Krótki tekst o… (9) - Miladora
Proza » Miniatura » Krótki tekst o… (9)
A A A

 

   Argus wkracza z przepraszającym uśmiechem. – Dawno u pań nie byłem – rozgląda się po kuchni – a tu takie zmiany! Firaneczki, widzę, nowe…
      – A jakże – rozpromienia się siostra. – Miło, że sąsiad zauważył.
Oczywiście żadna z nas nie puszcza pary z ust, dlaczego zostały zmienione.
     – A ten, znaczy się lokator, wyjechał? – docieka Argus i myszkuje oczyma po wszystkich kątach.
     – Ano, wyjechał – mówię ze smutkiem.
Siostra wzdycha. – I znowu jesteśmy samotne.
     – No jakże – obrusza się sąsiad. – Przecież wciąż panie odwiedzam!
 
   – No i widzisz, co narobiłaś? – napadam na siostrę po jego wyjściu. – Teraz wlezie nam na głowy. Po co było wspominać o tej samotności?!
Siostra trzyma się za skronie. – Wymknęło mi się niechcący.
Prycham ze złością: – Niechcący! Gdzie ty masz rozum?
Ale nie czas na sprzeczki, bo trzeba ułożyć odpowiedź na anons.
    – Tak będzie dobrze? – pytam, żeby udobruchać siostrę, a ona, chociaż wciąż z nadąsaną nieco miną, podnosi kartkę do oczu.
     – Chyba dobrze – stwierdza po chwili. – Nikt się nie zorientuje.
     – Może warto byłoby jednak wyjść za mąż – mówię w zamyśleniu.
    – Za Argusa?! – W głosie siostry słychać zgrozę, a ja parskam śmiechem. – Za gajowego, kretynko! Tyle nowych możliwości… – rozmarzam się.
    – Hmm… – duma siostra. – Może to nie byłoby wcale takie głupie… Nie musiałybyśmy tak kombinować z lokatorami.
     – Właśnie – potwierdzam i przez chwilę milczymy, rozważając różne opcje.
     – A potem owdowieć… – podsuwa.
     – Byle nie za szybko, bo to podejrzane – uprzedzam i wstaję, by nastawić wodę na herbatę, a siostra jeszcze raz czyta odpowiedź na ogłoszenie.
     – Coś z tego może być – zaczyna, ale zabieram kartkę i popycham ją w stronę pieca. – Lepiej sprawdź, czy mięso doszło, bo nie będzie się czym pochwalić.
     – Myślisz, że zaakceptuje? – pyta niespokojnie, a ja wzruszam ramionami. – Zawsze akceptuje, więc nie widzę powodu, by teraz miało być inaczej. Dobre jesteśmy w te klocki, więc nie martw się na zapas. – I klepię ją lekko po plecach.
Ale siostra jeszcze nie skończyła. – A nie zastanawiasz się, czy nas wyda?
      – Daj spokój – mówię pobłażliwie. – Nie jesteśmy nowicjuszkami.
 
     – Faktycznie, żyją tu panie jak u Boga za piecem – stwierdza wieczorem nasz gość i wyciąga talerz po następny płat soczystej, obsypanej kminkiem pieczeni. – Cisza, spokój, dobre warunki do pracy…
     – Tylko ten sąsiad… – wtrąca siostra, ale macham lekceważąco ręką, że to wyłącznie taki koloryt lokalny, który jedynie może dodać smaczku.
Gość przeciąga się w krześle i pyta: – Jak długo jeszcze? Bo odbiorcy czekają.
Zastanawiamy się przez moment, siostra zaczyna liczyć na palcach, wreszcie podnosi wzrok i oznajmia: – Kilka dni zaledwie.
     – Na pewno – potwierdzam, a gość zaciera ręce i patrzy łakomie na deser, który niezwłocznie mu podsuwam. – Domowy marcepan! – cieszy się i sięga natychmiast do patery. – Nie zapakowałyby mi panie choć trochę?
     – Ależ… – oponuję – nie ma pośpiechu. Późno się zrobiło, więc może lepiej przenocować? Mamy wolny pokój po ostatnim lokatorze…
Gość patrzy na nas przez chwilę z rozbawioną miną.
     – A niech Bóg broni! – mówi i wybucha śmiechem.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 16.02.2015 15:19 · Czytań: 2705 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 17
Komentarze
Lilah dnia 16.02.2015 15:26
Nadal stawiam na "Arszenik i stare koronki". Ten pokój i lokatorzy... :)
Antek dnia 16.02.2015 15:47
Ciągniesz te zasłony dymne - gajowy i nowe możliwości:) propozycja z klejem dalej aktualna:) ciążę teraz ku zbrodniczej działalności sióstr - podobnie jak Lilah:) zobaczymy. pozdrawiam - wciągnięty po uszy w opowieść Twą:D strzała
akacjowa agnes dnia 16.02.2015 15:50
Już nic nie powiem, tylko czekam dalej. Wkręciłam się na maksa, a moje zakręcenie jest większe niż drzwi obrotowych w lumpeksie, gdy cena dnia 10zł/kg.

Pozdrawiam i nadal biegnę z Tobą i siostruniami do finału
SzalonaJulka dnia 16.02.2015 15:50
Miluś, wybacz, że nadrabiam hurtem, ale się zagapiłam. Za to miałam dzisiaj duuużą dawkę pyszności.
Wygląda na to, że nadal nic się nie pruje, a i postać odbiorcy intrygująca.

Jeśli okaże się, że siostrunie są całkiem niewinne i parają się li i jedynie chałupnictwem, organizacją wczasów leczniczych i handlem wypiekami, poczuję się głęboko zawiedziona.

Serdeczności
Ula dnia 16.02.2015 15:59
Milu,
Cytat:
– A niech Bóg broni! – mówi i wy­bu­cha śmie­chem.

Widać noc u siostrzyczek musi być pełna wrażeń :) Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy :)
Zola111 dnia 16.02.2015 18:47 Ocena: Świetne!
Zostawiam ślad i ocenę za styl, język w ogóle i treść, rzecz jasna. Wkrótce się dowiemy, co one kombinują.

Buziaki,

z.
al-szamanka dnia 16.02.2015 19:12 Ocena: Świetne!
No i zdenerwowałam się.
Dlaczego? Bo w tym momencie...
Cytat:
Gość prze­cią­ga się w krze­śle i pyta: – Jak długo jesz­cze? Bo od­bior­cy cze­ka­ją.

... zadygotały dzwoneczki mojej wyjątkowo rzadko się ujawniającej ciemnej stronie księżyca.
Wiem, to zupełnie niewiarygodne i do tego sprzeczne z moją radosną wyobraźnią, ale co ja mogę, że od chwili przeczytania ryczy mi między zwojami:
- O zgrozo! One przerabiają lokatorów na preparaty naukowe!
Wiem, to nie może być prawda, niemniej nie potrafię się z tych czarnych myśli otrząsnąć.
Są jak smoliste rzepy!
Mam nadzieję, że następny odcinek mnie od nich uwolni.

Pozdrawiam wyczekująco :)
ajw dnia 16.02.2015 19:16 Ocena: Świetne!
Ja tam wolę nie pisać co sobie myślę, bo od samych myśli mam gęsią skórkę na tyłku ;)
Figiel dnia 16.02.2015 19:19 Ocena: Świetne!
Przeczytałam "siostrzyczki" od początku do ostatniego dostępnego rozdziału i wiem tyle, że
zapałałam do nich ogromną sympatią, bo to niecodzienne damy. Reszta pozostaje zagadką - panie wiedzą o czym mówią, ale mówią tak, że ja nie wiem, choć bardzo się staram.
Niemniej, biorąc pod uwagę styl i język opowieści z przyjemnością poćwiczę cierpliwość. I tak pewnie na końcu przeżyję zaskoczenie, więc nie dociekam, bo to na nic :)
Pozdrawiam:)
Usunięty dnia 16.02.2015 19:44 Ocena: Świetne!
Kolejny dzień kolejny odcinek. Świetny tekst !!! Na najwyższym poziomie

Pozdrawiam ;)
Nalka31 dnia 16.02.2015 21:50
Cytat:
– A potem owdo­wieć… – pod­su­wa.     – Byle nie za szyb­ko, bo to po­dej­rza­ne – uprze­dzam i wsta­ję, by na­sta­wić wodę na her­ba­tę, a sio­stra jesz­cze raz czyta od­po­wiedź na ogło­sze­nie.


No i jeszcze raz skłaniam się do zbrodniczych zapędów tych dwóch pań. To lepsze od Agaty CH. Czekam na rozwiązanie zagadki.

Buziaki. :)
Quentin dnia 16.02.2015 22:11
Mila jak Rolling Stones ;)

Wychodził z założenia, że tylko toczący się kamień nie obrasta mchem, co? :)
Akcja powoli, powoli, ale idzie cały czas bardziej do przodu. Kurczę, korci mnie żeby zapytać, ile "Krótki tekst o..." ma odcinków, ale i tak byś nie powiedziała, więc nie będę pytał.

Foch ;)

Pozdrawiam
Quen
euterpe dnia 16.02.2015 22:44 Ocena: Świetne!
To powoli staje się irytujące, jak ja nie lubię żyć w niepewności, ale na pewno mój wysiłek się opłaci. Siostrunie miłosierdzia, psia mać:p
Cytat:
Mamy wolny pokój po ostat­nim lo­ka­to­rze…

Cytat:
Do­mo­wy mar­ce­pan!

To mi podsuwa tyle rozwiązań... Ale czy któreś celne?
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
zajacanka dnia 17.02.2015 01:16
Miluś, ja powiem tak: zaczynam się nudzić. Emocje przestały u mnie rosnąć, napięcie spadło, przestałam czekać na cd. Chyba przesadziłaś z tą zabawą w ciuciubabkę. Ale to tylko moje wrażenia.
Chciałabym, żebyś mnie zaskoczyła, bardzo.
Kisski :)
Miladora dnia 17.02.2015 13:22
Kochani - Lil, Wilku, Agnesko, Szalonka, Ulcia, Zoleńko, Al, Ajw, Figielku, Apollo, Nalciu, Quen, Ewo i Zajączku - przepraszam, że odpowiadam hurtowo, ale wczoraj mnie nie było, a dzisiaj już pojawił się ostatni odcinek, więc nie muszę dłużej utrzymywać tajemnicy. :)
Dziękuję serdecznie za udział w tej zabawie i przepraszam, jeżeli komuś zaczęła się już nudzić, ale nie mogłam przyspieszyć narracji.

Serdeczności dla wszystkich. :)
Wasinka dnia 23.02.2015 21:46
Aż boję się zerkać do ostatniej części, bo czekam na niespodziankę i bardzo zakładam, że się doczekam. ;)
Siostrzyczki brzmią czasem wręcz demonicznie, chi chi.


Cytat:
Gdzie ty masz rozum?
Ale nie mamy czasu na sprzecz­ki,

- ewentualnie; tak przyczepialsko: masz/mamy



Księżycowe uśmiechy podrzucam.
Miladora dnia 24.02.2015 00:03
Wasinka napisała:
Gdzie ty masz rozum?
Ale nie mamy czasu na sprzecz­ki,
- ewentualnie; tak przyczepialsko: masz/mamy

Faktycznie jest powtórzenie, którego nie zauważyłam. :)
Dzięki, Wasineczko - zaraz coś z tym zrobię.

Wasinka napisała:
Aż boję się zerkać do ostatniej części, bo czekam na niespodziankę

No, cóż - jest, chociaż może nie taka, na jaką czekała część czytelników.

Cieszę się, że zawędrowałaś tak daleko.
Dziękuję ślicznie i serdeczności posyłam. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:41
Najnowszy:pica-pioa