O tratwie, nocy szumiącej falami i pieśni flisackiej Ślimaka - Miladora
Proza » Dla dzieci i młodzieży » O tratwie, nocy szumiącej falami i pieśni flisackiej Ślimaka
A A A
Od autora: Jeden z rozdziałów książki dla dzieci „Eni i lato”, mającej ukazać się w 2018 roku nakładem wydawnictwa Alegoria. Dwoje przyjaciół, Eni i Ślimak, udaje się w podróż, by zobaczyć morze. W tym odcinku, po locie z Panem Ważką, spędzają noc na tratwie Flisaka Bobra. Ale oczywiście czeka ich jeszcze wiele innych przygód.


O tratwie, nocy szumiącej falami
i pieśni flisackiej Ślimaka

     – Akurat miałem po drodze – wyjaśnił beztrosko pan Ważka, rozplątując uprząż. – To Eni i Ślimak, podróżnicy. A to Flisak – oznajmił, machnąwszy skrzydłem w kierunku Bobra, który natychmiast uniósł do pyszczka harmonijkę i zagrał krótką fanfarę.
      – Znacie jakieś piosenki? – zapytał, gdy ostatnie tony melodii rozpłynęły się w mroku.
Eni pokręciła przecząco głową.
     – A ty? – Bober skierował wzrok na Ślimaka. – Bo nie wiem, czy Ważka wam powiedział, że każdy, kto chce podróżować tratwą, musi coś zaśpiewać. Taki już jestem – dorzucił wesoło. – Zbieram piosenki i tyle.
Ślimak popatrzył na Ważkę z wyrzutem. – Nie mogłeś nas uprzedzić?
     – Oj, tam – zareagował owad. – Po prostu wypadło mi z głowy. Ale przecież coś wymyślicie. Prawda? – I mrugnął jednym okiem.
     – Podobno najlepiej śpiewa się przy ognisku – zaczęła Eni z wahaniem – ale na tratwie chyba trudno je rozpalić…
     – Na pewno trudno – wtrącił z ulgą Ślimak, który jakoś nie potrafił sobie wyobrazić, że mógłby cokolwiek zaśpiewać.
     – Próbujecie się wymigać? – zapytał ze śmiechem Bober. – Nic z tego. Mam ognisko. – I wskazał na duży gliniany gar z żarzącymi się węgielkami. – Ale najpierw was ugoszczę – dorzucił, wyciągając z najbliższej skrzyneczki pękatą butelkę z jakimś liliowym płynem. – Bzowa lemoniada Babci Bobrzycy. Z miodem – wyjaśnił i nalał wszystkim do garnuszków, a potem sięgnął po instrument i natychmiast tratwę spowiły dźwięki różnych wesołych melodii.
     – Szkoda, że na mnie już czas – powiedział pan Ważka, otrzepał skrzydła i wystartował.
     – Nie rozbij się o drzewo! – krzyknął za nim Bober, wytrząsając harmonijkę.
     – Nie wiedziałem, że muzyka może być taka… taka… – zaczął Ślimak i zająknął się, bo wyraźnie zabrakło mu określenia.
     – Taka piękna? – zapytała Eni, a Ślimak przytaknął i westchnął: – Aż samemu by się chciało… – po czym urwał w połowie, ale było już za późno, bo Flisak wybuchnął śmiechem. – Widzisz, jakie to zaraźliwe? Więc może jednak spróbujesz? – zaproponował.
Ślimak zadumał się.
     – Tylko to przychodzi mi na myśl… – powiedział, podniósł łepek i zaczął nieśmiało:

     ślimaczy los
     w dół rzeki gna
     wokoło noc
     a z boku wiatr

     – Nieźle – powiedział Bober i zagrał parę tonów.
Ślimak chrząknął.

     i choćbym chciał
     nie mogę nic
     więc tylko żal
     straconych dni

     – Dawaj dalej! – Bober wykonał krótką solówkę, a ośmielony tym Ślimak zaśpiewał kolejną zwrotkę:

     popijam płyn
     w kolorze bzu
     a czas jak dym
     ucieka znów

     – No, no… – wtrącił z podziwem Flisak i sięgnął po instrument.

     ślimacze sny
     za marny grosz
     kto powie mi
     jak zmienić los – wydarł się Ślimak i niemal zaszlochał z przejęcia.

     – Czemu tak smutno? – zdziwiła się Eni.
Ślimak westchnął. – Sam nie wiem…
     – To może ja spróbuję? – I Eni zaśpiewała:

     przyjaciół masz
     a wśród nich mnie
     i lato trwa
     więc nie jest źle

     – O, właśnie! – podsumował Flisak i już chciał zagrać na zakończenie Wesołego Marsza Bobrów, gdy Ślimak podjął:

     i co tam prąd
     czy w oczy piach
     gdy wokół wciąż
     szeroki świat
       
   
     – To rozumiem! – Bober podniósł kciuk.
     – Płyniesz aż do morza? – zapytał z nadzieją Ślimak, któremu wyraźnie spodobała się możliwość spędzania podobnych wieczorów.
Ale Flisak pokręcił przecząco głową. – Tylko do Osady Bobrów. Wysadzę was po drodze…
     – Będzie mi brakowało muzyki – stwierdził Ślimak ze smutkiem, lecz ku jego zdziwieniu Flisak się uśmiechnął. – Muzyka jest wszędzie. Posłuchaj choćby jak rzeka śpiewa…
     – Las także? – wtrąciła Eni.
     – Wszystko. Nawet cisza…
     – A ja mam już dość ciszy! – Z końca tratwy przyczłapał Kornik z drągiem w łapie. – Miałeś mnie zmienić na wachcie! – Popatrzył z wyrzutem na Bobra. – Też bym sobie chętnie pogadał.
Flisak nalał duży kubek bzowej lemoniady. – No, dobrze, już dobrze… zaraz cię zmienię. – I dźwignął się z miejsca, podając go Kornikowi. – Służba nie drużba… – westchnął jeszcze i pomaszerował na dziób tratwy, podpierając się drągiem.
     – Dokąd wędrujecie? – spytał ciekawie Kornik i dorzucił do żaru parę szczapek drewna.
     – Chcemy zobaczyć morze – wyjaśniła Eni.
    – Ech, morze… – rozmarzył się ich nowy rozmówca. – Słyszałem, słyszałem. Jest ogromne i błękitne… Ale nie rosną w nim drzewa – stwierdził trzeźwo i podjął długą opowieść o życiu w lasach oraz podróżach z Flisakiem po rzece, przy której Eni powoli zaczęły zamykać się oczy.
I wtedy w szumie wody usłyszała cichutką piosenkę.
Rzeka śpiewała…

     zmierzam wciąż zmierzam
     w dal aż do morza
     chcąc się zagubić
     w bezkresnych wodach
     wracam chmurami
     i spadam deszczem
     by płynąć nadal
     przez czas i przestrzeń
 

    Eni ostrożnie przebrnęła przez kolejne pnie, żeby dotrzeć do brzegu tratwy, potem położyła się na brzuchu, zanurzając rękę w wodzie, a nurt łagodnie opłynął jej palce.
     – Śpiewaj dalej – szepnęła prosząco.

     płynę wciąż płynę
     i wracam echem
     jestem początkiem
     miejsca i kresem
     domem przystanią
     drogą do celu
     wystarczy tylko
     stanąć u steru

    Odwróciwszy się na plecy, Eni podniosła dłoń z lekko złączonymi palcami, a Wielki Niebieski Ślimak przesączył przez nie srebrne promienie, zdając się mówić, że on też, tak jak rzeka, jest wiecznym wędrowcem w czasie i przestrzeni. Lecz wszystko trwało zaledwie chwilę, gdyż wiatr wydął żagle chmur i księżyc odpłynął w mlecznej poświacie, a rzeka zszarzała i zgasła, i tylko pojedyncze iskierki gwiazd tańczyły na powierzchni jak srebrzyste rybki, podpływając niekiedy do Eni.
Ciekawe, czy dałyby się złapać – pomyślała dziewczynka i wyciągnęła rękę, nabierając nieco wody, a wtedy w zagłębieniu dłoni zalśnił okruch światła…
Ślimak przeciągnął się przy dogasającym żarze.
     – Ciekawe, o czym śni… – Popatrzył na buzię Eni i ziewnął.
    – Ja to zawsze śnię o drzewach – powiedział Kornik, otulając się starą kapotą. – A Bober o rzece...
     – Pst… – uciszył go Ślimak. – Sny to płochliwe stworzenia.
A potem zwinął się w kłębek i zasnął.

 

 

 

http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/45234/o-koszyku-z-walowka-zielonkawej-wodzie-i-skarbie-zakopanym-przez-pradziada   

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 12.02.2015 13:05 · Czytań: 4918 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 26
Komentarze
Usunięty dnia 12.02.2015 13:20 Ocena: Świetne!
Bardzo fajny tekst. Jest on skierowany głównie do dzieci. Ciekawie skonstruowany, grupa odbiorca będzie zachwycona. Przy okazji tekst zainteresuje małych czytelników światem przyrody. Mądrze, napisane lekkim językiem. ;) Super

Milu, głównie teraz proza Ci w głowie ;), więc w ramach przeciw wagi zapraszam Cię na mój wiersz: http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/49863/nasz-alfabet

Pozdrawiam ;)
Nalka31 dnia 12.02.2015 13:34
Ciepły, pełen uroku tekst przy którym można odpocząć. Wbrew pozorom dorośli też lubią bajki, ale dzieciom na pewno powinien się spodobać.

Serdeczności. ;)
Zola111 dnia 12.02.2015 14:01 Ocena: Świetne!
O, na pewno jej się spodoba :) Jestem zauroczona, życzę Eni, żeby dotarła do morza. To nie przypadek, że tekst już się pojawił. :) tak miało być.

Masz rękę, pióro, Miladoro: i do tekstów dla baaardzo dorosłych i do dziecięcych. Wiem to od dawna, bo "Ciotką..." zachwyciłam się już kilka lat temu :)

Książka "Eni i lato" będzie cudna.

Buziaki,

z.

Ps. A kawałki liryczne, czyli piosenki - wielkiej urody. Brawo, że nie upupiasz dzieci. Cmoki.
Miladora dnia 12.02.2015 14:55
Apollo1 napisał:
Przy okazji tekst zainteresuje małych czytelników światem przyrody.

Masz rację, Apollo - takie było jedno z zamierzeń tej książki. :)

Nalka31 napisała:
Wbrew pozorom dorośli też lubią bajki,

Wiem, Nalcia, bo sama je lubię. :)

Zola111 napisała:
życzę Eni, żeby dotarła do morza.

Na pewno dotrze, Zoleńko. :)
Nie mogłabym rozczarować małych czytelników.

Przy okazji - uśmiecham się z tej pomyłki w dodawaniu, bo jeszcze nigdy żaden ślimak nie dotarł w tak szybkim tempie na samą górę. :)))
Zapewne jest dumny z siebie.

Dziękuję, kochani, za ciepły odbiór tej bajki.

Serdeczności od Eni, Ślimaka i całej reszty. :)
Zurbanizowany dnia 12.02.2015 18:16
Milu.

Piękna bajka, ma swój styl i bardzo fajne, wyraźnie zarysowane postacie. Czyta się lekko, cały czas mając przed oczami grupkę bohaterów, las, wodę i piękny bajkowy świat. Lubię mądre bajki, które potrafią w łatwy sposób przekazać różne istotne informacje i pokazać dzieciakom świat. Będzie bardzo fajna książka. :)

Pozdrawiam.

Serg
Miladora dnia 12.02.2015 18:28
Zurbanizowany napisał:
Czyta się lekko, cały czas mając przed oczami grupkę bohaterów, las, wodę i piękny bajkowy świat.

Dziękuję, Serg - miło to słyszeć. :)
To już jest książka, tylko jeszcze nie zdążyłam jej wydać - głównie z braku czasu.
Ale na pewno do tego dojdzie.
Dlatego cieszę się, gdy otrzymuję pozytywne komentarze dorosłych czytelników na temat zawartych w niej wartości.

Z serdecznościami :)
kamyczek dnia 12.02.2015 22:09 Ocena: Świetne!
Witaj, Miladoro-Czarodziejko. I znowu nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachwycić się - kłaniam się w pas i już dzisiaj ustawiam się w kolejce po książkę. Tymczasem wydrukowałam sobie tę piękną bajeczkę, by przy najbliższej okazji poczytać mojej Wiktorii.

Serdecznie.
Miladora dnia 12.02.2015 22:21
kamyczek napisała:
by przy najbliższej okazji poczytać mojej Wiktorii.

Jakże mi miło, Kamysiu. :)
A ile lat ma Wiktoria?
Bo może chciałaby sama zilustrować sobie książkę, gdybym Ci wysłała ją w wordzie.

Cieszę się, że wpadłaś - dziękuję.

I serdeczności :)
Dobra Cobra dnia 12.02.2015 23:13 Ocena: Świetne!
Wiele wyniosłem z Twojej bajki dla siebie! Nawet zwierzęta gadają...


Słodkie, piekne i nastrojowe.


Pozdrawiam,

DoCo
kamyczek dnia 12.02.2015 23:18 Ocena: Świetne!
Miladora napisała:
Bo może chciałaby sama zilustrować sobie książkę,
:) :) Wiktoria jest bardzo rezolutną czterolatką, jej rysunki przypominają dopiero bardzo wczesny abstrakcjonizm, :) :) więc to raczej niewykonalne, ale buziaki i tak masz. :) :)
Miladora dnia 13.02.2015 03:18
Dobra Cobra napisał:
Nawet zwierzęta gadają...

Bo to świat z Kiplingowskiego motta: Ja i ty jesteśmy jednej krwi.
Chciałam, by uczył przyjaźni, tolerancji i umiejętności współistnienia.

Dzięki serdeczne, DoCo, że przyszedłeś ze swoimi odczuciami.

kamyczek napisała:
Wiktoria jest bardzo rezolutną czterolatką,

Szybko wyrośnie, Kamysiu. :)
A ja mogę Ci wysłać książkę, żebyś miała co jej czytać.

Buziaki, kochani :)
ApisTaur dnia 13.02.2015 07:48 Ocena: Świetne!
czy masz nóg kilka
lub nie masz wcale
wystarczy chwilka
by skończyć w chwale
podróż do morza
które jest celem
niegroźna groza
gdyś z przyjacielem

tak o...
Pozdrawiam Miluś:-)
Miladora dnia 13.02.2015 12:57
ApisTaur napisał:
niegroźna groza
gdyś z przyjacielem

O, jak miło, Apisku, że wpadłeś do Eni i Ślimaka. :)
Dziękuję, przyjacielu.

Serdeczności i buziak od Eni, a Ślimak się kłania. :)
Vanillivi dnia 13.02.2015 13:57
Miladoro, bardzo podoba mi się ta bajka. Wyobrażam sobie, że gdybym była dzieckiem, właśnie takie historie chciałabym czytać, koniecznie ładne wydane, z pięknymi ilustracjami. Do języka standardowo nie można się przyczepić, tekst starannie dopracowany, a zakończenie mnnie porusza, oddziałuje na wyobraźnię.
Pozdrawiam serdecznie
Miladora dnia 13.02.2015 14:12
Vanillivi napisała:
bardzo podoba mi się ta bajka.

Dziękuję, Vanilijko - a mnie się bardzo podoba, że odwiedziłaś moich bohaterów. :)
Na pewno zadbam, by książka została dobrze wydana i z pięknymi ilustracjami.
Może już niedługo...

Serdeczności :)
Ula dnia 13.02.2015 16:18
Ja też lubię bajki i lubię je czytać córce. Ona niestety jeszcze mało z tego rozumie, najbardziej lubi gdy śpiewam cztery jej ulubione piosenki w kółko. To dzisiaj zaśpiewam jej tak :
Cytat:
płynę wciąż płynę
i wra­cam echem
je­stem po­cząt­kiem
miej­sca i kre­sem
domem przy­sta­nią
drogą do celu
wy­star­czy tylko
sta­nąć u steru


Dla mnie piękne :) Pozdrawiam :)
Miladora dnia 13.02.2015 19:25
Ula napisała:
Ja też lubię bajki i lubię je czytać córce.

Bardzo się cieszę, Ulcia. :)
A córeczka z czasem będzie rozumiała coraz więcej.

Dziękuję ślicznie i serdeczności dla Was obu. :)
Figiel dnia 14.02.2015 20:31 Ocena: Świetne!
Przeczytałam i ciepło rozlewało mi się gdzieś w okolicy serca. To fragment bardzo mądrej opowieści i życzyłabym sobie, aby dzieci były uczone świata na właśnie takich bajkach. Ileż tu muzyki, srebrzystości, ile przyjaźni, ciepła , jaka ciekawość nieznanego. To zabieram dla siebie:
Cytat:
Odwróciwszy się na plecy, Eni podniosła dłoń z lekko złączonymi palcami, a Wielki Niebieski Ślimak przesączył przez nie srebrne promienie, zdając się mówić, że on też, tak jak rzeka, jest wiecznym wędrowcem w czasie i przestrzeni. Lecz wszystko trwało zaledwie chwilę, gdyż wiatr wydął żagle chmur i księżyc odpłynął w mlecznej poświacie, a rzeka zszarzała i zgasła, i tylko pojedyncze iskierki gwiazd tańczyły na powierzchni jak srebrzyste rybki, podpływając niekiedy do Eni.

Już wiem, co na pewno przeczytam mojej Marysi, gdy troszkę podrośnie :)
Pozdrawiam ciepło:)
Miladora dnia 15.02.2015 02:54
Figiel napisała:
Już wiem, co na pewno przeczytam mojej Marysi, gdy troszkę podrośnie :)

Bardzo mnie to cieszy, Figielku. :)
A gdy wydam Eni, na pewno nie zapomnę o Marysi.

Miło Cię zobaczyć pod tekstem - dziękuję.
I dobrego. :)
al-szamanka dnia 12.03.2015 10:41 Ocena: Świetne!
Bardzo się cieszę, że redakcja poleciła ten cudny tekst :)
Należało mu się... i to jak!

Pozdrawiam, Milu... cała w zachwytach :)
Miladora dnia 13.03.2015 01:49
al-szamanka napisał/a:
Bardzo się cieszę, że redakcja poleciła ten cudny tekst :)

Ja się też cieszę, bo zupełnie się tego nie spodziewałam. :)

I dziękuję, Al, że przyszłaś, chociaż już znasz książkę.
A Redakcji za polecenie.

Serdeczności :)
akacjowa agnes dnia 13.03.2015 13:41 Ocena: Świetne!
Jejku, jak się cieszę, że wreszcie znalazłam czas, by to przeczytać. Rozmarzyłam się i wróciłam do lat, gdy na rumaku z pochylonego drzewa przemierzałam świat :)

Dziękuję, Milu :)

Pozdrawiam
Wasinka dnia 14.03.2015 23:38
Opowieść o specyficznym melodyjnym klimacie. Sączy się przyjemnie, czytający czuje, jakby płynął wraz z urokliwymi bohaterami. Jakże miło spoglądać, gdy Ślimak przełamuje w sobie nieśmiałość...
Ujął mnie sentymentalny klimat tej baśni.


Pozdrawiam z Księżycem.
Miladora dnia 15.03.2015 17:53
akacjowa agnes napisała:
i wróciłam do lat, gdy na rumaku z pochylonego drzewa przemierzałam świat :)

Ja robiłam podobnie, Agnesko, wspinając się na drzewa i budując namioty z pościeli. :)

Wasinka napisała:
czytający czuje, jakby płynął wraz z urokliwymi bohaterami.

Cieszę się, że tak to odczuwasz, Wasinko. :)

Dziękuję, kochane, że towarzyszycie moim bohaterom.

Serdeczności prawie już wiosenne. :)
Zola111 dnia 02.12.2017 23:41 Ocena: Świetne!
Tekst nie wymagał KOREKTY.

Rekomenduję do Wirtajek,

z.
Alen Dagam dnia 09.12.2017 22:41
Utwór został wybrany do umieszczenia na stronie wirtajki.pl .
(http://www.portal-pisarski.pl/forum/temat/3441/ii-obrady-komisji-lista-zaakceptowanych-tekstow-wirtajki-pl)

Kategoria: Bajki dla dzieci -> Bajki dla starszych dzieci

Zajawka: Jest!

Tekst dodałam do strony wirtajki.pl . (Jeszcze chwilowo bez obrazka tła. Niebawem dodamy.)

Dziękujemy!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty