szminka - kg
Proza » Obyczajowe » szminka
A A A

Jestem w środku taka samotna, samotniusieńka. Zagryzam wargi w ciemnym pokoju, a kiedy rano pytają mnie o krwawe od zębów ślady, wzruszam ramionami i uśmiecham się sztucznie. Zamykam okno, ścielam łóżko i poprawiam poduszkę. Drugą chowam, przecież nie przyjdziesz, więc jest niepotrzebna. Ale codziennie jest gotowa, świeża, oprawiona w wypraną poszewkę. Gdybyś jednak zechciał…

Codziennie modlę się o twoje oczy. Żeby jeszcze raz na mnie spojrzały. Żeby przeszyły na wskroś moje źrenice, wiesz co można tam znaleźć? Tajemnice. To, co chowam skrzętnie w sobie, pod kluczem, nikt inny nie może tego poznać. Trzymam to dla ciebie, chciałabym żebyś czytał ze mnie jak z otwartej książki, słowo po słowie poznał, co się we mnie kryje.

Lubię to miasto, chociaż ulice są puste. Kiedy po nich stąpam, słyszę tylko swoje kroki. Sklepowe wystawy odbijają tylko moją twarz, tak bladą i jakby pustą. W szklanym odbiciu moje oczy wyglądają jakby były załzawione. To tylko złudzenie.

Babcia upiekła mi blachę szarlotki. Codziennie do niej dzwonię, kiedy zjem na podwieczorek kawałek. Jestem wtedy w dobrym nastroju, więc z nią rozmawiam. Nie chcę, żeby słyszała w moim głosie smutek, chociaż zważywszy na to, jak dobrze mnie zna, domyśla się pewnie, że ten zadowolony ton to tylko gra.

Mam cię w każdej komórce skóry, mam cię w spirali DNA, cebulkach włosów i we łzach. We łzach szczególnie.

Maluję usta szminką, ostra czerwień kontrastuje z moją skórą. Nakładam róż na policzki, żeby nadać im koloru. Krok po kroku przybieram doskonałą maskę, która mówi wszystkim – wszystko jest dobrze.

Zawsze noszę tą szminkę w kieszeni. Podobała ci się. Mówiłeś mi to wielokrotnie. Raz zdradziłeś nawet, że to właśnie jej oszałamiający kolor na moich ustach przykuł twoją uwagę i sprawił, że cię zaintrygowałam. Wydałam ci się taka tajemnicza, taka dostojna i elegancka z tą intensywną czerwienią, czarnymi oczami i kaskadą kasztanowych włosów opadającą gładko na plecy.

Ostatnio źle sypiam. Jest mi zimno mimo pierzyny i koca, kręcę się i budzę co jakiś czas. Mam niespokojne, urwane sny w których krzyczysz. Nie widzę cię, obraz jest zamazany, słyszę tylko dokładnie twój przerażony krzyk. Budzę się kilkakrotnie każdej nocy, mokra od zimnego potu.

Wiesz? Z przyzwyczajenia robię zawsze dwie herbaty. Kiedy piję swoją, patrzę na tę drugą, stojącą naprzeciwko. Czasami płaczę. Kiedy wystygnie, wylewam ją do zlewu.

Mój kot traci dużo sierści. Chyba też z tęsknoty. Jest jakiś ospały, ciągle śpi, głównie ze mną i wysysa ze mnie smutek. Koty to potrafią.

Chyba kupię drugiego kota.

Wczoraj w przychodni widziałam ulotkę o niebezpieczeństwie zażywania narkotyków. Szybko ją podarłam i wyrzuciłam strzępki papieru do kosza. Wyszłam stamtąd i nie mogłam przestać się trząść. Jakaś mała dziewczynka zapytała, czy nic mi nie jest. Była taka słodka, zapragnęłam mieć dziecko. Z tobą. To byłaby najwspanialsza istota na świecie, wiesz?

Matka powtarza mi, że muszę się pogodzić z rzeczywistością. Ale ja wcale nie muszę. Ja nawet nie chcę.

Czekam na ciebie. Codziennie czekam aż charakterystycznie zapukasz do drzwi i wejdziesz, nie czekając aż otworzę. Dasz mi kwiaty, białe lilie, wiesz jak je uwielbiam. Będę cię całować, twoje czoło, policzki i usta, brodę z trzydniowym zarostem. Później cię rozbiorę, dotknę twojej piersi i nie zauważę śladów po strzykawce na zgięciu ramienia. Nie zauważę twojej coraz bardziej wychudłej szczęki, twojego szklanego spojrzenia. Pozwolę ci się zabrać do łóżka, dam ci dłonie, abyś je całował, będę otulona kołdrą czekać, aż przyniesiesz mi śniadanie do łóżka. Zawsze tak robiłeś.

Później wyjdziesz, a ja znów będę na ciebie czekać. To niemożliwe abyś nie wrócił. Zawsze wracasz. Czasami nie było cię kilka dni, wariowałam z rozpaczy, telefon milczał. Ale w końcu przychodziłeś, zawsze z liliami. I znów było wspaniale.

 

Nie chodzę na twój grób. Ty przecież wcale nie umarłeś.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
kg · dnia 23.10.2014 05:16 · Czytań: 583 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 3
Komentarze
al-szamanka dnia 23.10.2014 09:42
Cytat:
ście­lam łóżko i po­pra­wiam po­dusz­kę.

ścielę
Cytat:
która mówi wszyst­kim – wszyst­ko jest do­brze.

Cytat:
Za­wsze noszę szmin­kę w kie­sze­ni.



Końcówka rozwiewa wszystkie wątpliwości.
Twoja bohaterka będzie jeszcze długo czekała na białe lilie.
I jeżeli będzie miała nieco szczęścia i się otrząśnie, to może wcale nie będą to lilie, ale bukiecik stokrotek, a może jeden samotny kwiat, ale bardziej drogocenny niż wszystkie inne razem :)
Bardzo smutny tekst, pasuje do dzisiejszej ulewy i gwiżdżącego wiatru.

Pozdrawiam :)
euterpe dnia 23.10.2014 10:36 Ocena: Bardzo dobre
Proza życia, bardzo gustowna, nieprzesadzona, tyle w niej emocji, ile być powinno.
Śmierć, szczególnie w okresie jesienno-zimowym tak często przychodzi nam na myśl. Te przemyślenia związane z przemijaniem każdej ulotnej chwili, niedokończonych rozmów, niepowiedzeniem najważniejszego słowa "kocham", zawsze wtedy odruchowo przeplatają się z codziennością.
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
Krystyna Habrat dnia 29.10.2014 12:03
Spodobało mi się to opowiadanie, które jest krzykiem bólu po stracie ukochanego. Zajrzałam do innych tekstów. Podobne realia. Nie szkodzi, jeśli to twoje własne introwertywne doznania. Czytelnik nie musi wiedzieć ile tu wymyślonego, a ile z własnego doświadczenia. Wystarczy, że piszesz bardzo sugestywnie i potrafisz emocjom nadać kształt literacki. Przekonujesz czytelnika.
Teraz musisz się sprawdzić na tekstach z inną tematyką. Muszą one wynikać z ekstrawersji, czyli obserwacji innych ludzi i zaangażowania się w jakieś działanie wraz z nimi. Nie dlatego, że te dotychczasowe są mniej dobre, ale po prostu nie da się za długo ciągnąć na jednej nucie. Chyba, że tak ci wystarczy, ale rozejrzyj się wokoło. Wrażliwość literacką oraz dobre pióro już posiadasz.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty