czas już się skłębił w sucholiściach
słońce spłowiało jak abażur
i lato zgasło nawet w myślach
nie zostawiając żadnych śladów
oprócz pamięci że kolejne
dni rozrzuciłam gdzieś tam w tyle
a teraz snuję znów jesienne
przywiędłe chwile
i żadne barwne letnie drogi
nie powędrują razem ze mną
bo przed oczyma tylko schody
wciąż prowadzące mnie w jesienność
ku zimie która niemal czyha
za węgłem domu by narzucić
drzewom kaptury niczym mnichom
na czas pokuty
wokoło szemrze listopadem
pod ołowianym dachem nieba
dawno zgubiłam letnią magię
coś czego jesień już mi nie da
rapsodią liści scherzem kropel
ani chorałem deszczu w rynnach
bo wiatr zagłuszył tamten motet
a ja ostygłam
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt