Ogród Babci Marysi - Hedwig
Proza » Obyczajowe » Ogród Babci Marysi
A A A
Od autora: Powiązane z tekstem "Ogród Babci Broni"

Ogród Babci Marysi był dużo mniejszy od ogrodu Babci Broni. Dużo mniejszy był też dom w nim stojący. Była to właściwie drewniana chatka bez najmniejszych wygód. Przed chatką stała bardzo stara studnia z żurawiem, a za chatką malutka budka z wyciętym serduszkiem.

Ogród był otoczony starym drewnianym płotem A płot miał dwie furtki – tę malutką od pola, na którym rosło zboże i tę większą od drogi. Wzdłuż ogrodzenia rosły drzewa owocowe – jabłonie, śliwy, gruszki, wiśnie. A pod drzewami kłębiło się trochę kwiatów, ale raczej takich polnych. I to właściwie było wszystko. Aha, pod oknem rosła bardzo stara czereśnia. Pamiętam, że owoce z niej można było zrywać stojąc w oknie.

Właściwie to cały ogród zajmowało tzw. „skaranie boskie”. Tak na nie mówiła Babcia Marysia. A były to stojące lub leżące okorowane pnie drzew. Część z nich nie była już pniami, tylko przedstawiała różne postacie – świętych, królów, aniołów, diabłów, sławnych ludzi, a także różne zwierzęta. A pod ścianą chatki stała połamana szafka z półkami, w której znajdowały się różne, od dawna zardzewiałe narzędzia rzeźbiarskie. Pokryty płaskorzeźbami był także płot i obydwie furtki, a także jeden z filarów chatki.

Babcię Marysię odwiedzałam trzy razy w roku – na początku, w środku i na końcu wakacji.

Za każdym razem Babcia zabierała mnie do komory i pokazywała leżący w rogu stołu kamień. I zawsze mówiła, że tym kamieniem przyciśnięte kiedyś było wieko beczki, w której kisiła się kapusta. Aż kiedyś ten kamień zniknął. Ktoś go zabrał i wydłubał w nim /pewnie przy pomocy innego, mniejszego i ostrego kamienia/ oczy, usta, usiłował uformować nos i uszy.

„A ja tego kamienia szukałam i szukałam… ale wiesz kto to zrobił, prawda? – pytała mnie malutka Babcia Marysia zadzierając w górę głowę aby spojrzeć mi w oczy. - Miał wtedy 16 lat i to była jego pierwsza rzeźba, wiesz…”?

Gdy byłam w Rzeszowie ostatnio kilkanaście lat temu i przechodziłam koło miejsca gdzie była kiedyś ta chatka i ten ogród ze „skaraniem boskim” podniosłam z trawy spróchniałą sztachetę. Wydawało mi się, że są na niej ślady jakiegoś rzeźbienia.

Ale to było tylko moje…

Jak to się nazywa?

Myślenie życzeniowe…?

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Hedwig · dnia 22.09.2014 05:36 · Czytań: 734 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 6
Komentarze
Krystyna Habrat dnia 22.09.2014 11:12 Ocena: Świetne!
Ta opowieść znowu chwyciła mnie za serce. Za pomocą niewielu słów i obrazów, a poprzez skromne rekwizyty, pokazałaś, Hedwig, rodzenie się pasji twórczej młodego chłopaka, który potem wyrósł na uznanego rzeźbiarza.
A jest tu ponadto uroda świata, dyskretny humor i lekka nostalgia za czymś minionym, niedokończonym...
Ja kiedyś po wizycie z muzeum Rząsy w Zakopanym i wysłuchaniu opowieści jego syna też uległam natchnieniu, by napisać o pasji rzeźbiarskiej. I zrobiłam to. Ale Ty znasz to lepiej, bo od środka, mając takiego twórcę długo w zasięgu ręki.
amsa dnia 22.09.2014 12:27
Hedwig - pobiegnę zaraz do drugiego ogrodu, bo tekst urokliwy, bardzo obrazowy i pachnący latem. Jednakowoż trochę za dużo powtórzeń, warto pomyśleć o synonimach.

Pozdrawiam

B)

Cytat:
drew­nia­nym pło­tem(.) A płot

Cytat:
Ogród był oto­czo­ny sta­rym drew­nia­nym pło­tem A płot miał dwie furt­ki – tę ma­lut­ką od pola, na któ­rym rosło zboże i tę więk­szą od drogi. Wzdłuż płotu rosły drze­wa owo­co­we
- może parkanu, sztachetek, ogrodzenia, bo trochę dużo tego płotu
Dobra Cobra dnia 22.09.2014 21:20 Ocena: Świetne!
Pełne ciepła i nostalgii oraz pogodne.


Droga Hedwig,

Lubię tego typu opowieści z przeszłości, każdy pamięta jakis ogród ze swej młodości. Czytając Ciebie zwalnia czas...

Podobało sie, dziękuję za gościnę:)


Pozdrawiam,

DoCo
Figiel dnia 22.09.2014 21:43 Ocena: Świetne!
Hedwig, ja w obu ogrodach byłam i oba mają ten niegdysiejszy, bliski moim ulubionym klimatom charakter, bo współczesne - pomarudzę sobie, a co!- pełne są nudnych "tujów" posadzonych pod linijkę, albo w geometrycznym układzie. Nie widzę w nich żadnej zalety, poza tą, ze nie gubią liści i jakoś tam zapełniają przestrzeń, ale czynią ją wymuskaną i bez charakteru. A ogrody obu Babć, tak mi się wydaje, że były ich naturalnym " przedłużeniem".
Doskonale dobrałaś prosty styl, do naturalnego piękna
To bardzo dobrze, że utrwalasz babcine ogrody nie tylko w pamięci.

Pozdrawiam:)
zajacanka dnia 22.09.2014 22:59
Poczytałam rano
i dalej we mnie siedzi.
Żałuję,że nie mam takich ogrodowo-rodzinnych wspomnień.
Ładne to, ciepłe, proste.
Chyba zajrzę do tego poprzedniego ogrodu :)

Pozdrawiam ciepło :)

a
Hedwig dnia 23.09.2014 07:27
Krystyna Habrat - serdecznie dziękuję :)
amsa- tak to jest jak się pisze zbyt emocjonalnie. Ale dokonałam małych poprawek. Dziękuję.
Dobra Cobra - dziękuję za zrozumienie z jakim podchodzisz do moich tekstów.
Figiel - takie komentarze chciałabym zawsze czytać. Dziękuję :-)
zajacanka - miło mi. :) A byłaś w ogrodzie Babci Broni?
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:63
Najnowszy:pica-pioa