nie otworzę dzisiaj - ajw
Poezja » Wiersze » nie otworzę dzisiaj
A A A

ta cisza mnie boli. wypełza z kątów bezszelestna
i jadowita. 

na wspólnych fotografiach życie zastygło
w uśmiechach, a przecież ciebie nie ma. tylko wiatr
porusza firankę i drga krtań opleciona  bezdechem.

zaklinam ciszę, co dzwoni do drzwi każdego wieczoru.
jak ty, wciąż zapomina klucza.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
ajw · dnia 29.11.2014 08:24 · Czytań: 2133 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 23
Komentarze
Miladora dnia 29.11.2014 13:15
I tak, chociaż się nie otwiera, cisza wciska się wszystkimi szparami. :|
I pustym judaszem.

Dobry wiersz, Ajw - bardzo potrafi przemówić do wyobraźni.

A to do rozważenia:
Cytat:
na wspól­nych fo­to­gra­fiach życie za­sty­głe
w uśmie­chach,

Przeczytaj - zastygło w uśmiechach.

Cytat:
za­kli­nam ciszę, co dzwo­ni do drzwi

Może - dzwoniącą do drzwi?


Serdeczności :)
Dobra Cobra dnia 29.11.2014 17:17 Ocena: Świetne!
Dobra wiadomość jest taka: na mieście można znaleźć wiele zakładów dorabiających klucze.

Ajw!

Dramat jest, lecz obecne czasy nie są już, niestety, tak nasączone rygoryzmem moralnym. I uchodzi dziś pannie ukradkiem wsadzić klucz do ręki fatyganta (zakładając, że jest on człowiekiem nieśmiałym).

Oczywiście Czytelnik od razu wyobraża sobie w wyobraźni, że bohaterka jest piękną panną, bogatą we wszelkie przymioty kobiece (choć i tu nie ma jedności: istnieją bowiem wielbiciele pulchniejszych kształtów, są też ich przeciwnicy, wolący kobiety tyczki).

W ogóle to bardzo nieśmiały kawałek boskiej poezji. Są jeszcze takie panny i takie dziewice, ktore latami cierpią w panieńskich pokoikach? Dziś wyzwolone dziewczyny biegną z towarzystwem napić się ponad percepcję i potem nie pamiętać najważniejszych zdarzeń ze swojego życia.

Wiersz poruszający oraz do myślenia.

Co niniejszym czynić się udaję;)


Pozdrawia Autorkę gorąco.

DoCo
sergiusz45 dnia 29.11.2014 20:53
Ajw
Kto nie przeżył takiego stanu ani razu, nie zrozumie niczego z tego tekstu. Zwykła empatia nie zda się tutaj na nic. Kto ma to za sobą wie, że jest to porażający stan ducha. Możemy później traktować to z uśmiechem, czy lekceważąco, ale póki co przeżywamy unisono ból duszy i ciała. Na szczęście to mija, wcześniej lub później.
To jest dobry wiersz, w którym każde słowo jest pełne bólu. Napisany rozważnie, bez zbędnych upiększeń i natrętnej egzaltacji.
Gratuluję. Oczywiście tylko talentu pisarskiego i życzę spokoju oraz wszystkiego dobrego.
ajw dnia 29.11.2014 22:37
Milu, poprawiłam pierwszą, a co do drugiej sugestii zastanawiam się. Bardzo dziękuję za wyłapanie niuansików, które wpływają na całokształt :)
DoCo, Kazdy odbiera ten wiersz po swojemu, a ja zacieram rączki, bo bardzo lubię, gdy widzę, że parę słów złożonych w wersy oddaje klimat całej sytuacji, ale wywołuje rózne skojarzenia. I ja pozdrawiam tak gorąco jak moze miłośniczka sauny, gorących flaków czy gorących spojrzeń (kurna mania, tyle, że to wszystko nie o mnie, bo ani sauna ani flaki, no chyba, że te spojrzenia, gdy temperatura dochodzi do 40, a ja chcę,zeby ślubny przyniósł mi wodę ) ;)
sergiuszu - czasami trzeba usłyszeć ciszę, żeby docenić permanentny gwar ;)
Miladora dnia 29.11.2014 23:53
ajw napisała:
poprawiłam pierwszą, a co do drugiej sugestii zastanawiam się.

Nic na siłę. :)
Tak też jest dobrze.
Wiolin dnia 30.11.2014 11:04 Ocena: Świetne!
Witaj Ajw.

O kurcze! ale mnie walnęłaś tym wierszem....Wiesz, wydaje mi się że tylko ludzie nieszczęśliwi są w stanie napisać tak emocjonujący wiersz. Nieszczęśliwi choćby w tej chwili, w ułamku ich życia, który się zdarzył, odciskując na skórze chłodny ślad....Pozdrawiam bbb.
Vanillivi dnia 30.11.2014 21:27
Do napisania komentarza skłonił mnie komentarz Dobrej Cobry, dlatego postanowiłam podzielić się swoją interpretacją, która jest nieco inna niż jej.
Dla mnie to jest wiersz o kobiecie, która doświadczyła straty najbliższej osoby - być może męża, partnera - ale niekoniecznie. I wszystko co ją otacza, to puste mieszkanie, które dzieliła z nim, teraz jej o tym przypomina. Jak dla mnie tu nie chodzi zupełnie o żaden rygoryzm moralny, o cierpiętnictwo w panieńskim pokoiku, ale o dramat, przeżywanie straty. To nie chodzi o to, że ona nie może wyjść z domu, umówić się z kimś innym, ale o to, że brak tej jednej konkretnej osoby w jej życiu strasznie boli i trudno zapełnić tę pustkę czymkolwiek innym.
Ajw, jak dla mnie wiersz dobry, trafnie wyraża uczucia, chociaż miałaś bardziej oryginalne/ciekawsze.
Pozdrawiam serdecznie
ajw dnia 30.11.2014 22:20
Milu - dzięki
Wiolin - myślę, ze takie chwile ma każdy z nas i nie musi kryć się za tym jakiś najgorszy dramat. Dzięki za odwiedzinki :)
Vanilli - kazdyma prawo do własnej interpretacji. Dodam tylko, że strata moze być wielopłaszczyznowa i mieć szeroką definicję :) Dzięki, ze zajrzałaś :)
Dorota Karin dnia 05.12.2014 11:15
Tak, ładnie, lirycznie , wzruszająco - za pierwszym czytaniem :)
Za drugim - mam pytanie - a to chyba nie możliwe i nielogiczne, że to ,,cisza" dzwoni i po co jej klucz, skoro i tak wypełza z zakamarków sama... i nie ważne, że jej nie otworzysz, bo nie chcesz być samotna ( podmiot liryczny - nie Ty). Owszem - ładna metafora - tylko brak konsekwencji z pierwszymi wersami.
Może właśnie daj tytuł ,,Otworzę" i wypuść ją! A wpuść trochę świeżego powietrza i światła i tego tajemniczego posłańca (listonosza) ;)
Ogólne Iwonko, podoba mi się Twoja nastrojowa miniaturka i serdecznie pozdrawiam.
ajw dnia 05.12.2014 16:05
Dorotko - porównałam ciszę do węża (wypełza, bezszelestna, jadowita, krtań drga opleciona bezdechem, zaklinam), który wpełza nawet nieproszony wykorzystując każdą szczelinę. A dzwonienie do drzwi to oczywiscie metafora związana z odczucie, gdy cisza dzwoni w uszach .. I ja pozdrawiam serdecznie :)
mike17 dnia 06.12.2014 09:42 Ocena: Świetne!
Jakże przejmujący smutkiem i pustką obraz "po", kiedy pozostały już tylko stare fotografie, nasączone bezcennymi wspomnieniami czasu, co bezpowrotnie przeminął...
Ilekroć czytam o takich stanach, coś w środku wzdryga się - to musi być przedsmak piekła na ziemi, bez diabelskich ogni i zgrzytania zębów, to piekło jest w "środku", i ból duszy nie gorszy jest od bólu ciała, trudniej go przegonić, jeśli to w ogóle jest możliwe.
Czy czas leczy rany?
Czasem tak, czasem nie.
Znam osoby, które po stracie ukochanej/ego już nigdy nie związały się z nikim i żyją samotnie.
Rozumiem je, bo czasem kocha się tylko raz, ten jeden raz.
I tak widzę te wersy.

Znikam :)
ajw dnia 06.12.2014 13:55
miku - co nas nie zabije, to potłucze co najwyżej. Dzięki za odwiedzinki :)
Bozena B dnia 04.12.2015 23:01
Witaj

Zapomniałam o tym wierszu, ale jakimś cudem dzisiaj nawinął mi się sam, kiedy to pochłonęły mnie prace archeologiczne w poszukiwaniu czegoś interesującego, intrygującego i poruszającego do wewnątrz.

Pozostawiam zatem na pamiątkę ze strony głównej:

Czasami jest bolesna, czasem zaś daje wytchnienie. Wszystko zależy od sytuacji, w jakiej jesteś w danej chwili. I od tego, czego akurat potrzebujesz, czego oczekujesz. Najgorzej jest chyba wtedy, gdy dudni w głowie jakby chciała ją rozerwać, przenika w najgłębsze zakamarki umysłu, dzwoni w uszach, jest przeraźliwie głośna. Nie pozwala pójść na kompromis. Nie pomaga włączony telewizor czy radio, ani nawet dźwięki zza okna. Nie są w stanie jej zagłuszyć. A Ty, jak sobie radzisz z ciszą, która boli?

Bardzo ładnie poprowadzony wiersz. Z przyjemnością będę do niego (po)wracać :)

Pozdrowienia i do (po)czytania
ajw dnia 05.12.2015 20:06
Bożeno - wielką mi uczyniłaś radość w oku moim :) Bardzo dziękuję za wyróżnienie wiersza.
Dobra Cobra dnia 14.12.2015 17:17 Ocena: Świetne!
A ja tak bardzo starałem się Ciebie pocieszyć w komencie....w tych cięźkich dla Ciebie chwilach. Widać nie znam się nijak na poezji i do mnie ona nie przemawia. Nie mam wyczucia i ogólna samokrytyka.

Zasłona!


Utulenia, przytulenia, przeprosiny (ale naprawdę odebrałem ten wiersz inaczej, niż należało. Kuuurka)

DoCo
ajw dnia 14.12.2015 18:14
DoCo - Ty zawsze mnie pocieszasz i mankietem słuzysz nie bacząc czy Ci go obsmarkam. To stary wiersz, z zeszłego roku i tak naprawdę nie o mnie, wiec w tym wypadku to nie ja potrzebuję mankieta. Ale dzieki, ze jesteś. A interpretacją się nie marte. Każdy z wiersza bierze coś dla siebie i rozumie jak chce. Tu nie ma żadnego szablonu i klucza według którego trzeba interpretować. Wolna amerykanka :) Buziaki
introwerka dnia 15.12.2015 15:30 Ocena: Świetne!
Przepiękny tekst, w niezwykły sposób "materializujący" ciszę, pozwalający jej wybrzmieć w Wigilię Brzmienia... Przejmujący i piękny.

Ściskam ciepło :)
ajw dnia 15.12.2015 19:48
intro - bardzo dziękuję za opinię :)
Zola111 dnia 16.12.2015 18:37 Ocena: Świetne!
AJW,

gratuluję pozycji w "Polecanych". Rzeczywiście - piękny tekst. I warstwa znaczeniowa i brzmieniowa, pełna onomatopei. Poprawiłabym wieczora na wieczoru,

tu dodałabym przecinek:

Cytat:
jak ty(,) wciąż za­po­mi­na klu­cza.


- ale, jak mówi Mila - i tak może być.

Serdeczności,

z.
gaga26111 dnia 16.12.2015 20:39
Dziwiło mnie jak kiedyś zajrzałam że nie widziałam żadnego Twojego wiersza w "polecanych". (Choć na 100% teraz pewna nie jestem bo dawno to bylo...) Panie redaktorki lepiej wiedzą co tam umieścić i się doczekałaś po roku Ty i ja się cieszę z tego bardzo :) tak na wstęp. A skoro już jestem to i o wierszu coś powiem:) moim zdaniem cisza jest najgorsza wtedy kiedy tak naprawdę sami pozwalamy jej taką być. Zależy jak się podejdzie do sprawy o czym się myśli co nami żądzi i w jakim stopniu nad tym panujemy a na ile pozwalamy sobie stracić panowanie nad emocjami. W wierszu uchwyciłaś negatywny aspekt ciszy. Chyba nie było mnie jeszcze na pp jak go pisalaś:) ale odkąd Cię czytam (na ogół) raczej obraz ciszy i spokoju był dla mnie wyraźny i przynosił ze sobą miłe lekkie uczucia można bylo odpocząć czytając. Czasem wiadomo trudno jest znieść ciszę bo kojarzy się z samotnością a przyznać trzeba że to juz cięższy temat do zniesienia. Takie moje wywody o ciszy. A wiersz był, jest hmm potrzebny. To chyba taki etap schodek:) mi się podoba bo skłania do refleksji - jak widać. I mam wrażenie że nawet ciężki temat zawsze tak lekko poetycko ujmiesz i to tez jest ładne smaczne dojrzałe. To zostaje w pamięci i chce się człowiekowi wracać. I tutaj też takie ujęcie widzę. A skoro to nie o Tobie to jeszcze warto zwrócić uwagę na empatie:) nie wiem teraz na ile oceniam wiersz a na ile znowu jestem pod wrażeniem ogólnej Twojej twórczości... no ale czasem jak już popłynę :p pozdrawiam :)
ajw dnia 16.12.2015 22:11
Zola - bardzo dziękuję, zaraz poprawię :) Miło, ze zajrzałaś.
gaga - był polecany wiersz 'ukrzyżowani' http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/44054/ukrzyzowani i to mi wystarcza.
Myślę, że gdybym była polecana zbyt często nie miałby ten fakt dla mnie takiej wartości jak ma teraz ;)
purpur dnia 22.12.2015 12:06
No tak - domyślam się, że dziesięć punktów za spostrzegawczość raczej mi się w tym przypadku nie należy... no dobra dam sobie siedem, nie wiem czemu ale zasłużyłem :p

Nie wiem czy jesteś stałym gościem w "Polecanych" ale tak czy siak gratuluję!

A wiersz... pomijając kwestię, że ja się kompletnie nie nadaje na oceniacza tego typu słowa pisanego, bo się kompletnie na tym nie znam, to jednak... troszeczkę poczułem...

Wiem, że autor to autor, on opisuje niekoniecznie związane z nim wydarzenia, to jednak odniosłem wrażenie, że troszkę "tęsknisz". Jeśli się myle, a to znowu nie zdarza się tak zupełnie rzadko, niejednoktonie już mi tłumaczono... no ale cóż, wkładanie paluchów tam gdzie się nie powinno, no to trochę jest moja specjalność...

A te wszystkie cudownie dobrane, wymuskane słowa ( trenuję przeciwieństwo Edith P. :p )
pojawiły się dzięki temu:

Cytat:
jak ty, wciąż zapomina klucza.

Śliczne! Ech!
ajw dnia 23.12.2015 12:24
To akurat nie moja tęsknota, ale świetnie odgadłeś nastrój i za to dostaje Pan pralko-zamrażarkę z funkcją podgrzewania :) Brawo!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty