Dziękuję serdecznie Wiolinowi i Krystynie Habrat za komentarze pod wierszem. Trochę byłam niespokojna, jak zostanie odebrany, ale widzę, że nawet się spodobał :-). Ostatnio dawno nic nie wrzucałam, gdyż zajęłam się pisaniem wesołych limeryków pod egidą Antka i to lubię wyjątkowo.

Wiolinie, masz dużo racji z tym "co jak całun okrywa", ale nie miałam wyjścia, gdyż zaraz poniżej jest kolejne "który". "Regał" natomiast ustawiłam celowo, tak mi po prostu pasuje. Mężczyzna, dla którego powstał wiersz istnieje jedynie w mej głowie, tym bardziej, że nie lubię "wychudzonych ;p. Ale miło mi, że poznałam pana, lubiącego Pink Floydów :-).

Droga Krystyno, Ty zauważyłaś to, o co tak bardzo starałam się w wierszu - scharakteryzowanie bohatera (i nie tylko) poprzez szczegóły, w nim zawarte. Poczułam przez to Twoje spostrzeżenie sporą satysfakcję i za to Ci dziękuję. Duma autora została połechtana;p, co stwierdza
palcia

Tosiu! Dzięki serdeczne za koment i uwagi. Jak zwykle, biorę je pod lupę, ale oceniam pod własnym kątem. Tak więc "pragnąc" - jest o wiele bardziej nacechowane erotyzmem niż "szukając" i zostawiam . Co do myślnika zamiast przecinka - nie mam wyrobionego zdania, Twoja propozycja jest równie dobra. Może zmienię?. Werset o rzeczach odkrywczych i nieznanych rzeczywiście jakby dwa razy mówi to samo, ale tak długo go zmieniałam, że jednak pozostawię, bo reszta była tylko gorsza. Trudno mi przyrzec, czy podrasuję wiersz, ale może którejś nocy... ?, co napisała
palcia

Dzięki Dorotko za odwiedziny i komentarz. Czemu tak wydzielam? Jakoś lepiej mi się wtedy czyta ten mój wiersz, jakby wydzielanie dodawało dramaturgii poprzez przystanek i przejście do nowej linii. No, tak to jakoś jest ;p.

Miło, że wpadłaś na ten wiersz :-), co zauważyła

palcia

I ja, clokworklukisie (już miałam napisać kukizie;p) ponownie wróciłam do Twego wiersza, by mieć odświeżoną świadomość, o czym piszę. A więc obiecałeś i...przybyłeś. Dziękuję.

Trochę się dziś waham, czy można po kilku podobnych wersach powiedzieć, że oba wiersze mają coś wspólnego. I nie mam pewności. Jednak liczy się impresja, myśl, która powstała, gdy czytałam Twoją poezję i tak niech już zostanie.
Cieszę się, że znalazłeś czas, by przeczytać mój tekst. Jest bardzo osobisty, poświęcony osobie, którą uwieczniłam w wierszu jako podmiot liryczny. Może i on to czytał? Ale by było...hihi. Jeszcze raz dziękuję Ci za pozytywny komentarz, pozdrawiając
palcia

Nie byłem tu jeszcze, ale pomyślałem, że zajrzę. Kurcze, dobre to... Twoje wiersze są tak dziwnie pisane, tak ... fajnie. Kupuję. Wiersz stary, ale jary