villanero - Miladora
Poezja » Wiersze » villanero
A A A
Od autora: żegnając Stanisława Barańczaka.

 


odchodzimy – zostają tylko ślady w pamięci
fotografie i słowa krótki zapis istnienia
że byliśmy – choć ledwo gośćmi tutaj – na ziemi
 
i że potem jak innym zejść kazano ze sceny
gdy zapadła kurtyna – w ciszy tonów i fermat
odchodzimy – zostają tylko ślady w pamięci
 
coś co czasem się budzi by przypomnieć i dręczyć
świadomością że taka musi właśnie być cena
bo jesteśmy zaledwie gośćmi tutaj – na ziemi
 
przemijalni a jednak póki trwają następcy
ci co noszą ze sobą twarze gesty wspomnienia
odchodzimy non omnis – ślad zostaje w pamięci
 
nieskończoną rapsodią która milknie lecz dźwięki
nadal wiszą w powietrzu powtarzając wciąż temat
że jesteśmy zaledwie gośćmi tutaj – na ziemi
 
chociaż nigdy nie sami – istniejący pomiędzy
tymi którzy zniknęli i co przyjdą – w ich cieniach
odchodzimy – zostają tylko ślady w pamięci
że byliśmy – jak ptaki – kiedyś gośćmi na ziemi

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 05.01.2015 20:15 · Czytań: 863 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 26
Komentarze
akacjowa agnes dnia 05.01.2015 20:30 Ocena: Świetne!
Mam problem z Twoimi wierszami, Milu, bo nic tylko zachwycać się tematyką, techniką, charakterem i wrażeniem, jakie wywołują. Rymy perfekcyjne. Temat na czasie i trafnie poprowadzony.
Choć ja jednak podchodzę do naszej bytności tu, na ziemi, jak do szkoły i uczniów-nauczycieli, gdzie jednocześnie uczymy się i nauczamy.

Pozostaję w podziwie i pozdrawiam :)
Usunięty dnia 05.01.2015 20:34
Milka... napisz chociaż raz coś z błędami, źle i do dupy... bo ja nie mogę wiecznie pisać, że dobre, ze mi się podoba.. że nawet łzę wywołało gdzieś w oku...weź... ja mam kompleksy... ale piękny wiersz.... i z tym go pozostawię.
Pozdrawiam, dark_kid.
Zola111 dnia 05.01.2015 20:34 Ocena: Świetne!
To piękna, zainspirowana smutnym wydarzeniem nella. Horacjańskie "Non omnis moriar" posłużyło Ci dla uczczenia pamięci wybitnego twórcy i tłumacza.

Perfekcyjnie jest, Miladorko. A to nieszczęsne byLIśmy... Dziś się już z tym nie da walczyć.
Chociaż?

Zadumana, wzruszona, odchodzę pełna podziwu.

z.
lech dnia 05.01.2015 21:00 Ocena: Świetne!
Dzięki Rami, że przypominasz - pomimo świadomości przemijania zawsze przekornie myślimy, że to ich dotyczy… Nawet najgłębszy ślad zasypie ziemia. Prawdziwie zmartwychwstajemy tylko w pamięci bliskich. Ten krótki zapis słów, ma także swój kres i jeśli… to tylko chwilę nas przeżyje, bo tak naprawdę, to istnieje tylko tu i teraz… z pokolenia w pokolenie. Paradoksalnie, to nie jest smutne, gdy spoglądamy w oczy dzieci.
kamyczek dnia 05.01.2015 21:13 Ocena: Świetne!
Pozwól, miła Milladoro, że oceniając treść i mistrzowskie wprost wykonanie villanelli posłużę się cytatem z tegoż utworu:
Cytat:
ni­czym krót­ka rap­so­dia która milk­nie lecz dźwię­ki
nadal wiszą w po­wie­trzu po­wta­rza­jąc wciąż temat


Serdecznie. :)
Miladora dnia 05.01.2015 22:05
Naniosłam właśnie parę małych poprawek, bo nie zdążyłam w momencie ukazania się wiersza, za co przepraszam moich czytelników. :)

akacjowa agnes napisała:
podchodzę do naszej bytności tu, na ziemi, jak do szkoły i uczniów-nauczycieli, gdzie jednocześnie uczymy się i nauczamy.

To ładne i prawdziwe podejście, Akacyjko.

dark_kid napisała:
napisz chociaż raz coś z błędami, źle i do dupy...

No, napisałam już coś takiego, ale to był pastisz, Mroczusiu. ;)

Zola111 napisała:
A to nieszczęsne byLIśmy...

Wiem, Zoleńko - tu trzeba uważać na prawidłowy akcent. :)
Ale zauważ, że on zwalnia rytm w tym miejscu, jakby zostawiając czas na zadumę.
Taka swoista pułapka czasowa.
Oczywiście mogłabym pokombinować z tym, żeby nie było, że wymuszam nieprawidłowy akcent, ale nie bardzo chcę ułatwiać sprawy czytającym. Niech odczują to zawieszenie.

lech napisał/a:
Paradoksalnie, to nie jest smutne, gdy spoglądamy w oczy dzieci.

I wnuków, Lechu. Tak - nie jest smutne. :)

kamyczek napisała:
posłużę się cytatem z tegoż utworu:

Po wyborze sądzę, Kamysiu, że mamy podobne zdanie. :)

Dziękuję wszystkim serdecznie za zatrzymanie się pod wierszem i zostawienie swoich myśli.
Stanisław Barańczak był mi bliski poprzez villanelle (choć nie tylko), które również ja bardzo lubię.
Stąd pomysł, by pożegnać go taką formą.

Spokojnego i miłego wieczoru :)
ajw dnia 05.01.2015 22:29 Ocena: Świetne!
Wszystko ma swój początek i kres - tak jak ta villanella. Najważniejsze jest to, co po nas zostanie, co zostanie po tym utworze .. Jak zwykle perfekcyjnie. Dobrze jest czasem coś takiego przeczytać - zatrzymać się, pomyśleć i iść dalej z tą myślą w głowie.
Miladora dnia 05.01.2015 22:37
ajw napisała:
Najważniejsze jest to, co po nas zostanie,

To prawda, Ajw. :)
Chociażby to była tylko dobra pamięć, to i tak już dużo.

Serdeczności i podziękowania również dla Ciebie. :)
Borek707 dnia 05.01.2015 22:57
Podziwiam kunszt formy i klasyczne podejście. Myślę, że Stanisław Barańczak z pewnością byłby rad z takiego pożegnania, moim zdaniem godnie uczciłaś jego pamięć. Wierzyć mi się nie chce w chwilowość istnienia, chociaż codziennie dostaję niepodważalne dowody na naszą przemijalność. Pozdrawiam ciepło.
Miladora dnia 06.01.2015 01:11
Borek707 napisał:
Wierzyć mi się nie chce w chwilowość istnienia, chociaż codziennie dostaję niepodważalne dowody na naszą przemijalność.

Może przemijalność wcale nie jest dowodem na chwilowość istnienia? :)
Albo chwilowość istnienia nie jest dowodem na przemijalność?

Miło, Borku, że zajrzałeś do mnie, bo dawno Cię nie widziałam na portalu.
Dziękuję serdecznie.

I miłego wieczoru. :)
introwerka dnia 06.01.2015 02:20 Ocena: Świetne!
Piękne pożegnanie, zwracające uwagę na to, że nigdyśmy nie sami, wręcz opisujące śmierć jako efekt wygaśnięcia w pamięci, nie na odwrót - przekonuje bardzo taka woluntarystyczna perspektywa :)

Serdeczności :)
aleksander81 dnia 06.01.2015 12:35 Ocena: Świetne!
p. Barańczak chyba może być zadowolony i wiecznie spokojny, widząc takie ville. A co do treści to można by dyskutować w nieskończoność, żyć wielu nie wystarczy. Fajnie było by kiedyś, może w innym życiu wrócić tutaj po własnych śladach, po tym co zostawiliśmy, zostawimy. Ale to chyba niemożliwe;-) takie moje filozofie, które wywołał Twój wiersz Milu, niezwykle retrospektywny, inspirujący, kontemplacyjny...odchodzę mając w pamięci(może i mnie kiedyś będzie ktoś miał) pozdrawiam serdecznie:-)

Aleksander
Miladora dnia 06.01.2015 19:26
introwerka napisała:
śmierć jako efekt wygaśnięcia w pamięci,

Myślę, że naprawdę umieramy dopiero wtedy, gdy nikt już o nas nie pamięta.
Ale jednocześnie nie jest to do końca prawdziwe, gdyż każdy z nas nosi w świadomości pamięć niezliczonych pokoleń ludzi, którzy nas poprzedzali. Także tych bezimiennych.

aleksander81 napisał:
Fajnie było by kiedyś, może w innym życiu wrócić tutaj po własnych śladach, po tym co zostawiliśmy, zostawimy.

Wystarczy wyjść z założenia, że wszystko jest możliwe. :)

Dziękuję - Gwiazdko i Oleczku - za przyjście i podumanie wraz ze mną.

Serdeczności na dobry wieczór. :)
Lilah dnia 06.01.2015 19:57 Ocena: Świetne!
Cytat:
od­cho­dzi­my – zo­sta­ją tylko ślady w pa­mię­ci
że by­li­śmy – jak ptaki – kie­dyś go­ść­mi na ziemi


Prawdziwe słowa, Milu. Istniejemy dopóki trwa pamięć o nas. O Stanisławie Barańczaku pamięć z pewnością będzie trwać. Nie tak dawno zachwycałam się jego genialnym przekładem Kota Prota (The Cat in the Hat - książka dr. Seussa), akurat jestem na etapie książek dla dzieci.
Twój wiersz przepiękny. :)
Miladora dnia 06.01.2015 20:09
Lilah napisała:
O Stanisławie Barańczaku pamięć z pewnością będzie trwać.

Z pewnością. I to jest pocieszające. :)

Dziękuję, Lil, że zagościłaś u mnie.

Serdeczności i miłego wieczoru. :)
marukja dnia 07.01.2015 13:00
Pięknie, Mila. Z nostalgią, ale też wyczuciem.
Dedykacja kieruje wiersz na tory, które każdy może rozumieć w swoim osobistym odczuwaniu poezji Barańczaka.
Bardzo urzekły mnie ptaki z puencie. Wymownie i obrazowo. Brawo!

Pozdrawiam serdecznie :)
Nalka31 dnia 07.01.2015 14:37
Dzięki Tobie rozkochałam się w viilach, chociaż niełatwo się je pisze. Ale u Ciebie Milu, to tak jakbyś wcale nie wkładała w nie wysiłku wygląda. A do tego zawsze coś dla czytającego weń wpleciesz. Adresat zapewne z przyjemnością patrzy na takie hołdy, delikatnie i z wyczuciem.

Serdeczności. ;)
Miladora dnia 07.01.2015 17:40
marukja napisała:
Bardzo urzekły mnie ptaki z puencie.

No to bardzo się cieszę, Mja. :)

Nalka31 napisała:
Dzięki Tobie rozkochałam się w viilach, chociaż niełatwo się je pisze.

To może skrobniesz jakąś, Nalcia? :)

Dziękuję, kochane, za obecność pod wierszem.

I serdeczności. :)
Dorota Karin dnia 08.01.2015 11:22 Ocena: Świetne!
Doceniam, choć nie przepadam za tą formą poetycką. Wiem, jak trudno zachować mądrą i sprawnie napisaną , bez watosłowia treść, wpasowując się w sztywne kanony vilanelli.
PS. Przekonałam się na własnej skórze, bo nie tak dawno sama napisałam ( będąc pod wrażeniem wiersza mistrza ,,Płakała ...". Dałam do publikacji, ale jeszcze się nie ukazała, ciekawa jestem , co powiesz :), Pozdrawiam.
Miladora dnia 08.01.2015 14:20
Dorota Karin napisała:
ale jeszcze się nie ukazała, ciekawa jestem , co powiesz :)

Na pewno zajrzę, a poza tym cieszę się, gdy ktoś podejmuje takie wyzwania. :)
Ja traktuję villanelle podobnie jak inni krzyżówki - jako zabawę i rozrywkę umysłową.
Może to dobry sposób?

Dziękuję, Dorotko, że się zjawiłaś u mnie.

I dobrego czwartku. :)
al-szamanka dnia 11.01.2015 17:59 Ocena: Świetne!
Zasmętoliłaś wierszem tak inaczej, Miladoro.
Bo o przemijaniu on, ale z nadziejną nutą.
Bo po każdym coś zostaje, jeśli nie dorobek, to chociaż wspomnienie...
A i ono jest jak ten ptak - czasami kołuje nad głową, czasami rzuca tylko cień skrzydeł.
Piękny wiersz.

Pozdrawiam :)
Miladora dnia 12.01.2015 03:18
al-szamanka napisał/a:
A i ono jest jak ten ptak - czasami kołuje nad głową, czasami rzuca tylko cień skrzydeł.

To prawda, Al.
I obyśmy zostawiali tylko dobre wspomnienia, a nie zawsze tak bywa.

Dziękuję ślicznie, że zawitałaś pod wiersz. :)

Serdeczności :)
mariamagdalena dnia 12.01.2015 04:48 Ocena: Świetne!
dobrze widziec ze vilki jeszcze trzymaja sie mocno ;)
jak zawsze bez zarzutu ;)
Miladora dnia 12.01.2015 16:41
mariamagdalena napisał/a:
dobrze widziec ze vilki jeszcze trzymaja sie mocno ;)

Trzymają się, trzymają, MM, chociaż Ciebie zabrakło przez tak długi okres. :)
Ale Twoje zjawienie poczytuję za dobry znak, że wrócisz do nas na stałe.

Dziękuję, że zjawiłaś się u mnie.
I dużo serdeczności posyłam na dobry rok z tworzeniem. :)
vimba dnia 15.01.2015 14:57
Miladoro, nie chcę przesadzić z zachwytami, ale muszę. Jak zwykle kunsztowny, jak zwykle mądry, jak zwykle głęboki, choć bez cienia pompatyczności. Podziwiam
V.
Miladora dnia 15.01.2015 19:03
vimba napisał/a:
choć bez cienia pompatyczności.

Dziękuję, Vimbko - dobrze to słyszeć. :)
I za to, że zjawiłaś się u mnie.
Gdzieś Ty się podziewała tak długo?! :)
Nie uważasz, że najwyższy już czas wrócić do nas?

Serdeczności na nowy rok. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty