Jak z makiem zasiadł... - JaDziekuje
Proza » Miniatura » Jak z makiem zasiadł...
A A A

Pieprzone narkotyki.
Tego roku przed wejściem na cmentarz, dokupuję dwa kolejne znicze.
Patrzę na kumpla, który niezdarnie nakłuwa sobie żyły, nie może trafić. Już teraz stoi w kolejce do cmentarza, a za pół roku trafi do innego świata, a ja będę kupował kolejny znicz.
Jakoś czuję obojętność, bo troska umarła wraz z pierwszym kumplem.
Gaz, mefedron, clonazepam, amfetamina, heroina, 3m mc, morfina, kokaina, a nawet tantum rosa czy proszki na kaszel i setki innego gówna.
Ćpali, ćpają i ćpać będą.
Kradną, by ćpać. Żyją, by ćpać. Śpią naćpani, budzą się skręceni. Naćpana armia zaczyna walkę o ćpanie.

Wypisał się na własne życzenie z trzeciego detoksu.
Wracał po dwóch miesiącach, parędziesiąt kilometrów do domu. W autobusie już ukradł komuś bagaż. Był w nim laptop, wart trzy tysiące złotych.
Dwadzieścia trzy lata, od dziewiętnastego roku życia guzy, przerzuty. W pierwszym okresie, "zaprzyjaźniania się" z narkotykami, zaraził się HCV, osłabioną wątrobę zaatakował rak.
Grupa inwalidzka, renta.
Parę lat temu był byczkiem, zdrowy chłop.
Dziś szkoda słów, żółty, zapadnięty, brudas, trup w pierwszych etapach rozkładu.
Lekarze dają mu parę miesięcy życia. Moim zdaniem umarł trzy lata temu.
Zdążył zarazić kilku HCV-em i chorobą ćpania. Chyba lepiej, że opuszcza ten świat.
Nie wierzę, że to napisałem.
Znalazł sobie dziewczynę. Poznali się na detoksie. Wprowadziła się do niego, byłem tego świadkiem.
Przejechała pół Polski, dali sobie buziaka i zamienili około dziesięciu zdań. Rzucił torbę, wziął od niej płyn - metadon, napełnił strzykawkę i odleciał. Nie odzywał się około godziny.
Początek ćpuńskiej miłości. Czasami ich odwiedzam. Siadam w kącie tej meliny i piję wódkę. Obserwuję ich popieprzone życie.
Smutny widok. Paraliżuje mnie ten obraz toksycznej miłości.
Patrzę jak usypiają i nastaje cisza jak makiem zasiał.
Wychodzę.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
JaDziekuje · dnia 09.03.2015 16:35 · Czytań: 519 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Komentarze
Figiel dnia 10.03.2015 00:07
Witaj:)

Zacznijmy od tekstu:

Cytat:
Do­ku­pu­ję przed wej­ściem na cmen­tarz tego roku, ko­lej­ne dwa zni­cze.


Tego roku przed wejściem na cmentarz dokupuję dwa kolejne znicze.

Może tak lepiej brzmi?

Cytat:
Do­ku­pu­ję przed wej­ściem na cmen­tarz tego roku, ko­lej­ne dwa zni­cze. Pa­trząc na ko­le­gę w ko­lej­ce do tego miej­sca, który nie­zdar­nie na­kłu­wa sobie żyły. Nie może tra­fić, za pół roku trafi do in­ne­go świa­ta, a ja będę do­ku­py­wał ko­lej­ny znicz.


Czy nie powinno być "patrzę na kolegę"?
W ogóle cały fragment brzmi nieco nieporadnie, ma kiepski szyk powtórzenia i niewłaściwą formę czasownika "kupować".
Gdyby nieco go zmienić? Może tak:

Tego roku przed wejściem na cmentarz dokupuję dwa kolejne znicze.
Patrzę na kumpla, który niezdarnie nakłuwa sobie żyły, nie może trafić. Już teraz stoi w kolejce do cmentarza, a za pół roku trafi do innego świata. Będę kupował kolejny znicz.

Cytat:
Jakoś czuje obo­jęt­ność, a prze­ra­że­nie i tro­ska umar­ła w raz z pierw­szym kum­plem.


Ogonek przy "e" uciekł.
Rozumiem, że bohater czuje obojętność - o ile odejście pierwszego kumpla było dla niego szokiem ale wraz z kolejnymi odejściami oswoił się ze śmiercią, zatem czy nie sensowniej byłoby zamiast " a przerażenie i..." dać zwykłe "bo". Moim zdaniem lepiej łączy obecny stan zobojętnienia z przyczyną.

Cytat:
Wy­pi­sał się na wła­sne ży­cze­nie z trze­cie­go de­tok­su. Wraca po dwóch mie­sią­cach, pa­rę­dzie­siąt ki­lo­me­trów do domu. W au­to­bu­sie już krad­nie komuś bagaż. Jest w nim lap­top, wart 3 tys. zło­tych.


Zdecyduj się na jeden czas, w tym przypadku chyba lepszy byłby przeszły. Wszystkie cyfry i liczebniki w tekście zapisujemy słownie - tu powinno być: "wart trzy tysiące złotych"

Cytat:
Prze­je­cha­ła pół Pol­ski, dał jej bu­zia­ka i za­mie­ni­li około dzie­się­ciu zdań. Rzu­cił jej torbę, wziął od niej płyn- me­ta­don, na­peł­nił strzy­kaw­kę i od­le­ciał. Nie od­zy­wał się około go­dzi­ny.


Zbyt dużo zaimków.

Tyle wstępnie, musisz popracować nad stylem.

Temat narkomanii został przewałkowany na prawo i lewo - zawsze budzi smutek, ale niestety rzadko już wstrząsa czytelnikiem. Jednak zwrócę uwagę na jedno - Twój bohater jest bardzo wiarygodny - jego niemal pozbawiona emocji, wręcz oszczędna wypowiedź faktycznie współgra z tym:

Cytat:
Jakoś czuje obo­jęt­ność, a prze­ra­że­nie i tro­ska umar­ła w raz z pierw­szym kum­plem.


Cóż, narkotyk niszczy i tego, kto ćpa i tego, kto z ciężkim sercem może się temu jedynie przyglądać.

Pozdrawiam ciepło, baw się dobrze na PP :)
Bernierdh dnia 10.03.2015 14:30
Prawdziwe, czy zmyślone? Jeśli pierwsze, witaj w klubie.
Sam nigdy w życiu nie siegnąłem, jakoś mnie nie podkusiło, dzięki bogom, ale mam z nimi styczność od najwcześniejszych wspomnień i raczej zbyt prędko się to nie zmieni.
Zgadzam się z Figlem, że o narkotykach napisano już wszystko. Ale podoba mi się, że nie stworzyłeś/aś kolejnej szkolnej pogadanki o tym, że narkotyki są niedobre (i tak to wszyscy wiemy), ale jest w tym jakaś taka szczerość, a przynajmniej ja zostałem przekonany. Poza tym fajnie napisane, choć oczywiście zgadzam się ze wszystkimi uwagami przedmówczyni. Dodam jeszcze, że bardzo spodobało mi się zakończenie.
Pozdrawiam :)
Miladora dnia 10.03.2015 16:56
Podpisuję się pod poprzednimi komentatorami. :)
Całkiem niezła migawka, więc warto byłoby ją dopracować.

Od siebie dodam:
Cytat:
płyn()- me­ta­don,

Dywiz oddziela się spacjami - tu () jej zabrakło.
No i brakuje przecinków:
Cytat:
Krad­ną(,) by ćpać. Żyją(,) by ćpać.

Cytat:
tro­ska umar­ła w raz z pierw­szym kum­plem.

- wraz -
Cytat:
Pa­ra­li­żu­je mnie ten obraz, tok­sycz­nej mi­ło­ści.

Bez przecinka.
Cytat:
W pierw­szym okre­sie, "za­przy­jaź­nia­nia się" z nar­ko­ty­ka­mi(,)

Albo bez przecinka, albo dwa.
Ale można rozbudować to zdanie - "gdy zaprzyjaźniał się z narkotykami,".

Mam jeszcze pytanie, czy "zasiadł" w tytule jest celowe?
Bo może lepiej byłoby tekst nazwać krótko "Cisza"?

Miłej zabawy na pp. :)
JaDziekuje dnia 10.03.2015 17:33
Figiel dziękuję Ci bardzo za te poprawki, postaram się jak najszybciej je zastosować. "Zapisałem się" do was na PP bo zauważyłem właśnie że wasze komentarze są bardzo pouczające, wnikliwe i nie jest to kółko wzajemnej adoracji :) no i już się cieszę że będę mógł się rozwijać :) piszę dopiero od ponad roku, już sporo napisałem przez ten czas, ale to jest moja druga w życiu opisana historia ze złamanym sercem będę zmieniał w niej każde słowo ;)
Wiem, że ten temat został już opisany wiele razy, ale jaki temat nie został poruszony jeszcze nigdy? Jak wyczerpią mi się prawdziwe historie zajmę się tymi tematami które będą i dla mnie ciekawe :) Wcześniej jeszcze mam nadzieję że nauczę się pisać.


Miladora- dziękuję, ale co do tytułu- jest właśnie fajny!! (dla mnie) Zasiadł z makiem, z maku robi się narkotyk od którego się uzależnił i on z nim zasiadł i siedział aż nastała cisza jak makiem zasiał...cisza snu, snu narkotycznego, to inna cisza, mało spokojna.

Bernierdh staram się nie zmyślać pisząc, ta historia i większość których napisałem są prawdziwe jak i odczucia i emocje lub ich brak, dlatego będzie sporo o narkotykach, alkoholu, depresji, próbach samobójczych, złodziejstwie i dziwnych akcjach.

Najpierw poprawie ten tekst i poczytam wasze :) DZIĘKUJĘ
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:69
Najnowszy:emilikaom