Serdecznie dziękuję Wam, kochani, za przybycie
Kamyczku, bardzo długo myślałam nad tytułem, dlatego tym bardziej cieszę się, że sukulenty przypadły Ci do gustu. Dziękuję za piękny komentarz, pełen optymizmu, który kryje się gdzieś
w kokonach po śladach zimy.
Pozdrawiam ciepło!
Zolu, jak miło widzieć Cię pod wierszem.
Dziękuję za sugestie, ale zostawiam bez zmian, gdyż zależy mi jednak na podobieństwu brzmieniowym liliowe/półwonne. Niezmiernie ucieszył mnie Twój ciepły odbiór. Serdeczności!
Mila, a wiesz, że najpierw musiałam poczytać o strofach safickich, by móc odnieść się do Twojego komentarza.
Nie miałam pojęcia o ich istnieniu, a teraz uśmiecham się do mojego metrum.
Rymy wplotłam świadomie, tak by delikatnie stworzyć ramy w każdej zwrotce (pierwszy wers z ostatnim).
Miło mi było Cię gościć, przesyłam pozdrowienia z podziękowaniem za odwiedziny.
Al-szamanko, ślicznie dziękuję za tyle ciepłych słów. Ogromnie cieszę się, że wiersz do Ciebie trafił i że dostrzegasz w nim pokłady subtelności.
Serdeczności!
Aleksandrze, fajnie widzieć Cię pod wierszem.
Być może puenta wybrzmiewa smutno, ale chciałam jednak ująć nadzieję w tym oczekiwaniu. Poza tym, w kokonie na pewno raźniej jest we dwójkę, prawda?
Dzięki wielkie za poczytanie, pozdrawiam ciepło!
Lilah, dziękuję za zostawienie śladu. Oczywiście, przymiotnik liliowe' może odnosić się do różnych zjawisk, podobnie jak Twój ciekawy nick.
Serdeczności!