Ta przyszłość, ten strach.
Tak, może być różnie, nie musi być źle , nie bój się .
Wiem, nie o to chodzi, nie szkodzi .
To duch, na wszelki wypadek, dodany Ci.
Sam wiersz jest straszny, oddaje strach. Czyli konstrukcja bdb .
Bo jest w niej chropowatość , tak przynajmniej czuję. Wiem, różnie różni ludzie czują, mało, dużo, nic. Ja dużo czuje tylko niekiedy , właśnie gdy czytam takie coś jak powyżej, że chrzęszczą słowa i echa ze słów w człowieku. Oczywiście, gładkość słów też potrafi zatopić aż oddechu brak .
No to za zdrowie wiersza i poetki co wiersz nam na "pożarcie" rzuciła - 100 lat bez strachu i w zdrowiu.
Więcej ?

Niezwykły tekst, misterny, piękny i bardzo subtelny. Szczególnie mnie zauroczyła


i


A pod tym:


podpisuję się obiema rękami!!!

Serdeczności (zasłuchane w przepiękny flażolet

Ładnie to wyraziłeś, Skroplami.
I masz rację, że jest w tym pewien strach, a może raczej świadomość tego, że kiedy znikniemy, znikną dla nas wszystkie barwy świata. Ale oby to nie stało się jeszcze za życia.


I to jest pocieszające - masz rację, Wilku.
Dlatego tak ważne jest carpe diem.


Znając Cię, Weruś, i Twoją zdolność do wyszukiwania znaczeń - wcale się nie dziwię.


Masz rację, Mja.
Bo biel między innymi może być także symbolem niewinności, którą odzyskujemy w momencie schyłku i odejścia, gdy wszystko już pozostawiamy za sobą.

Dziękuję ślicznie, kochani, za pozostawienie swoich myśli pod wierszem.

Serdeczności

Tylko że one czasem same się myślą i trudno od tego uciec.
Jednak nazwanie rzeczy po imieniu często pomaga.

Oby nasze dzisiaj trwało jak najdłużej, prawda?

Dziękuję, Ajw - za dołączenie swoich myśli.

Serdeczności wieczorne

To prawda, Lil.
Taką mamy nadzieję.

Dziękuję za mgiełkę i zadumę.

Serdeczności na trwałe dzisiaj.

Nie wiem, czy akurat "uduchowione", Arrasku.
Może chodzi bardziej o wrażenie ulotności wszelkich doznań? Opisanie życia jako czegoś, co jest sumą wszystkich wrażeń, nie tylko doświadczeń?
Życia jako barwnego obrazu połączonego z muzyką - coś w rodzaju dzieła sztuki.
Tylko że my jesteśmy bardziej przemijalni.

I owszem - nawiązuję do wieczności, w której się kiedyś znajdziemy, chociaż jeszcze nie dzisiaj, nie dzisiaj.

Miło Cię znowu zobaczyć po długiej nieobecności.
Dziękuję serdecznie za pozostawienie śladu.

I dobrego wieczoru

Za tę kwestię, Agnesko, to bym Ci przyznała prywatnego Nobla. ))
Ależ mnie ubawiłaś, bo faktycznie wyobraziłam sobie siebie jako pajęczycę i gruchnęłam śmiechem.
Diablica z Ciebie.

Masz gorące podziękowania z całym tuzinem buziaków (nieklejących).

Ano - poczułam.
Bo faktycznie ten wiersz jest siatką słów, które oplatają - dobrze to ujęłaś.

Duży buziak

Miło Cię zobaczyć, Dorotko Karin.
Zwłaszcza z haiku w ręce.

Dziękuję także za podsumowanie wiersza.

Spokojnej nocy

Bardzo mi miło, Hal.

Dziękuję serdecznie i dobrego dnia.

Zawsze jest mi przyjemnie wtopić się w słowa Twoich wierszy, bo tkasz w nich obrazy. Patrzy się niejako na coś konkretnego, ale tak naprawdę rozpościera się przestrzeń, w której odnajdujemy echa w podciszach i poszepty jaskółek, których nawet cienie przemykają w emocji.
I, oczywiście... bogactwo słów i wyobrażeń, które one podsuwają, pieszczą moją potrzebę intensywności języka, jego piękna.
O treści... inni już dużo napisali, więc ja zmykam już sobie.

Pozdrawiam z Księżycem w grudniu.

Pięknie jest, Miladorko! Ech, nie komentowałam wcześniej i straciłam cały dzień zachwytu.
Uwielbiam takie misterne układy rymów, ich delikatność, odległości. I rytm! Zawsze - mistrzowski.
Niedościgniona! Przeczytałam rodzinie na głos, i się poryczałam w trakcie czytania, Miladorko.
Ale (i też jak zwykle) mądry tekst, erudycyjny. Zachwycona i wzruszona,

z.

Dziękuję, kochane Dziewczyny - Zoleńko i Kocia.
Za piękne komentarze.
Aż się wzruszyłam.

Serdeczności sobotnie

Tak myślałam, że trafi, jeżeli go odkryjesz.

Dzięki, Dod - i serdeczności.

Trochę tak, jak w piosence Jeszcze w zielone gramy.

Milu, pozdrawiam ciepło.

Dod maluje pędzlem (między innymi) a ty słowem (i tańcem, ale to już nie każdy widział) piękne to, chciałbym tak umieć płynąć... ale cóż nie każdy jest MILADORĄ
Pozdrawiam CS
ps specjalne pozdrowienia od mojej małżonki