.

Następnie Mama Kotka przygotowała ser do ciasta. Mały Kotek nie potrafił się powstrzymać i skubnął troszkę pazurkiem. Był pewien, że tym razem nie będzie rozczarowany. Dokładnie widział, jak mama dodawała po kolei i twarożek, i cukier, i jajka, i mleczko, a on bardzo lubił zarówno twarożek, jak i cukier, jajka, a już chyba najbardziej — mleczko. Serek był tak pyszny, że Mały Kotek wyciągnął z szuflady łyżeczkę, żeby zjeść jak najwięcej. Zanim jednak zdążył coś jeszcze uszczknąć, mama przełożyła wszystko na blachę, a blachę z ciastem wstawiła do gorącego piekarnika. Mały Kotek posmutniał.

— Poczekaj — pocieszyła go Mama Kotka. — Teraz serniczek się upiecze i będzie dużo, dużo pyszniejszy!

Na pyszczek Małego Kotka wrócił uśmiech. Postanowił, że zaczeka.

Przez całą godzinę chodził po kuchni, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Zapachy, jakie czuł, bardzo go nęciły. Były po prostu przecudne! Mały Kotek myślał, że chyba nie wytrzyma i otworzy piekarnik, bo tak bardzo chciał już spróbować. Bał się jednak żaru. Co chwilę pytał mamę:

— Mamusiu, czy już?
— Nie, kochanie, jeszcze chwileczkę — odpowiadała.
— Ale, mamusiu, nie czujesz, jak pięknie pachnie? Chyba już…
— Jeszcze troszeczkę. Wytrzymaj.

Wreszcie Mama Kotka wyjęła ciasto z piekarnika. Mały Kotek od razu chciał ułamać sobie kawałek, ale poparzył sobie łapkę, ponieważ było bardzo gorące. Troskliwa Mama Kotka opatrzyła swoje maleństwo, pocałowała go w łapkę i rzekła:

— Musisz być bardziej cierpliwy. Zawsze trzeba poczekać, aż ciasto ostygnie.

Mama Kotka przygotowała jeszcze polewę i oblała nią sernik, a Mały Kotek już czekał z łyżeczką. Sądził, że wreszcie dostanie kawałek do spróbowania, ale ponownie musiał obejść się smakiem — mama odstawiła ciasto do ostygnięcia. W zamian jednak dała mu do oblizania rondelek po polewie. To nieco poprawiło humor Małemu Kotkowi — polewa była czekoladowa, a on bardzo lubił czekoladę.

Ledwo zdążył wylizać rondelek, kiedy mama stwierdziła, że sernik ostygł już wystarczająco i nałożyła po kawałku na talerzyki.

Ciasto Kotkowi smakowało tak bardzo, że zjadł jeszcze jeden kawałek. A potem jeszcze jeden, i jeszcze jeden duży. W końcu sam zjadł bez mała połowę sernika. I dziwił się ogromnie, bo przecież masa na ciasto zupełnie mu nie smakowała, serek wprawdzie był dobry i czekoladowa polewa też, ale dopiero po upieczeniu całość była tak pyszna, że nie potrafił przestać jeść. Zapewne jadłby dalej, aż do rozpuku, gdyby Mama Kotka nie schowała ciasta do lodówki w trosce o to, by jej pociechy nie rozbolał brzuszek. Po czym powiedziała:

— Widzisz, Mały Kotku, wszystko ma swój czas. Jabłuszka rosną i dojrzewają od samej wiosny, ale duże, piękne i słodziutkie są dopiero wtedy, gdy lato się kończy. Ciasta, takie jak sernik, najlepiej smakują po upieczeniu i ostygnięciu. Podobnie przecież jest z rysunkami. Jeżeli narysujesz serduszko - to jest to bardzo ładne. Kiedy dodasz drugie, rysunek jest jeszcze ładniejszy. Ale dopiero, gdy skończysz i oprócz dwóch serduszek umieścisz także Mamę, Tatę i siebie — obrazek stanie się naprawdę śliczny.

Mały Kotek przyznał mamie rację i obiecał, że od tej pory będzie bardziej cierpliwy. Pamiętał, jak po kolei próbował wszystkiego — od niedobrej masy na początku, poprzez pyszny ser i czekoladową polewę, aż po gotowe ciasto, którego nie potrafił przestać jeść — i doszedł do wniosku, że na najlepsze rzeczy czeka się najdłużej.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
PawelDrozd · dnia 31.07.2014 19:17 · Czytań: 789 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 24
Komentarze
nonna84 dnia 31.07.2014 19:50
ojej. śliczne. uwielbiam małe kotki :)
Dobra Cobra dnia 31.07.2014 19:58 Ocena: Bardzo dobre
Na najlepsze rzeczy czeka się najdłużej.

W pyteczkę!


Pozdrawiam,

DoCo
amsa dnia 31.07.2014 23:28
PawelDrozd - i narobiłeś mi smaku, a cukiernia zamknięta:(. Bardzo ładna bajeczka z morałem:). A że małe kotki są milusie i dzieci je lubią, jak i dorośli (w większości), z pewnością można przemycić jej przesłanie małym, w gorącej wodzie kąpanym, raptusom, którzy muszą już i natychmiast, bo inaczej świat się zawali :)

Pozdrawiam

B)

Cytat:
nie­cier­pli­wił się.
— Ale cia­sto nie jest jesz­cze go­to­we. Teraz nie bę­dzie ci sma­ko­wać — ostrze­gła Mama Kotka. — Po­cze­kaj, ko­cha­nie, aż upie­kę.

Mały Kotek był jed­nak bar­dzo nie­cier­pli­wy.
- potem jeszcze gdzieś też masz tę niecierpliwość, troszkę za dużo jej, możesz dać np. gorączkował się
PawelDrozd dnia 31.07.2014 23:34
@nonna84, @DoCo, @amsa: Dzięki za wizytę. Cieszę się, że bajka się spodobała.

@amsa: a byłem pewien, że wszystko wyłapałem :] Dzięki, poprawione zgodnie z sugestią.
Usunięty dnia 31.07.2014 23:42
Oooooooooooo aż mi sie przypomniał kot Sylwester "niedobry kotecek" :D pięknie napisane, uwielbiam kotki, ale niestety... :)
Dobry morał....
Cytat:
do­szedł do wnio­sku, że na naj­lep­sze rze­czy czeka się naj­dłu­żej.

muszę zapamiętać i być bardziej cierpliwa... fajna bajka... podoba mi się i nie jest za długie :)
alea dnia 01.08.2014 11:43
Głupi, niecierpliwy kotek ;)
amsa dnia 01.08.2014 11:48
Lepiej:)

B)
Miladora dnia 02.08.2014 16:06
Cytat:
Mały Kotek

"Kotek" to nic innego, tylko "mały", więc wystarczyłby tytuł "Kotek". ;)

Cytat:
Mały Kotek, już na samą myśl o ła­ko­ciach, śli­nił się i ob­li­zy­wał pysz­czek.

Bez przecinków.
I konsekwentnie wystarczy "Kotek".

Cytat:
Wy­pie­ki jego mamy

Zbędne - wiadomo, że "jego".

Cytat:
Mama za­czę­ła od przy­go­to­wa­nia cia­sta na spód ser­ni­ka. Jej synek cie­ka­wie przy­glą­dał się jak naj­pierw wy­mie­sza­ła skład­ni­ki, a póź­niej ugnio­tła i roz­wał­ko­wa­ła cia­sto.

Połączyłabym te zdania:
- Mama zaczęła od przygotowania spodu sernika, a synek ciekawie przyglądał się, jak miesza składniki, a później ugniata i rozwałkowuje ciasto. -
Masz czas przeszły niedokonany "zaczęła/przyglądał", więc lepsza jest forma "miesza" itd.

Cytat:
To(,) co zjadł(,) wcale nie było dobre, a prze­cież sam wi­dział(,) jak mama do­da­je do mąki za­rów­no pysz­ne ma­seł­ko, jak i jesz­cze smacz­niej­szy cu­kier!

Kropka, a nie wykrzyknik.

Cytat:
Po­my­ślał, że całe cia­sto, na które tak czeka, nie bę­dzie wcale smacz­ne. Po­czuł też, że zaraz się roz­pła­cze, ale Mama Kotka po­wie­dzia­ła:
Po­cze­kaj, aż skoń­czę. Zo­ba­czysz(,) jakie bę­dzie pysz­ne.

- całe - zbędne.
I zrezygnowałabym z dopowiedzenia "na które tak czeka".

Cytat:
I znowu zro­bił się nie­cier­pli­wy.

Zbędne dopowiedzenie. Jego niecierpliwość wynika z kontekstu następnych zdań.

Cytat:
prze­ło­ży­ła wszyst­ko do bla­chy, a bla­chę z cia­stem wsta­wi­ła do go­rą­ce­go

- na blachę -

Cytat:
— Po­cze­kaj — po­cie­szy­ła go Mama Kotka(.) — (T)eraz ser­ni­czek się upie­cze

Cytat:
Przez całą go­dzi­nę cho­dził po kuch­ni(,) nie mogąc zna­leźć sobie miej­sca.

Cytat:
— Ale(,) ma­mu­siu, nie czu­jesz(,) jak pięk­nie pach­nie? Chyba już…

Cytat:
Mały Kotek, od razu chciał uła­mać sobie ka­wa­łek

Bez przecinka.

Cytat:
od razu chciał uła­mać sobie ka­wa­łek, a że było bar­dzo go­rą­ce — po­pa­rzył sobie łapkę.

- ale ponieważ było bardzo gorące -

Cytat:
W końcu sam, bez mała, zjadł po­ło­wę ser­ni­ka.

- w końcu sam zjadł bez mała połowę sernika.

Cytat:
serek wpraw­dzie był dobry i cze­ko­la­do­wa po­le­wa też, ale ca­łość po upie­cze­niu była tak pysz­na, że nie po­tra­fił prze­stać jeść.

- ale dopiero po upieczeniu całość była tak pyszna, że

Cytat:
Za­pew­ne jadł­by dalej, aż pęk­nie, gdyby Mama

Następstwo czasów - tryb warunkowy - jadłby dalej, aż by pękł, gdyby -
Albo - jadłby dalej aż do rozpuku, gdyby -

Cytat:
sło­dziut­kie są do­pie­ro (wtedy), gdy lato się koń­czy.


Cytat:
Cia­sta, takie jak ser­nik, naj­le­piej sma­ku­ją, jak już osty­gną po upie­cze­niu.

- najlepiej smakują po ostygnięciu -

Cytat:
Po­dob­nie prze­cież jest, kiedy ty coś dla mnie ry­su­jesz.

- podobnie jest z rysunkami -

Cytat:
Je­że­li na­ry­su­jesz ser­dusz­ko — to jest to bar­dzo ładny ry­su­nek. Je­że­li do­ry­su­jesz dru­gie, ry­su­nek jest jesz­cze pięk­niej­szy. Ale do­pie­ro, kiedy skoń­czysz — i oprócz dwóch ser­du­szek na­ry­su­jesz

Można ominąć większość tych powtórzeń:
- Jeżeli narysujesz serduszko - to jest to bardzo ładne. Jeżeli dodasz drugie, rysunek jest jeszcze ładniejszy. Ale dopiero gdy skończysz i oprócz dwóch serduszek umieścisz także Mamę, Tatę i siebie — ob­ra­zek stanie się na­praw­dę ślicz­ny.

Cytat:
Mały Kotek przy­znał mamie rację i obie­cał od tej pory być bar­dziej cier­pli­wy, a przy­po­mi­na­jąc sobie po kolei jak pró­bo­wał cia­sta — od nie­do­brej masy na po­cząt­ku, po­przez pysz­ny ser i cze­ko­la­do­wą po­le­wę, po go­to­we cia­sto, któ­re­go aż nie mógł prze­stać jeść — do­szedł do wnio­sku, że na naj­lep­sze rze­czy czeka się naj­dłu­żej.

Rozdzieliłabym to długie zdanie.
- Kotek przy­znał mamie rację i obie­cał, że od tej pory będzie bar­dziej cier­pli­wy. Bo przypominając sobie, jak po kolei próbował wszystkiego - od niedobrej masy na początku poprzez pyszny ser i czekoladową polewę aż po gotowe ciasto, od którego nie mógł się oderwać, zrozumiał, że na najlepsze rzeczy czeka się najdłużej.


Ładna bajka, Pawle.
Już widzę, jak się dzieci oblizują. :)

Miłej soboty :)
PawelDrozd dnia 02.08.2014 17:27
@dark_kid, @alea: Dzięki za wizytę. :)

@Miladora
Cytat:
"Kotek" to nic innego, tylko "mały", więc wystarczyłby tytuł "Kotek".


Tak, ale to w zamyśle jest traktowane jak imię i nazwisko. (Chociaż ok, samego Mały jako imienia bym nie użył). Poza tym starałem się w ten sposób wzmocnić archetyp. Wiadomo, kotki są śliczne i milusie, a już (bardzo) małe kotki są śliczne i milusie do sześcianu :]

Cytat:
Zbędne - wiadomo, że "jego".

Dumałem już wcześniej nad tym. Mam wrażenie, że wtedy zdanie traci rytm/charakter/coś, nie wiem jak to nazwać. Nie pasuje do bajki dla małych dzieci.

Cytat:
I zrezygnowałabym z dopowiedzenia "na które tak czeka".

Lubię to dopowiedzenie :] Zmieniłem kwestię mamy.

Wszystkie pozostałe zmiany zastosowałem tak jak sugerowałaś lub bardzo podobnie.

Ogromne dzięki.

Również miłej soboty :)
Miladora dnia 02.08.2014 18:22
PawelDrozd napisał:
Mam wrażenie, że wtedy zdanie traci rytm/charakter/coś, nie wiem jak to nazwać. Nie pasuje do bajki dla małych dzieci.

Nie traci. :)
A nadmiar zaimków nic nie daje.
Dzieci nie są głupie - dla nich będzie najzupełniej jasne, że to Mama Kotka, a nie żadna inna.

A co do Małego Kotka - możesz przecież nadać mu jakieś imię. :)
PawelDrozd dnia 02.08.2014 18:45
Oki, zmienione :]

O imieniu pomyślę przy kolejnych częściach (o ile będę miał na nie dobre pomysły), wtedy najwyżej poprawię i tu. Na razie niech zostanie. W sumie imię by sporo uprościło (nieźle się nagimnastykowałem, żeby w co drugim zdaniu jednak Kotek/Kotka nie padało ;P).
Usunięty dnia 02.08.2014 19:13
Nazwij go Mruczek
PawelDrozd dnia 02.08.2014 20:03
dark_kid napisała:
Nazwij go Mruczek


Jeszcze to przemyślę :]
Jaga dnia 02.08.2014 22:32
Mądra ta mamusia i do tego bardzo cierpliwa:)
zajacanka dnia 02.08.2014 22:59
Bajka niby dla dzieci, a ja tam podteksty damsko-męskie wyłapałam.
No, ale ja tak już mam...

Ogólnie: czekać trzeba ;)

Bardzo infantylne jednak, nawet jak na dziecięcą historyjkę.
PawelDrozd dnia 02.08.2014 23:21
zajacanka napisała:
Bajka niby dla dzieci, a ja tam podteksty damsko-męskie wyłapałam.

Serio?!

zajacanka napisała:
Bardzo infantylne jednak

Taki był zamiar :]
zajacanka dnia 02.08.2014 23:52
Czyżby? Jakby taki był zamiar, to autor do bajek by nie dodawał, czyż nie?
Miladora dnia 03.08.2014 00:38
zajacanka napisała:
Bardzo infantylne jednak, nawet jak na dziecięcą historyjkę.

Zajączku - przecież to bajka dla małych dzieci. :)
Takich na oko trzy do pięciu lat.
PawelDrozd dnia 03.08.2014 02:04
Miladora napisała:
Takich na oko trzy do pięciu lat.


Teoretycznie tak. Ale zauważyłem, że na takie bajki można co niektóre laski wyrywać :p
al-szamanka dnia 03.08.2014 09:39 Ocena: Świetne!
Jestem zachwycona.
Bo uwielbiam bajki, i pomimo że nie mam czterech lat, to opowiastka wyjątkowo mi smakowała.
Narobiłeś apetytu na ciasto, gdyż czytając poczułam dosłownie jego zapach.
Ale upiekę drożdżowe, prawdziwe, wiejskie, bo na wsi na urlopie jestem.
Podoba mi się Mały Kotek.
Taki niecierpliwy, dziecinnie niecierpliwy, bo i ja tak się zachowywałam dawno, dawno, będąc dziewczynką.
A w polu widzenia siedzi kot dwojga imion: Kicialek Bronisław i zawzięcie kreci ogonem.
On też jest niecierpliwy i czeka - na zabawę w ogrodzie, bo jako taką traktuje moje zmagania z chwastami:)

Pozdrawiam upalnie:)
PawelDrozd dnia 03.08.2014 22:39
@al-szamanka: Cieszę się, że bajka i Mały Kotek przypadli Ci do gustu. Postaram się, aby coś jeszcze z Małym Kotkiem wpadło. Tylko pomyślę o jakimś bardziej dietetycznym motywie, bo coś sporo osób nagle ma ochotę na coś słodkiego :]
BeNeK dnia 05.08.2014 17:10 Ocena: Bardzo dobre
Piękna bajka ;-) i przemawia do małych dzieci a chyba o to właśnie chodziło :-) pozdrawiam
PawelDrozd dnia 06.08.2014 20:51
BeNeK - dokładnie o to chodziło. Dzięki za wizytę.
WholeTruth dnia 08.08.2014 01:28
jakoś nie wydaje mi się, żeby pyszny serek i polewa miały nauczyć Kotka cierpliwości. skoro jest ok, to może wystarczyć. może użyłabym innych gradacji - etapów - na innym przykładzie.
a tak, bardzo delikatna bajka, sympatyczna.

pozdrawiam. Whole
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty