kantata - Miladora
Poezja » Wiersze » kantata
A A A

 

czas już się skłębił w sucholiściach     
słońce spłowiało jak abażur
i lato zgasło nawet w myślach
nie zostawiając żadnych śladów
oprócz pamięci że kolejne
dni rozrzuciłam gdzieś tam w tyle
a teraz snuję znów jesienne
przywiędłe chwile
 
i żadne barwne letnie drogi  
nie powędrują razem ze mną
bo przed oczyma tylko schody
wciąż prowadzące mnie w jesienność
ku zimie która niemal czyha
za węgłem domu by narzucić
drzewom kaptury niczym mnichom
na czas pokuty

wokoło szemrze listopadem
pod ołowianym dachem nieba
dawno zgubiłam letnią magię
coś czego jesień już mi nie da
rapsodią liści scherzem kropel
ani chorałem deszczu w rynnach
bo wiatr zagłuszył tamten motet
a ja ostygłam

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 28.10.2014 04:42 · Czytań: 727 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 23
Komentarze
marukja dnia 28.10.2014 13:15
Ależ dużo kolorów i odcieni emocji w Twojej kantacie, Milu. Urzeka mnie ta mnogość obrazów, a językowo zauroczył scherz kropel. :)
Właśnie jestem po lekturze 'Oka Cyklonu' P. White'a i nie wiem dlaczego, ale momentami ujrzałam tu starość i wędrówkę gdzieś w głąb, jak u Elizabeth Hunter. Książka mną wstrząsnęła, a Twoj wiersz momentami wywołał dreszcz.
Pozdrawiam serdecznie!
Miladora dnia 28.10.2014 13:22
marukja napisała:
i nie wiem dlaczego, ale momentami ujrzałam tu starość i wędrówkę gdzieś w głąb,

Bardzo trafne odczucie, Mja. :)
Bo to w sumie wiersz o dwóch jesieniach - porze roku i porze życia.
I byłam ciekawa, czy ktoś to wyłowi, a tu z miejsca strzał w dziesiątkę. ;)

Serdeczności z podziękowaniem posyłam.
I miłego. :)
mirek13 dnia 28.10.2014 13:50
Po traumatycznym wstrząsie, doznanym po przeczytaniu pewnego wiersza, z przyjemnością przeczytałem Twój. Jest malowniczo, klimatycznie, czyli po prostu poetycko. Niektóre fragmenty mniej mi się podobają, ale to Pan Pikuś. Nie odbieram poezji, zaangażowania i górnolotnych, psychodelicznych przemyśleń, ale cieszy mnie w niej przede wszystkim piękno i obraz, co w wyżej drukniętym utworze stwierdzam. Pochwalony.
Miladora dnia 28.10.2014 14:08
mirek13 napisał:
Po traumatycznym wstrząsie, doznanym po przeczytaniu pewnego wiersza,

Dzięki różnorodności poezji każdy ma szansę znalezienia czegoś dla siebie. :)
Cieszy mnie, że znalazłeś to u mnie.
Ale myślę jednocześnie, że za każdym wierszem stoi jakiś człowiek i słowa są jedynie naskórkiem, pod który trzeba zajrzeć, by go zrozumieć, chociaż niekiedy wydaje się to zbyt trudne.
Nie zawsze z naszej winy, bo równie często chowamy się za słowa, jak i odkrywamy. Tyle że bardziej lub mniej.

Co do mnie, też lubię "piękno i obraz" w poezji. :)

Dziękuję, Mirku - miło Cię zobaczyć u siebie.

Dobrego dnia :)
Usunięty dnia 28.10.2014 14:28 Ocena: Świetne!
Fajny wiersz, Namalowałaś słowem piękny obraz. Mistrzostwo!!!!!!! Utwór wywołuje dreszcz, emocje. Bez zarzutu. Zawsze gdy czytam Twoje utwory, to czuję że świetnie zagospodawrowałem swój czas.

Pozdro ;)
akacjowa agnes dnia 28.10.2014 15:29
I co ja, biedna, mam znów zrobić? Toż to kolejne Twoje dzieło, przed którym nie ma ucieczki. Twój perfekcjonizm i wyczucie szczegółu, Milu, są większe niż szwajcarskiego watch-handmadera.
Ale że chwalenie Ciebie jest potwornie nudne, to przyczepie się do jednego rymu (w tyle - chwile), który jest tak prosty, że nawet ja bym go użyła (gdybym na to wpadła :))

To ostygnięcie na końcu jest takie wyciszające i z lekka smutne. Ten wiersz chyba nie jest ściśle o porach roku, lecz raczej o przemijaniu, życiu i przechodzeniu przez różne etapy. Tak to widzę.

Pozdrawiam
AA
Magga dnia 28.10.2014 15:42 Ocena: Świetne!
Cytat:
przy­wię­dłe chwi­le

Cytat:
na czas po­ku­ty

Cytat:
a ja osty­głam


Czyli jesień, a za chwilę zima, ładnie poetko. Podoba mi się Twój wiersz zapewne dlatego, że mnie już też magia lata nie dopadnie. :)

pozdrawiam cieplutko
Miladora dnia 28.10.2014 16:07
Apollo1 napisał:
Utwór wywołuje dreszcz, emocje.

Dziękuję, Apollonku. :)
Taki odbiór to prawdziwy komplement dla autora.

akacjowa agnes napisała:
to przyczepie się do jednego rymu (w tyle - chwile), który jest tak prosty, że nawet ja bym go użyła (gdybym na to wpadła :))

Ano - jest prosty, może nawet za prosty, więc jeżeli wpadnie Ci do głowy jakaś podpowiedź, to chętnie skorzystam, bo na razie nie umiem niczego wymyślić, by go zmienić. :)
Być może musi jeszcze dojrzeć?...
Tak, tak - czepiaj się, Agnesko, ile wlezie, bo to bardzo inspirujące. :)

akacjowa agnes napisała:
lecz raczej o przemijaniu, życiu i przechodzeniu przez różne etapy.

Właśnie tak. :)

Magga napisała:
Podoba mi się Twój wiersz zapewne dlatego, że mnie już też magia lata nie dopadnie. :)

Ale zawsze może być jeszcze coś w rodzaju spóźnionego lata, Maggo. :)
Niektóre kwiaty kwitną jesienią i broń boże nie mówię tu o chryzantemach - do nich akurat nie należy się spieszyć. ;)

Dziękuję serdecznie - Apollo, Agnesko i Maggo - miło Was widzieć pod wierszem.
Dobrego wszystkim. :)
al-szamanka dnia 28.10.2014 16:20 Ocena: Świetne!
Uwielbiam wczytywać się w takie wiersze.
Są tak wyraziste, obrazowe, że czuje się je każdym atomem ciała.
Niesamowita atmosfera.
Przepiękne, Miladoro, aż dech mi zaparło.

Pozdrawiam :)
ajw dnia 28.10.2014 18:40 Ocena: Świetne!
Niewątpliwym atutem Twoich wierszy jest wyrazistość i barwność. Piszesz tak, że trudno tego wszystkiego nie zobaczyć. Człowiek wchodzi w wiersz jak w lustro, by zobaczyć po jego drugiej stronie zupełnie inny świat, choć z pozoru taki sam jak za oknem.. Dlaczego z pozoru? Bo w Twój wsączone są jeszcze emocje .. Pozdrawiam serdecznie :)
Miladora dnia 28.10.2014 19:48
al-szamanka napisał/a:
Uwielbiam wczytywać się w takie wiersze.

Bardzo miło mieć taką czytelniczkę. :)
Dziękuję, Al - z ukłonem.

ajw napisała:
Człowiek wchodzi w wiersz jak w lustro, by zobaczyć po jego drugiej stronie zupełnie inny świat, choć z pozoru taki sam jak za oknem..

Bardzo pięknie to ujęłaś, Ajw. :)
I masz rację - wiersze to lustra, które mimo wiernego odbicia potrafią pokazywać inną rzeczywistość - także emocjonalną.
Dziękuję również z ukłonem.

I serdeczności dla Was obu. :)
Usunięty dnia 28.10.2014 20:26
Cześć Milka... ładny wiersz, wiesz? :) Podoba mi sie :)
Zola111 dnia 28.10.2014 20:39 Ocena: Świetne!
Miladoro,

oto kolejny Twój wiersz - mistrzostwo świata. Piękne obrazowanie i rozpoznawalny styl - odniesienia do muzyki. Nie tylko w terminologii z teorii muzyki. Także w regularnej, bardzo muzycznej strukturze.
Bardzo lubię opadającą strofę, która wybrzmiewa, jak porządnie napisana fraza muzyczna.
Tu dodatkowo - jak spadające liście, krople. Brawo, gratulacje i dzięki.

Serdeczności,

z.
Espanto dnia 28.10.2014 20:55
Ach, ta depresja współczesnych dzieci indygo...

Mi trochę nie współgra sucholiść z chorałem deszczu, podobnie jak kaptur z pokutą. Dużo Prawosławia w tej refleksji. Też lato nie jest dobrą porą dla magii.
Ale poezja, to poezja.
Zbigniew Szczypek dnia 28.10.2014 21:11
Milu
To piękny wiersz o jesieni i nostalgiii, za utraconym latem. Jeszcze mocniej rozrywa struny, cieplejszych muzyków. Osobiście nie cierpię, poza jej słonecznym początkiem, tej pory roku, tego cholernego przedpokoju zimy. Piszmy o wiośnie!
Pozdrawiam wsłuchany w "koncert na dwa świerszcze i wiatr w kominie"
Zbyszek
blaszka dnia 28.10.2014 22:28
Cudny wiersz. W życiu bym nie umiała takiego napisać, żebym nie wiem jak się starała. To ciekawe, że mózgi niektórych ludzi są zdolne do takich rzeczy. A inni budują mosty, to też cenna umiejętność. Podziwiam lekkość, z jaką tworzysz, a czuć ją z daleka ;)
Miladora dnia 28.10.2014 23:58
dark_kid napisała:
Cześć Milka... ładny wiersz, wiesz?

O, Mroczynka! :)
Jak miło Cię zobaczyć. Dzięki serdeczne.

Zola111 napisała:
Bardzo lubię opadającą strofę, która wybrzmiewa, jak porządnie napisana fraza muzyczna.

Nie od dzisiaj wiem, że mamy podobne inklinacje, Zoleńko. :)
Czasem lubimy sobie poopadać jak liście.
Jesteś kochana - dziękuję i ściskam.

Espanto napisał:
Ach, ta depresja współczesnych dzieci indygo...

Nie jestem pewna, czy dzieci indygo mają akurat skłonność do depresji.
Natomiast jestem pewna, że ja nie mam i że niestety nie jestem także dzieckiem indygo. ;)
Nie ten okres. A na depresje ciągle brakuje mi czasu - za dużo mam roboty.
Espanto napisał:
Mi trochę nie współgra sucholiść z chorałem deszczu, podobnie jak kaptur z pokutą. Dużo Prawosławia w tej refleksji.

Wszystko zależy od tego, co i jak sobie wyobrazimy, Espanto.
Czas skłębiony w sucholiściach to po prostu pora, gdy opadłe liście zbiera się w sterty.
Nie wyklucza to deszczu. A nasuwając kaptur na głowę, zazwyczaj ją zwieszamy - jak pokutnicy.
Co do prawosławia, to mnie zaskoczyłeś, bo jestem kompletnie areligijna.
Ale miło, że wpadłeś ze swoimi przemyśleniami.
Dziękuję serdecznie. :)

Zbigniew Szczypek napisał:
tego cholernego przedpokoju zimy. Piszmy o wiośnie!

Faktycznie to przedpokój, Zbyszku. :)
A do wiosny jeszcze daleko, niestety - może trzeba się przeprogramować na patrzenie wierszem w przód, a nie w tył? Jak w życiu?
Tylko że jesienią wiosna nie chce mnie słuchać.
Miło, że się zjawiłeś ponownie - dziękuję serdecznie.

blaszka napisała:
to ciekawe, że mózgi niektórych ludzi są zdolne do takich rzeczy.

Za to nie umiem pisać wolnych wierszy, Blaszeńko. :)
Więc chcąc nie chcąc tkwię w rymowankach - pewnie przez muzykę.
Cieszę się jednak, gdy Ci się podobają i serdecznie dziękuję, że przyszłaś.

Miłego wieczoru, kochani :)
Espanto dnia 29.10.2014 09:17
Nie każde słowo ma proste znaczenie. Nie wszystko co czytamy, jest skierowane wyłącznie do nas. A dziecko, to nie jest gorszy człowiek. Tak wiele osób chce być staruszkami...
Miladora dnia 29.10.2014 12:57
Nie to miałam na myśli, Espanto. :)
Wobec zalet, jakie mają takie "dzieci" mogę tylko żałować, że pochodzę z innego okresu i nie można mnie podciągnąć pod tę nazwę.
Ale tak czy owak, wiele tych cech posiadają także inni, zwyczajni ludzie, co jest pocieszające. :)
Espanto dnia 29.10.2014 13:11
Komentarz rzuciłem w przestrzeń dla tych, którzy się poczuwają, a nie pod konkretnym adresem ;) Ale miło mi, że zdołałem dotknąć kogoś i nakierować jego myśli. Każde słowo jest punktem zwrotnym dla rwącej rzeki zamkniętej w ludzkiej czaszce.
Pozdrawiam ciepło i życzę dostrzegania w jesieni tego, czym ona jest - niesamowitą wolą przetrwania Natury i odpoczynkiem jednocześnie:)
Miladora dnia 29.10.2014 13:18
Espanto napisał:
życzę dostrzegania w jesieni tego, czym ona jest

Dziękuję. :)
Tak się składa, że bardzo lubię jesień właśnie za to wyciszanie się natury. Dla mnie zawsze była inspirująca, skłaniając do refleksji.

Miłego :)
Lilah dnia 31.10.2014 22:30 Ocena: Świetne!
Twoje wiersze są jak muzyka. Pozostaje czytać i zachwycać się, bo o naśladownictwie mowy nie ma, talentu nie staje.

Pozdrawiam :)
Miladora dnia 31.10.2014 23:04
Lilah napisała:
talentu nie staje.

Nie mów takich rzeczy, Lil, bo to nieprawda. :)
Ja często mam odczucie, że moja wyobraźnia jest zbyt uboga, za mało odkrywcza, i że potrzebuje jeszcze solidnego drążenia. Więc wciąż próbuję ją drążyć. Mówię to zupełnie szczerze.

Dziękuję, że mnie odwiedzasz - mnóstwem serdeczności. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 13:24
Dziękuję za życzenia »
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty