Dziadek patrzył w okno
Siadał przy ogniu
Chodził polami
Kochał kwiaty które przynosiłam
i tak sobie powolutku znikał
Zostawały błękitnoszare oczy
Musiałam czytać jadać bez słowa
Wieczorami pozostać w pastelowym domu
Układać porcelanę
Nakarmić psy
Obmyć twarz w milczeniu
A dziś śniłam o pocałunkach
Widziałam białe czoło
Upięte włosy
Wracam z kwiatami
W odległych konstelacjach błękitnieją oddechy
Jestem tymi którzy patrzyli na mnie
odchodząc
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt