Twój Tarnopol - Zola111
A A A
Od autora: (matce)

 

twój Tarnopol płynął dziś taflą nakrochmalonej pościeli
od rynku po zamiasto do borkowego dworu.
 
znów mówiłaś o nich tatko i mamcia,
sięgałaś na palcach do klamki salonu,
gdzie dziadek Andrzej ćwiczył na fisharmonii,
żeby niedzielną mszę przy organach wprawnie zwieńczyć Rotą.
 
do kuchni, w której co jakiś księżyc wypiekali razem opłatki,
spiżarni, pełnej miodu i laskowych orzechów.
 

znów o łąkach wokół domu mówiłaś: błonia.
biegałaś tam boso, a wiatr rozwiewał warkoczyki
i zasłyszaną od mamci melodię.
 
ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą, a ja doliną…
 
i zbierałaś się na targ pod sukiennicami,
a przyszli obcy. zapakowali warkocze
do bydlęcych wagonów.
 
***
 
twój Tarnopol pogasił już dziś latarnie.
Borki zapadły w nazbyt słodki sen.
 
nie było łatwe to moje życie – mówiłaś
- a jednak żal, wiesz? – mówiłaś.
wiem.
 
a ja doliną.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Zola111 · dnia 10.10.2014 20:13 · Czytań: 1470 · Średnia ocena: 4,86 · Komentarzy: 25
Komentarze
Margareta dnia 10.10.2014 21:31 Ocena: Świetne!
piekne Zolu... Alzheimer? bo tak mi to sie widzi... znam te klimaty, mam rodzine ze Wschodu.
Pozdrawiam cieplo.:-)
Zola111 dnia 10.10.2014 22:09
Margareto,

no właśnie: Sytuacja dotyczy przebłysku pamięci. Moja chora mama przestała pamiętać, co się działo wczoraj a nagle opowiedziała scenę z dzieciństwa, jakby tam nagle się znalazła. Wszystko się odbyło po tym, jak czuwając przy niej zanuciłam: Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą, a ja doliną..." Dziękuję, pozdrawiam,

z.
Lilah dnia 10.10.2014 22:26
Zolu, piękny Twój wiersz. Pozostaję w zamyśleniu.
Pozdrawiam, Lilah
Zola111 dnia 10.10.2014 22:29
Lilu,

dziękuję wdzięcznie, pozdrawiam.

z.
Margareta dnia 10.10.2014 22:29 Ocena: Świetne!
Tak myslalam Zolu, bo to samo sie dzialo z babcia mojego kolegi. Identycznie, dlatego wiersz tak do mnie przemowil. Moja babcia tez ponoc miala takie przeblyski. Serdecznosci. Piekny osobisty wiersz.
Zola111 dnia 10.10.2014 22:58
Margareto,

jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam.

z.
marukja dnia 11.10.2014 11:14
Piekny wiersz, Zolu, o przemijaniu w szerszym sensie. O powrocie do dzieciństwa - jak do arkadii. Porusza, a puenta śliczna.
Gratuluję i pozdrawiam serdecznie!
msh dnia 11.10.2014 14:38
Moja babcia Julia chorowała na alzheimera. Okropna choroba, także dla mnie, bo pod koniec życia byłem dla niej obcym człowiekiem. Już dzisiaj pisałem, że lubię, gdy wiersz opowiada historię, więc nie będę się powtarzać, napiszę tylko: ja też doliną. Pozdrawiam serdecznie. msh
Zola111 dnia 11.10.2014 17:15
Marukjo, Msh,

bardzo Wam dziękuję. Wysyłam serdeczności, pozdrawiam,

z.
zajacanka dnia 12.10.2014 20:32 Ocena: Bardzo dobre
Wracam, bo utkwiło po wczesniejszym czytaniu.
Bardzo.
Pozdrawiam
A
Zola111 dnia 12.10.2014 20:56
Zajacanko,

miło mi Cię gościć. Wysyłam całą serdeczność i ukłony za "bardzo".

z.
Usunięty dnia 13.10.2014 19:46
O kurcze, jak pięknie napisane. No cóż więcej powiedzieć, oprócz tego, że bardzo mi się podoba.

Czy drugie "mówiłaś" konieczne?

Pozdrawiam serdecznie:)
mede_a dnia 13.10.2014 19:53 Ocena: Świetne!
Muszę. Przepiękny wiersz. Dla mnie absolutnie nr 1 w konkursie. Rozegranie refrenu dawnej piosenki – mistrzowskie. Językowo – majstersztyk. Nastrój - urzekający. Cudnie!!!!
romantyczna dnia 13.10.2014 19:58 Ocena: Świetne!
Zoluś - urzekłaś mnie. Dobrze, że jednak nie brałam udziału w konkursie, bo z takim przeciwnikiem jak Ty w ogóle nie miałabym szans. Jest pięknie, nastrojowo i nostalgicznie. Szczególnie bliski memu sercu ten fragment:

Cytat:
do kuch­ni, w któ­rej co jakiś księ­życ wy­pie­ka­li razem opłat­ki,
spi­żar­ni, peł­nej miodu i la­sko­wych orze­chów.


bo kojarzy mi się z moimi dziadkami. Dziękuję Ci za to.

Pozdrawiam zauroczona
kamyczek dnia 13.10.2014 23:38 Ocena: Świetne!
Wiersze, poruszające podobną tematykę działają zawsze na mnie silnie. I tym razem nie było inaczej - wzruszył, poruszył, wycisnął łezkę.
Przepiękny wiersz, Zolu.
Pozdrawiam.
Zola111 dnia 14.10.2014 00:27
Wiktorio,

serdecznie dziękuję. Pytasz o drugie "mówiłaś". Wydaje mi się konieczne, bo podkreśla charakter rozmowy. Poza tym mój zachwyt, bo "mówiła", a przedtem i kilka miesięcy po tej rozmowie mama znów nie mówiła.

Medeo, Romantyczna, Kamysiu,

bardzo Wam dziękuję za najwyższą notę, ciepłe słowa i wzruszenia. Całą serdeczność i ukłony,

z.
palenieszkodzi dnia 14.10.2014 19:21
Zolu, przyszłam pogratulować Ci miejsca na podium :-) Widać po zwycięskich wierszach, czym kierowała się oceniająca nas, konkursowiczów, pani Teresa Radziewicz, poetka. Po prostu regulaminem. Wiersz musiał nawiązywać do podanego motto nie przez szybę, a dosłownie :-).
Wracając do Twojego, bardzo osobistego wiersza.
Najbardziej poruszył mnie ten fragment:

Cytat:
a przy­szli obcy. za­pa­ko­wa­li war­ko­cze
do by­dlę­cych wa­go­nów.


Cieszę się wraz z Tobą , palunia :)
Zola111 dnia 15.10.2014 00:11
Paleńko,

dziękuję, że wpadłaś z dobrym słowem. To szlachetne :)

z.
Wasinka dnia 18.10.2014 23:42
Zolu...
Wzruszający wiersz.
Od spiżarni pełnej miodu powiodłaś ku warkoczom w bydlęcym wagonie. Już sam ten kontrast drży we mnie. Targa.
Puenta rozsnuwa obraz. Wprowadza znowu do środka wiersza i równocześnie podkreśla esencję, z której zaparzasz emocje.
Zaplatałaś chorobę w odczuwanie nie tylko tej, która choruje, ale również tych, którzy są blisko.

Pozdrawiam z jesiennym Księżycem.
Zola111 dnia 19.10.2014 00:08
Wasinko,

tak miło Cię znów tu widzieć. Wdzięcznie się kłaniam. Pozdrawiam, całuję,

z.
Hedwig dnia 28.10.2014 07:48 Ocena: Świetne!
Przepiękny jest ten wiersz. Pamiętam jak moja Mama wspominała Gródek Jagielloński koło Lwowa gdzie w czasie wojny mieszkała.
Dziękuję Ci, że przywołałaś moje wspomnienia.
Miladora dnia 28.10.2014 13:15
Piękny wiersz, Zoleńko.
Pełen uczucia i zrozumienia, a także czułości.
Niektóre światy widzimy tylko oczami innych ludzi, ale nie znaczy to, że są w ten sposób mniej nasze. Czasami nawet bardziej jako spuścizna po bliskich i kochanych, którą zapewne przekażemy dalej, bo my też chodzimy po łąkach dzieciństwa, chcąc uchronić je od zapomnienia.

Serdeczności :)

PS. "zwień­czyć Rotą ." - uciekła Ci kropka.
Zola111 dnia 28.10.2014 20:23
Hedwig,

bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Serdecznie pozdrawiam.

Miladorko,

tak ładnie mi napisałaś, że jestem wdzięczna jak stąd do Krakowa :) Bardzo, serdecznie wdzięczna,

z.
skroplami dnia 04.11.2014 22:36 Ocena: Świetne!
Witam.
Przeczytałem trzy wiersze zwycięskie, ten jako ostatni.
Może też zbyt blisko odbieram, dlatego nie mogę dojść do siebie, po nim.
Autorka tłumaczy co w wierszu, ok.
Jednak suma to wspomnienie.
O matce, jej czuciu, jej odbieraniu go i rozdawaniu wokoło.
Wiem, można go różnie, każdy zresztą osobiście, odbierać.
Wwierca się bez znieczulenia i nie ból ale BÓL wypływa, jedną, drugą, trzecią raną bo wierteł wiele. Dzięki za ten ból.
Zola111 dnia 04.11.2014 23:36
Skroplami,

bardzo trudno mi się wypowiadać o tym tekście. Raz - że konkursowy, dwa - że mocno prawdziwy, autobiograficzny.
Nie wiem, czy masz mi za złe, że łopatologicznie tłumaczę okoliczności rozmowy, czy że zbyt bezpośrednio wyjawiam w wierszu intencje. Tak było, i chciałam to zatrzymać w kadrze wiersza.

Dziękuję a czytanie i wysoką ocenę. Serdeczności,

z.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty